73 lata temu miała miejsce uznawana za ostatnią akcję podziemia antykomunistycznego w wielkim stylu, operacja rozbicia więzienia w Pułtusku. Zakończona sukcesem brawurowa akcja okupiona została śmiercią jej dowódcy Stanisława Łaneckiego pseud. „Przelotny”.
Właściwa część rozpoczęła się Mszą w Kościele św. Józefa w Pułtusku, która zgromadziła liczne grono przyjaciół i sympatyków Żołnierzy Wyklętych, w tym harcerzy, kombatantów, samorządowców. Swoją obecnością obchody uświetnił m.in. poseł na Sejm RP ziemi pułtuskiej Henryk Kowalczyk.
Kolejnym punktem uroczystości było złożenie kwiatów i zniczy pod upamiętniającą akcję tablicą, znajdującą się na przykościelnym dziedzińcu.
Tego wieczoru znicze zapłonęły także pod historycznym, nawiązującym do wydarzeń muralem na dawnym parkanie pułtuskiego więzienia.
Tradycyjnie już finał akcji miał miejsce w Sali Koncertowej zamku, gdzie w holu, na wychłodzonych uczestników czekała gorąca wojskowa grochówka, kawa i herbata. Kilkadziesiąt osób uczestniczyło we wspólnym śpiewaniu patriotycznych pieśni.
/Anna Ewa Król/
