ggg ggg ggg

Pułtuski szpital na skraju upadłości? (06.11.2012)

Oddział pediatrii w pułtuskim szpitalu został zamknięty. Dzieci przeniesiono do szpitali w Wyszkowie i Makowie Mazowieckim.

Problemy pułtuskiego szpitala to już nie tylko fakt braku porozumienia z personelem i długi. Braków finansowych nie ma już czym załatać a obniżki pensji, na które personel obecnie nie zgadza się, mogłyby uratować i tak „tonący” już szpital.  Wojewoda Mazowiecki Jacek Kozłowski otrzymał oficjalne pismo, w którym Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej prosi o wyrażenie zgody na czasowe zaprzestanie działalności wyżej wspomnianego oddziału.  Oficjalnie, jako powód zaprzestania działalności oddziału pediatrii podaje się braki personalne. Szpital zawiesza działalność oddziału na okres 6 miesięcy. To bowiem jak podaje pełniący obowiązki dyrektora Piotr Karankowski czas niezbędny na znalezienie nowych lekarzy i ustalenie z obecnym personelem warunków i ciągłości pracy.  Negocjacje z personelem nie przynoszą jednak oczekiwanych efektów. Jeżeli załoga nie zgodzi się na 20% obniżki płac szpital upadnie. Związki Zawodowe twierdza jednak, ze można znaleźć inne rozwiązanie niż obniżka płac.  Efektem próby podejmowanej restrukturyzacji w formie 20% obniżki pensji stały się braki personalne. Wielu lekarzy z oddziału pediatrii przebywa obecnie na zwolnieniach lekarskich. Bez specjalistów nie da się zapewnić fachowej opieki zdrowotnej najmłodszym pacjentom. Szpital w Pułtusku jest zadłużony na ponad 13 mln zł. Cięcia wynagrodzeń zdają się być nieuniknione zwłaszcza, że dotychczas płace to kwota, na którą opiewa cały kontrakt szpitala z Narodowym Funduszem Zdrowia. Kontrakt opiewa na nieco ponad 1 900 tyś. zł, z czego same pensje pochłonęły około 1 800 tys. zł.  Zawieszenie oddziału pediatrii pułtuskiego szpitala miało już miejsce kilka lat temu, kiedy szpital funkcjonował jeszcze w starym, zabytkowym budynku przy ul. 3 Maja.  Niejednokrotnie były podejmowane już próby reorganizacji pułtuskiej służby zdrowia. Starosta pułtuski Edward Marek Wroniewski wiosną br. prowadził również rozmowy ze szpitalem w Makowie Mazowieckim dotyczące ewentualnego połączenia obu placówek. Wszelkie plany i zamierzenia dotyczące fuzji nie doszły jednak do skutku. Kłopoty szpitala to również brak stabilizacji na stanowisku dyrektora. Ci bowiem zmieniają się tak często, jak często pojawiają się kolejne kłopoty finansowe i brak porozumienia z personelem w sprawach planowanej obniżki płac.  Weilu następców wprowadzało kolejne cięcia, i reorganizacje. Niestety te nie przyniosły nadal oczekiwanej zwyżki na koncie szpitalnym.  Kiedy wiele lat temu mówiło się o coraz gorszej sytuacji pułtuskiego szpitala, winy upatrywano w starym popowodziowym budynku. Wyczekiwano przeniesienia szpitala do nowego obiektu budowanego z pieniędzy gmin powiatu, wsparcia finansowego w ramach kontraktów wojewódzkich. Ponad 8 mln. zł. wyniosło dofinansowanie z Unii Europejskiej na zakup nowoczesnego sprzętu i aparatury medycznej.  Nowy szpital miał stać się lekarstwem na wszelkie bolączki pułtuskiej publicznej służby zdrowia. Kiedy funkcję dyrektora objęła Izabela Groszkowska, wielu trzymało za nią kciuki. Znała dobrze sytuację pułtuskiego szpitala uprzednio pełniąc funkcję zastępcy dyrektora. To jej został wręczony klucz do nowego szpitala i przez kilka miesięcy stawiała wysoko poprzeczkę, jeśli mowa o działalności nowego szpitala.  Jej nieoczekiwana rezygnacja była zaskoczeniem dla mieszkańców. Tłumaczyła się wówczas – oficjalnie – sytuacją rodzinną. Nie ukrywała, że szpital wymaga poświęcenia i nieograniczonego czasu, a na tym cierpią jej dzieci i rodzina.  Szybko stanowisko dyrektora objął Zygmunt Buraczyński, który wcześniej piastował to stanowisko w Gostyninie. Jego poczynania w opinii społecznej doprowadziły tamtejszy szpital do bardzo trudnej sytuacji finansowej… 30 września br. Przeszedł na emeryturę. Obecnie z kłopotami szpitala walczy pełniący obowiązki dyrektora Piotr Karankowski.  Czy uda się mu uleczyć pułtuską służbę zdrowia?   bh

2 124 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Kwesta na cmentarzu Świętokrzyskim (06.11.2012)

Tradycyjnie pukali do naszych serc 1 i 2 listopada stając z puszkami u bram zabytkowego cmentarza Św. Krzyża w Pułtusku....

Zamknij