Wywiad z Arturem Lisem dyrektorem Miejskiego i Gminnego Ośrodka Kultury w Łochowie
MiGOK działa w wielu obszarach. Z oferty kulturalnej skierowanej do dzieci, młodzieży i dorosłych są to cały czas sprawy dotyczące sfery prorozwojowej. Rozwijające się ognisko muzyczne, gdzie mamy sześć klas instrumentów: skrzypce, pianino, keybort, klarnet, trąbka, gitara oraz wokal no i do tego ligawki. To jest projekt, który staram się rozwijać od około roku. Na razie pierwszą klasę otworzyliśmy w szkole w Gwizdałach i prowadzi pan Wycech absolwent Akademii Muzycznej w Warszawie. Obecnie mieszka w Wyszkowie i uczy u nas w klasie muzycznej – trąbki i puzonu oraz ligawki.
Ligawki to jest instrument muzyczny dęty, na którym gra się podczas obrzędów adwentu. Zamierzamy w naszym dalszym planie otworzyć kolejną klasę w Łochowie. Rozmawialiśmy ze Szkołą Podstawową nr 1 i Dyrekcja na to się zgodziła, abyśmy taką klasę otworzyli. Po to, aby przywracać tą tradycję i te wartości w naszej gminie.
Mamy kilka sekcji tanecznych: balet, hip – hop, gdzie jest duże zainteresowanie oraz takie kierunki jak zumba, aerobik (ofertę dla starszych), sekcje plastyczne, rysunek, malarstwo i ceramika. Mamy znakomitych wykładowców i profesorów, którzy to prowadzą.
Kilka lat temu otworzyliśmy Uniwersytet Trzeciego Wieku i on nam się, co roku rozrasta. Są prowadzone seminaria, wykłady, warsztaty. Wprowadziliśmy trzy języki nawet esperanto. Co prawda nie całkiem nam się to udało. Z początku było jakieś zainteresowane, ale jest to mała grupa. Teraz wprowadzamy hiszpański i prowadzimy z wykładowcą wstępne rozmowy. Ważnym kierunkiem jest to, że są to formy prowadzone bardzo systematycznie. Mamy przynajmniej dwa wykłady w miesiącu. Proponujemy wykłady i warsztaty z tańca, malarstwa, rysunku, poezji oraz okazjonalne związane ze świętami w trakcie roku. Nasi studenci bardzo mocno działają w obszarze podróżniczym, czyli organizujemy wycieczki. Na początku maja był wyjazd na Łysą Górę, na Łysicię i poznawanie obszarów i szlaku Gór Świętokrzyskich, czyli wspaniałe wyprawy, na które zapraszamy studentów. Wydaje nam się, że będzie to wartościowym rozwijającym kierunkiem dla uczestników.
Oprócz takich działań edukacyjnych staramy się prowadzić działalność repertuarową, czyli mamy stałe projekty wystaw w galerii łochowskiej. Odbywają się tutaj, co miesiąc. Niedawno mieliśmy wystawę 40-twarzy Dorosza. Artysty, profesora, rzeźbiarza z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Niestety, już nieżyjącego, w ubiegłym roku umarł. Wspaniała wystawa artystyczna poświęcona artyście, którego sfotografowało kilkudziesięciu fotografów z Warszawy. Kolejna wystawa – pani Małgorzaty Pepłowskiej, to były znakomite tkaniny dwuosnowowe, tkackie. W maju zaplanowaliśmy wystawę pana Marka Zalewskiego – absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, rzeźbiarza i malarza znanego tak naprawdę w całej Polsce. Specjalizuje się w wykonywaniu dużych kamiennych i z brązu pomnikach znanych postaci w Polsce oraz związanych z religią chrześcijańską. Będzie gościł na plenerze, który organizujemy. Zaprezentował duże prace – rysunki Marii ze wszystkich Sanktuariów Maryjnych z całej Polski i sanktuariów europejskich. Trafiamy z tą wystawą w maj, czyli w majówki.
Staramy się w naszym repertuarze cały czas gościć teatry instytucjonalne z Warszawy i nie tylko. W maju w dniach 10 – 11 gościliśmy Mazowiecki Festiwal Teatrów Amatorskich. Bardzo ważny dla nas projekt, który udało nam się zrealizować. Staliśmy się partnerem Mazowieckiego Instytutu Kultury. Duże wojewódzkie miasta organizują finały regionalne. Udało nam się wpisać w próżnię między Siedlcami, Ostrołęką a Warszawą. To będzie już trzeci rok z kolei u nas. Zaprezentowało się na nim ok. 20 – 30 teatrów. Gościem był Teatr Mazowiecki, działający z Mazowieckim Instytutem Kultury oraz finansowany przez marszałka. Dla gości i mieszkańców Łochowa przygotowano spektakl dramatyczny pt. „Przyszedł mężczyzna do kobiety”.
Udało nam się w tym roku także zrealizować projekt o charakterze mazowieckim. Jest to Warszawska Syrenka, konkurs recytatorski, półfinałowy. Projekt finałowy realizowany był w Warszawie w maju. Uczestniczyło ok. 100 osób z całego powiatu 1 – 3, 4, 6 i gimnazjum. Pochwalę się, że dzieci-finaliści, zwycięzcy z danej kategorii pojechały do Warszawy na mazowiecki finał. W najmłodszej kategorii 1 – 3 przeszły dwie osoby z Łochowa, znakomite, czujące klimat i ducha recytacji, prezentujące wspaniałe wiersze.
Przygotowaliśmy także dwa konkursy recytatorskie im. K. Makuszyńskiego z finałami gminnymi, a nasi laureaci wyjeżdżają na konkursy powiatowe 5 czerwca. Wraz z przedszkolem i z panią koordynator Jolantą Abramczyk zgodnie współdziałamy i był u nas organizowany Festiwal Małych Form Teatralnych. Także naprawdę projekty konkursowe, finalne u nas się dzieją. Nieraz dwa razy w miesiącu, czasami raz w miesiącu.
Organizujemy też konkursy okazjonalne np. konkursy palny wielkanocnej 2 – 3 metrowe palmy, wspaniale, które powracają na te zimie i cieszą się dużą popularnością.
Staramy się uruchomić kino, które nas nie funkcjonuje. Jest nieprzystosowane, nie ma możliwości wyświetlania na sprzęcie kinowym z lat siedemdziesiątych. Nie jest cyfrowe, więc nie ma odpowiedniego dźwięku. Ale współdziałamy z kinami, które przyjeżdżają ze swoim sprzętem i udaje nam się od czasu do czasu zrealizować, zaprezentować nowości kinowe. Były prezentowane nowości kinowe m.in.: Szybcy i Wściekli 6, Azyl, o Marii Skłodowskiej- Curie, kilka filmów dla dzieci. Ale też realizujemy filmy z nurtu kina komercyjnego m.in. z Festiwalu Filmów Dokumentalnych „Niepokorni Niezłomni, Wyklęci”. Mieliśmy trzydniowy Festiwal Retrospektywy z Gdyni. Przyjechali do nas reżyserzy, filmowcy i oni prezentowali te filmy.
Staramy się też o pozyskiwanie środków na nowy projekt remontu kina. Jest to duży koszt – 1 700 000 zł. Napisaliśmy wniosek i czekamy na to czy nam się uda. Uruchamiamy i używamy wszelkich możliwych sposobów. 700 tys. byłoby z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a 700 tys. to wkład własny, które musimy pozyskać.
Dziękuję za rozmowę i mamy nadzieję, że jest to jedna z wielu.
Z dyrektorem Arturem Lisem rozmawiała Janina Czerwińska.
Obok prezentujemy relacje z omawianych wyżej przez dyrektora MiGOK zdarzeń kulturalnych.