13 października 2016 r. na holu wyszkowskiego dworca PKP, „Z potrzeby serca” jak mówił organizator Marek Siekierski syn kolejarza, który wraz z Agnieszką Długołęcką prowadzącą tam Galerię PkaPe otworzyli wystawę fotografii na temat wyszkowskiej kolei.
Zdjęciach rozwieszone wokół holu wyszkowskiego dworca spotkały się z historią opowiedzianą poprzez fotografię. Budynek dworca jaśniał białymi schludnymi ścianami z przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. W innej części piętrzyły się blachy po katastrofie kolejowej, a przez całość ściany wyzierała panorama Bugu i mostu kolejowego. Na innym zdjęciu ludzie wsiadali do pociągu, a kolejarz dumnie prezentował się na peronie wyszkowskiego dworca. Ciekawostką była fotografia wszystkich budowniczych dworca.
Zainteresowanie było spore. Wystawę odwiedził m.in. wicestarosta Powiatu Wyszkowskiego Adam Mróz, przewodnicząca Rady Miejskiej Elżbieta Piórkowska wraz z radnymi, kolejarze na czele z radnym powiatowym Waldemarem Sobczakiem, byłym pracownikiem kolei. O historiach związanych ze zdjęciami opowiedział Mirosław Powierza, a uzupełnił informacje o pozyskiwaniu materiałów i spotkaniach z ludźmi lub rodzinami osób ze zdjęć Piotr Płochocki. Archiwalne zdjęcia zaskoczyły obecnych swoim pięknem lub opisem naszej przeszłości, o której nieoczekiwanie przy okazji wystawy mogliśmy się dowiedzieć. Były wspomnienia osób irzeczywiście nieznanych epizodów, gorąco spierano się, co, gdzie i kiedy znajdowało się na dworcu, i jak w ich wspomnieniach wyglądał wyszkowski peron, i dworzec.
Należą się słowa uznania dla samorządu i gminnej spółki Wyszkowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które zajmują się przejętym od PKP dworcem. Dworzec, dzięki działalności galerii już zaczął przyciągać osoby o zainteresowaniach artystycznych i jak to mówiono „żyje”. Dyrektor WTBS Marek Siekierski zarządzający budynkiem w miarę posiadanych środków opiekuje się obiektem, remontuje, ale jak stwierdził pieniędzy jest za mało. Myślę, że słowa krytyki, które padły podczas spotkania od kilkorga mieszkańców Wyszkowa należy skierować także do radnych, gdyż to własność Gminy Wyszków. Jakakolwiek będzie na terenie dworca prowadzona działalność, wymaga odpowiednich urządzeń dla osób niepełnosprawnych, czy matek z wózkami. Nie umniejsza to jednak ciekawych pomysłów, które osoby obecnie dbające o społeczne i kulturalne wykorzystanie obiektu z sukcesem prowadzą.
/Janina Czerwińska/
