ggg ggg ggg

Trzeba umieć i chcieć podejmować trudne decyzje

Co będzie dalej w sprawie lokalu pod nową siedzibę dla biblioteki? W ubiegłą środę, 20 lutego w kobyłkowskim ratuszu odbyło się spotkanie za zamkniętymi drzwiami, na którym radni i przedstawiciele spółki Kobyłka Dom, omawiali kwestie związanie z zakończeniem I etapu inwestycji budowlanej przy ul. Leśnej i Fałata oraz ewentualnym przystąpieniem do II etapu.

SONY DSC

Przypomnijmy, że po tym, jak Rada Miejska w Kobyłce zadecydowała o odłożeniu w czasie procedowania nad rozliczeniem I etapu inwestycji budowlanej przy ul. Leśnej i Fałata, realizowanej w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, sprawa wzbudziła mnóstwo kontrowersji wśród mieszkańców, a dalsze losy innowacyjnego projektu w obliczu wątpliwości radnych i nieuchronności ostatecznego terminu na podjęcie decyzji, stanęły pod znakiem zapytania.
Ubiegłośrodowe spotkanie za zamkniętymi drzwiami, bez udziału mediów i osób postronnych, które miało rozwiać wątpliwości radnych, rozpoczęło się o godz. 16:00 i trwało niespełna dwie godziny.
Jak poinformowała oczekujących na korytarzu dziennikarzy pani burmistrz Edyta Zbieć, spotkanie utajniono na wniosek spółki, gdyż omawiane w jego trakcie dokumenty zawierały tajemnice handlowe. Otwarta dla mediów została dopiero druga część spotkania, która rozpoczęła się tuż przed godz. 18:00 i z myślą o mieszkańcach była transmitowana na internetowym kanale gminnym na YouTube.
Jak powiedziała na wstępie burmistrz Kobyłki w trakcie zamkniętej części spotkania, przedstawiciele spółki Kobyłka Dom sp. z o.o. w obecności: Wojciecha Ciurzyńskiego – prezesa Multibud Investments, Andrzeja Skopa – prezesa Technobetonu sp. z o.o., Stanisława Albinowskiego – prezesa zarządu spółki Kobyłka Dom, Przemysława Cichockiego – członka zarządu spółki Kobyłka Dom, Macieja Brzezińskiego – dyrektora ds. inwestycji Technobeton sp. z o.o. i Michała Połanieckiego – mecenasa spółki, przedstawili radnym prognozy rozliczenia I etapu inwestycji przy ul. Leśnej i Fałata. W ocenie pani burmistrz „spotkanie było dosyć emocjonujące, obecni byli na nim prawie wszyscy radni.”
– W pierwszej części spotkania inwestorzy jak i przedstawiciele spółki, przedstawili radnym prognozę rozliczenia I etapu. Proponowane rozliczenie, które zostało przedstawione jest najbliższe temu, jakie będzie faktyczne – potwierdził Przemysław Cichocki, przedstawiciel spółki Kobyłka Dom, który zachęcając radnych do wejścia w II etap inwestycji zapewnił, że wbrew pojawiającym się plotkom, spółka jest w 100% wypłacalna, a wszystkie dotychczasowe działania zostały zrealizowane ze środków własnych spółki, bez zaciągania kredytów. – Mam nadzieję, że w trakcie zamkniętej części spotkania krążące w mediach społecznościowych pogłoski i teorie zostały przynajmniej częściowo zdementowane – powiedział. Przedstawiciel Kobyłka Dom zapewnił również o swojej otwartości i gotowości do kontaktu i merytorycznej rozmowy z radnymi. Zaapelował przy tym, aby nie roztrząsać spraw związanych z inwestycją na forach i w przestrzeni publicznej.
W otwartej części spotkania wzięły udział również: dyrektor Biblioteki p. Sylwia Carzyńska, dyrektor OPS p. Urszula Stankiewicz oraz prezes Stowarzyszenia Qźnia p. Żaneta Rechnio.
Panie, poproszone przez burmistrz Edytę Zbieć o zabranie głosu, kolejno przedstawiły zgromadzonym sytuację lokalową reprezentowanych przez siebie instytucji. Mówiąc krótko, w każdym z omawianych przypadków jest ona nie tylko dramatyczna, ale wręcz patologiczna. Oglądając zdjęcia zagrzybionych, ciasnych i nijak nie przystających do standardów XXI wieku pomieszczeń trudno było uwierzyć, że taka sytuacja może mieć miejsce w gminie oddalonej od Warszawy zaledwie o kilkanaście kilometrów i na dodatek dotyczy trzech, jakże ważnych ze społecznego punktu widzenia instytucji.
– Zarówno pracownicy, jak i sami mieszkańcy Kobyłki oczekują zmiany tak fatalnego stanu rzeczy, lokale przy ul. Leśnej są nam potrzebne. W przypadku I etapu inwestycji rozliczenie i pozyskanie lokalu rozwiąże problemy biblioteki, która nie ma warunków i nie może rozwijać swojej działalności. W przypadku OPS-u i Qźni sytuacja także jest podobna i woła o pomstę do nieba. Dlatego, chcę otwarcie powiedzieć, że jestem za zakończeniem I etapu inwestycji i przekazaniem lokalu pod bibliotekę, a następnie wejściem w II etap Kobyłka Dom, pomimo tego, że zlecony został audyt w spółce z ramienia Urzędu. Nie mamy czasu, obowiązuje nas umowa rezerwacyjna, do 31 marca musimy podjąć decyzję i określić się, czy akonto II etapu nie chcielibyśmy przejąć drugiego lokalu, który znajduje się po drugiej stronie bloku przy ul. Leśnej i Fałata – powiedziała burmistrz Kobyłki Edyta Zbieć. – Ten drugi lokal o pow. 350 m. kw., świetnie nadaje się na siedzibę dla
OPS-u. Gdyby przenieść jego siedzibę na ul. Leśną byłoby to korzystne także dla ZOZ-u jak i Qźni. Mogłyby one przejąć pomieszczenia obecnie zajmowane przez OPS. Z kolei, w miejscu zruderowanego baraku, który obecnie zajmuje Qźnia, chciałabym wybudować przy udziale środków zewnętrznych parking z prawdziwego zdarzenia.
Wejście w II etap jest o tyle zasadne, że powstaną tam lokale usługowe. Powstanie deptak, restauracje, kawiarnie, Kobyłka zyska nowoczesne, estetyczne miejsce, miasto zacznie żyć. Stoimy przed wielką szansą dla Kobyłki. To są trudne decyzje ale trzeba je podejmować – mówiła z przekonaniem burmistrz Edyta Zbieć, nakreślając wizję stworzenia nowego centrum miasta po drugiej stronie torów.
Trzeba przyznać, że ubiegłośrodowe wystąpienie Pani Burmistrz było wyjątkowo interesujące. Edyta Zbieć udowodniła, że ma konkretną wizję rozwoju Kobyłki i realny plan na zmodernizowanie przestrzeni publicznej miasta, która wreszcie stałaby się przestrzenią przyjazną mieszkańcom.
Dostrzegł to m.in. radny Artur Rola, który zabrał głos na zakończenie spotkania:
– Gratuluję Pani Burmistrz pierwszego programowego wystąpienia. Teraz wiemy, jakie są plany i w czym mamy Pani Burmistrz pomagać. Myślę jednak, że do radnych nawet nie trzeba apelować, by pochylili się nad losem podopiecznych instytucji tj. biblioteki, OPS, czy Qźni. Wiemy doskonale jaka jest sytuacja i w jak wielu kwestiach Kobyłka jest zapóźniona, ile trzeba zrobić, żeby dorównać standardom XXI wieku. O to nie ma sporu. Na spotkaniu nikt z radnych nie powiedział, że nowe lokale nie są potrzebne.
Grupie radnych, w której zresztą byłem – głosujących za odłożeniem w czasie uchwały, zabrakło oferty handlowej od spółki, żebyśmy mieli pewność, że po określonej kwocie ten lokal będzie można nabyć. Trudno jest nam podejmować decyzje inwestycyjne, które skutkują dużymi wydatkami dla miasta nie widząc rozliczeń prognoz finansowych, nie wiedząc czy to się faktycznie miastu opłaca.
Może zabrakło gotowości do spotkań, może gdyby przedstawiciel spółki był na komisjach i sesjach, może łatwiej byłoby nam podjąć pewne decyzje? Na dzisiejszym spotkaniu otrzymaliśmy bilanse, dziś będzie nam dużo łatwiej procedować, dlatego głęboko wierzę, że ta sprawa będzie miała szczęśliwy finał – powiedział radny Artur Rola.
Czy rzeczywiście tak będzie, dowiemy się niebawem. Współpraca burmistrz Edyty Zbieć z radnymi układa się różnie, nie brakuje emocji po obydwu stronach. Z pewnością jednak wszystkim zależy, żeby Kobyłka się rozwijała.
/R. S. Lewandowski/

 

2 595 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
1/3 budżetu Samorządu Mazowsza zostanie przeznaczone na drogi, szpitale i instytucje kultury w subregionie ostrołęckim

51 mln zł z budżetu województwa mazowieckiego zostanie przeznaczone na potrzeby subregionu ostrołęckiego w 2019 r. na modernizację i budowę...

Zamknij