Pomnik Stanisława Wolskiego ma stanąć w nowo wybudowanej części placu, w okręgu wyłożonym kolorową kostką. Idea samorządu jest taka, by plac przypominał historię przedwojennego Wyszkowa.
Samorząd wyszkowski zamierza ufundować pomnik przedwojennego burmistrza Wyszkowa, Stanisława Wolskiego w ramach budowania lokalnej tożsamości i upamiętniania lokalnej historii. Ma przedstawiać naturalną postać byłego burmistrza Wyszkowa (od 2,6 m wysokości) otaczającego ramionami dwie żydowskie dziewczynki i na cokole ze złamanej gwiazdy Dawida. Na jednej jej części odciśnięte są ludzkie dłonie i stopy, co ma symbolizować dramat wojennych losów ludzkich, a z przodu będzie widniał napis o nieustalonej jeszcze treści. Miejsce też wydaje się nieprzypadkowe, bo w tej okolicy istniała przed wojną żydowska synagoga. Koszt dzieła, to 200 tysięcy złotych.
Działania związane z upamiętnieniem Stanisława Wolskiego prowadzone są przez wyszkowski samorząd gminny od kilkunastu miesięcy. W Bibliotece Miejskiej właśnie powstała wystawa, na której znalazły się pamiątki po przedwojennym burmistrzu Wyszkowa, przekazane gminie przez rodzinę Wolskich.
Stanisław Wolski urodził się w 1898 roku w Cudnowie na Wołyniu. Zanim w 1931 roku został wybrany burmistrzem Wyszkowa, pracował m.in. jako kierownik Państwowego Tartaku w Wyszkowie i Dalekim. Stanisław Wolski miał opinię znakomitego samorządowca, fachowego i oddanego swojej pracy. W 1938 roku odznaczony został przez prezydenta Ignacego Mościckiego Srebrnym Krzyżem Zasługi. Był Piłsudczykiem, działaczem społecznym, patriotą, odznaczonym odznaką honorową XIII Pułku Piechoty. Uważany był za dobrego, uczciwego i szlachetnego człowieka wielkiej odwagi. Stanisław Wolski był burmistrzem Wyszkowa od 1931 roku do 1939 roku. Po wybuchu wojny odmówił współpracy z Niemcami i podczas okupacji niemieckiej pracował z rodziną, jako ogrodnik w wydzierżawionym ogrodzie w Wyszkowie. Wraz z żoną Wincentyną uratowali z wojennego pogromu dwie żydowskie dziewczynki, córki wyszkowskiego Żyda o nazwisku Rubinowicz, za co odznaczeni zostali Medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. W 1945 roku otrzymał delegację do Bartoszyc, gdzie był pierwszym burmistrzem tego miasta. Niestety, wojna i okupacja odcisnęły silne piętno na jego zdrowiu i 23 października 1945 r. Stanisław Wolski zmarł.
W ubiegłym roku Prezydent RP Andrzej Duda za bohaterską postawę i niezwykłą odwagę w ratowaniu życia Żydom podczas II wojny światowej, ale także za wybitne zasługi w obronie godności i człowieczeństwa pośmiertnie odznaczył Stanisława i Wincentynę Wolskich Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Syn Stanisława Wolskiego, Bolesław Wolski jest Honorowym Obywatelem Wyszkowa, niestety już nieżyjącym.
Sam projekt pomnika oczywiście jest wstępną propozycją i Urząd Miejski dopiero prowadzi w tym zakresie konsultacje, w których głos zabrać będą mogli także mieszkańcy. Pomnik ma stanąć na placu Wyzwolenia w Wyszkowie i już go zaprojektował prof. Czesław Dźwigaj, artysta rzeźbiarz, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, autor licznych realizacji pomnikowych.
Jak oświadczył burmistrz Wyszkowa Grzegorz Nowosielski radni miejscy dopiero dzień, czy dwa przed konferencja z prasą (odbyła się 9 lutego) wyrazili aprobatę, a jeśli konsultacje przebiegną pomyślnie, według planów samorządu, pomnik Stanisława Wolskiego odsłonięty zostanie w dniu Święta Samorządu Terytorialnego, 27 maja 2018 r.
Konsultacje społeczne w sprawie pomnika odbędą się 20 lutego o 17.00 w Urzędzie Miejskim w Wyszkowie (sala konferencyjna). Uwagi można przesyłać także na adres promocja@wyszkow.pl
Wydaje się, że władze samorządowe już tak są zaawansowane w pracach nad ustawieniem tego pomnika, że nie pomyślały o wcześniejszych konsultacjach z mieszkańcami naszego miasta. A sprawa jest przecież ważna, bo przez najbliższe dziesiątki lat przy wjeździe do Wyszkowa będziemy w miejscu po pomnikach totalitaryzmu sowieckiego, które upamiętniały „wyzwolenie” Wyszkowa, zamiast podziwiać wybitnego samorządowca i człowieka oddanego naszemu miastu, będziemy oglądać pomnik związany z martyrologią narodu żydowskiego.
/Janina Czerwińska/
