W ubiegłym tygodniu nastąpiło nagłe przesilenie w rozmowach, które prowadziły między sobą komitety wyborcze, które w powiecie wyszkowskim tworzyły od 2018 roku koalicję. W dniu 21 września 2021 r. OŚWIADCZENIE wydał w imieniu Wspólnoty Samorządowej – Grzegorz Nowosielski, w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego – Stanisław Jastrzębski, w imieniu Razem dla Ziemie Wyszkowskiej – Paweł Deluga, w imieniu Wyszkowskich Demokratów – Adam Mróz. Zrywając umowę koalicyjną z Prawem i Sprawiedliwością jednocześnie poinformowali, że w dniu 21 września została zawarta nowa umowa. Jak się okazuje wraca stare, czyli do rządzenia w powiecie wyszkowskim wracają członkowie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak się okazuje natychmiast nowa koalicja podjęła kroki w celu usunięcia przedstawicieli PiS z funkcji. We wtorek, 28 września na żądanie radnych została zwołana sesja nadzwyczajna z jednym najważniejszym punktem tj. odwołaniem przewodniczącego Rady Powiatu Waldemara Sobczaka i przeprowadzenie natychmiastowego wyboru przedstawiciela PSL, którym prawdopodobnie zostanie były starosta powiatu Bogdan Pągowski, a obecny radny powiatu. Zerwanie koalicji Grzegorz Nowosielski wraz z innymi komitetami motywuje: „Znaczącą różnicą wizji, zdań i poglądów, uniemożliwiającą dalszą konstruktywną współpracę w samorządzie powiatowym”. Ze swej strony Prawo i Sprawiedliwość wystosowało swoje OŚWIADCZENIE informując, że nie miało żadnej umowy z wymienionymi w pierwszym piśmie podmiotami, bo zawarta umowa koalicyjna dotyczyła radnych Rady Miejskiej (z dnia 25 października 2018 r.) z KW Prawo i Sprawiedliwość reprezentowanego przez Waldemara Sobczaka i Eugeniusza Zarembę oraz KW Wspólnotę Samorządową reprezentowaną przez Grzegorza Nowosielskiego. PiS, twierdzi również, że „nigdy nie sygnalizowali oni istnienia żadnej różnicy zdań i poglądów w sprawach dotyczących spraw najważniejszych dla powiatu”. Przedstawiciele PiS, jeśli chodzi o wypełnianie ustaleń koalicyjnych nie mają sobie nic do zarzucenia.
Tak, więc mamy rozpad koalicji w powiecie, Prawo i Sprawiedliwość stanie się opozycją, ale jeszcze nowa koalicja nie ma zdolności do całkowitego przejęcia powiatu, bo nie może usunąć starosty Jerzego Żukowskiego. Tam, gdzie nie wiadomo, o co chodzi, mówimy potocznie: chodzi o władzę i pieniądze!
/J.Cz./
