To miała być rutynowa kontrola drogowa, a skończyło się ujawnieniem przez policjantów narkotyków. Pod zarzutem posiadania zakazanych ustawą środków odurzających zatrzymany został 19-letni mężczyzna. Zgodnie z obowiązującą ustawą może mu grozić kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Wszystko zaczęło się od kontroli drogowej prowadzonej przez patrolowców z legionowskiej komendy. Funkcjonariusze na jednej z ulic zauważyli mężczyznę kierującego toyotą, który poruszał się bez włączonych świateł. Policjanci z uwagi na popełnione wykroczenie podjęli interwencję wobec kierowcy. W trakcie prowadzonej kontroli mundurowi zauważyli, że 19-letni kierowca zachowuje się bardzo nerwowo i… chowa coś do bielizny.
Jak się okazało było to 12 woreczków z zawartością marihuany oraz tabletką ecstazy. Po zważeniu i zbadaniu przez technika kryminalistyki potwierdziło się, że to ponad 16 gramów zakazanego ustawą suszu. Właściciel nielegalnych substancji trafił do policyjnego aresztu, a narkotyki zostały zabezpieczone.
Mężczyzna usłyszał zarzuty do których się przyznał. Zgodnie z obowiązującą ustawą może mu grozić kara pozbawienia wolności do 3 lat.
AH