Garaż ważniejszy niż sala widowiskowa? Tak się okazało w wyniku głosowania nad budżetem na rok 2018 radnych Rady Miejskiej w Łochowie.
Kuriozalna decyzja radnych w gminie Łochów została podjęta przy nieukrywanej satysfakcji radnych opozycyjnych w stosunku do burmistrza Roberta Gołaszewskiego. Projekt budżetu, który przedstawił burmistrz Łochowa został w dużej części zmieniony, chociaż uwzględniał potrzeby miasta i gminy, nie oglądając się na potrzeby zbliżających się wyborów samorządowych. Budżet zapewniał środki na inwestycje drogowe, potrzeby oświatowe, zabezpieczał środki na dokończenie lub współfinansowanie zadań takich, jak wykupy i wymiana działek, dokumentacje, budowę Otwartych Stref Aktywności, parku Dębinki, modernizację kina, wydatki na OSP, przebudowę kanalizacji deszczowej Al. Węgrowskiej, wodociągi w Łazach i Gwizdałach, czy obchody 100-lecia Odzyskania Niepodległości oraz wiele innych. Jednak, jak się okazało radni opozycyjni, a właściwie przewodniczący Rady Andrzej Suchenek – odczytał poprawki i propozycje zmieniające poszczególne zadania. No cóż łaskawie uznając, że oświetlenie ul. Sienkiewicza, stypendia dla młodych sportowców… zasadniczo mogą zostać. Tak samo nowe tzw. Otwarte Stefy Aktywności – też.
Włożono nowe zdania, m.in.: wykonanie projektów ul. Sosnowej, Modrzewiowej, Jodłowej, Laskowskiej, Grabowej, każda dokumentacja od 25 po 35 tys. złotych. Na ul. Wolności postanowiono dać 200 tys. zł. Potrzebna okazała się dotacja dla OSP Pogorzelec w wysokości 70 tys. zł. Po zdecydowanym zapytaniu: A na co? Okazało się, że na modernizację garażu. Ogółem dało to kwotę ok. 430 tys., zł. Skąd te środki zabrano ? Jak się okazało z wykupów gruntów, z promocji, z Miejskiego i Gminnego Ośrodka Kultury, z bieżącego utrzymania drog.
Niestety, nie pomogły tłumaczenia, że dokumentacji na wyżej wymienione ulice nie powinni radni robić, bo większość z nich leży w rejonie niebawem mającego tam powstać wiaduktu. Drogi i ulice w tym terenie zostaną podczas robót zniszczone, a wykupy wokół przyszłego wiaduktu zmienią ich przebieg, a więc dokumentacja będzie do zmiany. Zresztą cykl ważności projektów będzie krótszy niż zmiany i budowa wiaduktu, więc są to pieniądze zamrożone na 2 lata, co w trudnej sytuacji budżetu nie wiem czemu ma służyć? Trzeba będzie od nowa wykonywać projekty. Niestety, radni wnioskujący o tę poprawkę nie myśleli kategoriami dobra wspólnego, ale postawieniem na swoim, czyli dla korzyści wyborczych chcieli prawdopodobnie zamydlić mieszkańcom tego regionu oczy, że niby tak dużo dla nich robią. Oczywiście są to tylko przypuszczenia, ale w dyskusji uparcie przewodniczący Suchenek nie chciał słyszeć o zmianie. Kolejną kuriozalną decyzją ośmieszającą radnych i wskazującą na jakieś nieuprawnione uprzywilejowanie była sprawa z Pogorzelcem. Czytelnicy zapewne nie wiedzą, ale miejscowość ta ostatnio rozpieszczana jest inwestycjami: w ramach inwestycji dot. dróg powiatowych będzie dofinansowana z „Przebudowy drogi powiatowej Nr 4201W Pogorzelec- Barchów do drogi krajowej nr 50 od km )+000 do km 5 + 600”- 1.200.000 zł. , 8 grudnia w Urzędzie Marszałkowskim podpisano umowę na dofinansowanie termomodernizacji świetlicy w wysokości 200 000 zł, teraz radni dają lekka ręką 70 tys. dotacji na garaż.
Trzeba się zastanowić co do przyczyn takiej, a nie innej decyzji radnych – czyżby ze względu na radnego Owsiankę, czy na to, że jest komendantem OSP, czy na to, że to PSL…???
Najgorszą rzeczą okazuje się jednak to, że garaż dla Pogorzelca będzie modernizowany, kosztem zakończenia remontu w sali widowiskowej w Domu Kultury w Łochowie. Jak patrzymy na zdjęcia obok, wcale chyba nie ma takiej potrzeby, a już kwota na ten garaż jest chyba nadmierna, a stan wyposażenia z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku tej sali jest koszmarem i wielkim wstydem dla samorządu, a przede wszystkim radnych tego miasta. Jedyny Dom Kultury od wielu lat z wielkim trudem remontowany, bowiem zawsze na obiekty kultury brak było w Łochowie pieniędzy, a sala widowiskowa od kilku lat dzięki zabiegom burmistrza Roberta Gołaszewskiego i dyrektora Artura Lisa modernizowana i remontowana, jak dotychczas nie dostała pieniędzy na nowe siedziska. Jak powiedział podczas sesji burmistrz Gołaszewski: „To kara dla Pana Dyrektora, który pozyskał w 2017 roku ponad 474 tys. na projekty, a trzeba było mieć także wkład własny 80 tys.”. Rzeczywiście sala widowiskowa ma służyć, jako kino i na to nadal dyrektor Lis zabiega i zbiera środki, zapewnia wkład własny, a tu radni zabierają środki na Dom Kultury. Nowe fotele to właśnie te zabrane 150 tys., a każdy kosztuje 800 zł. Jak sobie radni wyobrażają, że każdy widz będzie przynosił własne krzesło z domu? To są kuriozalne decyzje świadczące o braku myślenia o dobru wspólnym całej społeczności i oczywiście wielki wstyd dla takich reprezentantów społeczności lokalnej
Cała sprawa nie tylko dotyczy siedzeń na sali, to też zablokowanie możliwości rozwoju MiGOK-u, którego dyrektor z uporem walczy o powstanie w tej sali nowoczesnego i jedynego w okolicy kina do cyfrowej projekcji kinowej 2D z systemem nagłośnienia kinowego DOLBY, a kosztującym niebagatelne kwoty blisko 370 tys. zł.
Ale co tam takie wymysły na radnych z Łochowa – najważniejszy remoncik garażu przy OSP Pogorzelec.
/Janina Czerwińska/
