„Z teki Anki” – pod takim tytułem w piątek, 22 marca w foyer Miejskiej Sali Koncertowej w Radzyminie, odbył się wernisaż wystawy rysunków Pani Anny Matery – Lewickiej. Inicjatorami wydarzenia byli Radni Rady Miejskiej w Radzyminie: Piotr Rembelski i Agnieszka Oniszk-Stachyra.
Wystawa została zorganizowana przez Piotra Rembelskiego oraz Agnieszkę Oniszk – Stachyrę, radzymińskich radnych, którzy postanowili zaprezentować mieszkańcom swojego miasta twórczość Pani Anny – radzymińskiej malarki, edukatorki, wieloletniego pracownika Radzymińskiego Ośrodka Kultury i Sportu, która prowadząc pracownię plastyczną w ROKIS przekazywała młodym adeptom swój kunszt, warsztat i artystyczne zamiłowanie.
Wernisaż był o tyle wyjątkowy, że zaprezentowane 24 rysunki przedstawiające Radzymin z przełomu lat 80/90 XX wieku, jak dotąd pojawiły się wyłącznie w wydawanym 30 lat temu przez Towarzystwo Przyjaciół Radzymina miesięczniku „Gościniec Radzymiński” i od tego czasu nie były prezentowane szerszej publiczności. Pani Anna opowiedziała zebranym gościom o swojej twórczości oraz o tym w jaki sposób utrwaliła „magiczne” zakątki Radzymina. Niewiele już z nich wygląda dziś tak jak w momencie, gdy powstawały rysunki. Autorka wraz z emerytowanym już, byłym Dyrektorem ROKIS – Mirosławem Jusińskim opowiedziała również o tym jak wyglądała praca tej placówki kulturalnej w czasach nie tak bardzo odległych, ale jakże innych niż obecne.
O kulisach wydawania zaś „Gościńca Radzymińskiego” opowiedział zgromadzonym gościom Prezes Towarzystwa Przyjaciół Radzymina, Pan Jan Wnuk. W trakcie wystawy ogromną popularnością cieszyły się pięknie oprawione, archiwalne wydania tej gazety. Wspomnieniom i rozmowom nie było końca.
Wystawa rysunków Pani Anny
będzie dostępna dla zwiedzających do poświątecznego piątku, 5 kwietnia, kiedy to zostanie na stałe przeniesiona do Szkoły Podstawowej nr 1
im. ppłka pil. M. Pisarka w Radzyminie, gdzie jak mają nadzieję organizatorzy, stanie się być może inspiracją
dla uczniów do tego, by utrwalać
piękno, które ich otacza…
/A.O.-S.; foto: Paweł Cybulski, Towarzystwo Przyjaciół Radzymina/