74. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego to dla wszystkich Polaków szczególna data. W Wyszkowie podobnie, jak w wielu miastach na moment przy głosie syreny alarmowej o godz. 17.00 w dniu 1 sierpnia zamiera ruch, potem zapalane są race i dym spowija milczący tłum.
Tradycyjnie już mieszkańcy Wyszkowa i okolic zebrali się przy rondzie u zbiegu ulic gen. Józefa Sowińskiego i ul. Pułtuskiej, by przy pomniku „Gloria Vivtis” i pomniku AK obwodu „Rajski Ptak” dać świadectwo tego, że PAMIĘTAMY, doceniamy i chcemy oddać hołd Powstańcom sprzed siedemdziesięciu czterech lat. Dla zebranych 1 sierpnia 2018 r. ta data i obecność, to przede wszystkim hołd dla tego wielkiego zrywu narodościowego. Ta ich walka o niepodległość, dała podwaliny następnym pokoleniom i również dała siły oraz motywację do walki o wolną Polskę w kolejnych latach, aż do dziś.
Były więc poczty sztandarowe, delegacje organizacji i związków kombatantów, przedstawiciele partii politycznych, władz samorządowych gminy i powiatu wyszkowskiego, przedstawiciele żołnierzy, harcerzy, Klubu Kibica Bugu Wyszków oraz mieszkańców.
O godzinie 17.00 syreny alarmowe ogłosiły kolejny raz wybuch Powstania Warszawskiego, kibice ustawieni wokół ronda odpalili race i dym zasnuł milczących zebranych, i stojące samochody. Kierowcy klaksonami podkreślali uroczysty i przejmujący wydźwięk uroczystości. Słychać było również okrzyki „Chwała i cześć bohaterom”. Następnie wszyscy odśpiewali hymn państwowy. Atmosferę podkreśliła również nowa forma upamiętnienia obchodów – wypuszczono w niebo siedemdziesiąt białych gołębi. Tę piękną i niespodziewaną oprawę zawdzięczano Panu Tomaszowi Frąckiewiczowi z Drogoszewa. Delegacje z szacunkiem i w milczeniu złożyły wieńce i kwiaty, a tą część uroczystości pięknie zamknęły najmniejsi nasi mieszkańcy – kilkuletnie dzieci wraz ze swoimi mami (zdjęcie obok). Nie był to koniec wyszkowskich obchodów. Wysłuchano, jak co roku wiersza zaprezentowanego przez Mieczysława Joniuka – rzeźbiarza, artystę, poetę i autora wierszy. Jeden z nich zamieszczamy poniżej relacji.
W montażu słownym z elementami liryki wystąpiła młodzież z Teatru Farsa oraz Młodzieżowej Rady Miejskiej w Wyszkowie: Zuzanna Deluga, Maksymilian Martyna i Adrian Białobrzeski.
Z wielką ciekawością zebrani obejrzeli inscenizację rekonstrukcyjną przedstawiającą ostatnie chwile przed wybuchem Powstania Warszawskiego – scenki rodzajowe z ulicy warszawskiej: patrol niemiecki, zatrzymanie i aresztowanie polskiej rodziny z małym dzieckiem, a następnie dynamiczną i ostrą walkę grupy powstańczej z okupantem niemieckim zakończoną zwycięstwem. Inscenizację przygotowało Stowarzyszenie Historyczno – Edukacyjne 7 Pułku Lansjerów Nadwiślańskich z Halinowa i grupa Wolf z Warszawy. Pokaz nagrodzono gorącymi oklaskami. Należy podkreślić, że był wspaniałym zwieńczeniem wyszkowskiej uroczystości.
/J.Cz./
