W minioną sobotę, 16 sierpnia na polach nieopodal Sanktuarium św. Jana Pawła II w Radzyminie, ponad tysiąc widzów obejrzało zorganizowaną po raz pierwszy rekonstrukcję walk z bolszewikami!
Trzeba przyznać, że widowisko było wyjątkowo ciekawe. Eksplozje, terkot karabinów maszynowych, strzelaniny, walka na bagnety i starcie kawalerii dostarczyły widzom wielu emocji. Mogliśmy zobaczyć podradzymińską wioskę zajętą przez bolszewików, represje na ludności, w tym uprowadzenie księdza i nauczyciela, a także brawurową akcję gaszenia płonącej chałupy w wykonaniu radzymińskich strażaków przy użyciu sikawki z epoki. Wrażenie potęgowała wojenna praca polowego szpitala, punktu radiostacji i śledzący przez lornetki przebieg bitwy generałowie.
Sugestywny obraz tamtych dni odtworzyło dla publiczności aż 90 rekonstruktorów ze Stowarzyszenia Miłośników Miasta Radzymin i Bitwy Warszawskiej 1920 r. w barwach 201. Pułku Ochotniczego Szwoleżerów, Stowarzyszenie 7 Pułk Lansjerów Nadwiślańskich, strażacy OSP Radzymin oraz rekonstruktorzy z grup rekonstrukcyjnych „Radosław” i Tłuszcz.
Wspaniała, żywa lekcji historii została sfinansowana we współpracy z Urzędem Miasta i Gminy Radzymin przy wykorzystaniu środków europejskich pozyskanych w ramach LGD Zalewu Zegrzyńskiego. Jak zapowiedział burmistrz Zbigniew Piotrowski kolejne rekonstrukcje będą jeszcze bardziej widowiskowe. (Trzymamy za słowo).
Pierwszą rekonstrukcję Odbicia Radzymina zwieńczył imponujący Marsz Victorii ze 123-metrową biało czerwoną flagą oraz inscenizacja Święta Virtuti Militari na radzymińskim rynku. (Więcej o tym wydarzeniu w kolejnym numerze „Kuriera W”).
/Rafał S. Lewandowski, foto: KW, R.L., J. Góral/