Przegrywając z chorobą, w wieku 70 lat zmarł długoletni duszpasterz gminy Brańszczyk, były proboszcz ks. kan. Paweł Stachecki. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 18 listopada w Brańszczyku. Ze względu na warunki epidemii nie mogli w nich uczestniczyć wszyscy parafianie i przyjaciele śp. ks. kan. Pawła Stacheckiego, więc przygotowano transmisję on-line Mszy Świętej oraz z uroczystości pogrzebowych.
Mszy Św. pogrzebowej przewodniczył biskup łomżyński Janusz Stepnowski, który przypomniał życie i drogę kapłańską ks. kan. Pawła Stacheckiego. Przy trumnie w kościele wartę honorową pełnili druhowie OSP, rycerze Jana Pawła II i piłsudczycy. Uczestniczyli również ostatniej drodze na cmentarz.
Ze smutkiem i ogromnym żalem żegnano ks. kanonika Pawła Stacheckiego – duszpasterza, społecznika, który od 1989 roku był proboszczem parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Brańszczyku. Po ponad 30 latach posługi kapłańskiej w Brańszczyku, w sierpniu 2020 r. przeszedł na zasłużoną emeryturę, o czym pisaliśmy wcześniej na łamach naszej gazety. W trakcie uroczystości pogrzebowych zebrani usłyszeli wiele wspomnień i wiele słów pożegnania. Wójt gminy Brańszczyk prof. Wiesław Przybylski zwrócił się do szanownego Zmarłego oraz uczestników:
„Szanowny ks. kan. Pawle Stachecki
J.E. ks Biskupie, czcigodni Księża i Siostry Zakonne, Panie Starosto, Panie Przewodniczący Rady Powiatu, Pani Przewodnicząca Rady Gminy, Szanowni Państwo
Gromadzimy się dzisiaj na smutnej uroczystości. Oto ciszę nocy z 14 na 15 listopada 2020r. w Brańszczyku przeszył dźwięk kościelnych dzwonów. Do parafian dotarła smutna wiadomość, że w wieku 70 lat odszedł do Boga ich jeszcze niedawny proboszcz ks. kan. Paweł Stachecki. Zmarł, przegrywając walkę z chorobą, która dzisiaj dotknęła całą ludzkość. Przypadł mi dzisiaj w udziale w imieniu naszej społeczności zaszczyt pożegnania ciebie Ks. Kanoniku.
Nie tak dawno przeżywaliśmy uroczystość podziękowania za 31 lat kapłańskiej posługi w naszej parafii i gminie, a oto dzisiaj nieoczekiwanie już się żegnamy.
Z pełnionej przez 43 lata posłudze duszpasterskiej, większość, bo 31 lat spędziłeś w Brańszczyku. Przez swoje pochodzenie i wychowanie miałeś ogromny szacunek do pracy rolników, do przyrody i natury. Byłeś człowiekiem o ogromnym szacunku do lokalnej i narodowej historii. Dowodem na to jest wydanie 2 tomów Kroniki Parafii Brańszczyk. W 2012r. został wydany tom 1, a w 2016r. tom II. Historia parafii Brańszczyk została zamknięta w ponad 1000 stronach tekstu i zdjęć. Świętej Pamięci ksiądz Kanonik Paweł Stachecki był cenionym przez lokalne środowisko działaczem społecznym. Został odznaczony: Złotym Krzyżem Zasługi nadanym przez Prezydenta RP w 2008r., złotym krzyżem Piłsudczyków (2013), medalem „Pro Patria” (2014), Krzyżem Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki (2013), Medalem „Przyjaciel Niepełnosprawnych 2011”, odznaczeniem za zasługi dla oświaty (1991), Medalem brązowym, srebrnym i złotym za zasługi dla pożarnictwa, Medalem za Zasługi dla Łowiectwa Okręgu Ostrołęckiego (2016), medalem 100-lecia odzyskania niepodległości. Posiadał stopień Podporucznika Wojska Polskiego (2017). Pełnił również funkcję dekanalnego duszpasterza rodzin oraz diecezjalnego opiekuna Wspólnot dla Intronizacji NSPJ (od 2012r.), był kapelanem w stopniu pułkownika Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej Towarzystwa Pamięci Józefa Piłsudskiego – Okręg Nadbużański w Wyszkowie.
Przez te wszystkie lata plebania była otwarta dla każdego, pojawiali się tam parafianie, działacze, profesorowie, naukowcy i włodarze. Podejmowałeś się dużych wyzwań m.in. budowy pomnika i skweru św. Jana Pawła II (2008r.), sprowadzenia relikwii św. Jana Pawła II do Brańszczyka (2014r.), czy chociażby organizacja tak wielkiego wydarzenia jak Intronizacja Chrystusa Króla podczas Ogólnopolskich Rekolekcji dla Rolników transmitowanych przez Radio Maryja. (10-13.12.1998r.). Troszczyłeś się bardzo o lokalną świątynię i jej otoczenie. Odrestaurowałeś ołtarze główny i boczne oraz organy, wstawił piękne witraże, odnowił cały kościół i dzwonnicę. Dbał o całe otoczenie wokół kościoła.Wyremontował zabytkową kaplicę cmentarną. Lista dokonań za te 31 lat jest bardzo długa i nie sposób dzisiaj wymienić ich wszystkich. Był obecny i bardzo aktywny w życiu społecznym. Parafia była współorganizatorem dożynek, wszelkich uroczystości patriotycznych (3 Maja i 11 listopada) i innych gminnych wydarzeń, takich jak, Złote Gody czy Jubileusze Małżeńskie
Często skupiamy się na tych widocznych dokonaniach. Lubimy oceniać i podsumowywać drugiego człowieka za jego działania i osiągnięcia. Aby ocena była pełna trzeba jednak znać całą prawdę, a ją zna tylko Bóg. Warto tutaj jeszcze zadać sobie pytanie – a jakim człowiekiem, na co dzień był ks. Kanonik Paweł Stachecki. Jak każdy z Nas miał swoje wady i zalety.Bardzo pomagał chorym, wspierał chłopców z Ośrodka prowadzonego przez Siostry Zakonne Rodziny Maryi w Brańszczyku, wspierał działalność Zespołu Szkół Specjalnych w Brańszczyku; użyczył budynek parafialny na potrzeby i funkcjonowanie tej placówki. Pomagał starszym, ubogim, wyciągał dłoń do alkoholików, wielokrotnie odwoził ich na leczenie i wspierał duchowo, a niejednokrotnie i materialnie. Widział Chrystusa w tych najmniejszych, ubogich i chorych. Był ojcem duchownym wielu parafian i przyjezdnych wiernych, jego nauki ze spowiedzi świętej były bardzo pomocne i podnoszące na duchu.
Na koniec chciałbym się podzielić osobistym wspomnieniem.
Przez wiele lat współpracowałem z księdzem, jako dyrektor szkoły w Brańszczyku. Prowadziliśmy wspólnie Uniwersytet Ludowy dla rolników, w tym bezpłatne kursy komputerowe. Dostałem wsparcie w stworzeniu siłowni dla uczniów. W rozmowie powiedziałem Księdzu, że chciałbym otworzyć siłownię dla młodzieży, aby znaleźć im zajęcie, niestety nie mamy funduszy. Za kilka dni Ksiądz zaprosił mnie na przejażdżkę i okazało się, że pojechaliśmy do dużego supermarketu, gdzie zakupił wiele urządzeń do siłowni. Z trudem upakowaliśmy to w samochodzie, tak, że już z trudem znalazło się miejsce dla mnie. Jechaliśmy bardzo szczęśliwi i zadowoleni, że udało się to kupić i przywieźć sprzęt. A jaka była radość wśród chłopców. Siłownię otworzyliśmy w szkole.
Znam też sytuację, kiedy pomógł materialnie młodemu małżeństwu, które mając gromadkę dzieci budowało dom i znalazło się w trudnej sytuacji. Po kilku latach chcieli oddać pieniądze, ale Ksiądz ich nie przyjął. Pomagał wielu rodzinom w cichości, bez rozgłosu. Pomógł wielu parom po latach zawrzeć związek małżeński i ochrzcić Ich dzieci. Jadąc do spowiedzi zawoził starszym ludziom paczki żywnościowe, Wiem, bo Ci ludzie mi o tym opowiadają. Panu Bogu jest bardzo miła ta pomoc, która została wykonana bez rozgłosu i poklasków. Księże Kanoniku Pawle Stachecki dziękujemy Ci za wspólnie spędzone lata, za to, co dla nas uczyniłeś. Poprzez swoje dokonania oraz krzewienie ducha patriotyzmu na zawsze pozostaniesz w historii parafii i gminy Brańszczyk.
Niech Jezus Chrystus przyjmie Cię do siebie.”
Wójt odczytał list – pożegnanie skierowane od honorowych obywateli gminy płk. pil. Kazimierza Pogorzelskiego i prof. Stanisława Białousza:
„Wielce Szanowny Księże Kanoniku, Drogi Księże Pawle,
Nie spodziewaliśmy się Twojego tak szybkiego odejścia do domu Pana. Mieliśmy nadzieję, że podziękujemy księdzu w tradycyjnej formie za dokonania podczas pracy w naszej parafii. Nie chcemy tu mówić o pracy czysto duszpasterskiej, bo parafianie oceniali ją bardzo pozytywnie. Mieliśmy msze celebrowane z godnością, mieliśmy pouczające i mądre homilie, mieliśmy wiele dodatkowych uroczystości religijnych, jak sprowadzenie relikwii św. Jana Pawła II, mieliśmy zapraszanych wybitnych kaznodziei na rekolekcje i odpusty. Mieliśmy dobrego duszpasterza.
Tu chcemy powiedzieć o wielkich dokonaniach w sferze patriotycznej i o budowaniu naszej świadomości lokalnej oraz narodowej. Dzięki Twoim inicjatywom a także dzięki wsparciu dla inicjatyw społecznych, które były omawiane na licznych spotkaniach na plebanii, mamy dziś szkoły imienia kardynała Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II, mamy dwa pomniki Jana Pawła II. Mamy na Sierakowcu odbudowany krzyż poświęcony żołnierzom wojny bolszewickiej, obrońcom przed bolszewickim najazdem. Przy tym krzyżu corocznie w sierpniu odprawiałeś mszę św. w intencji tych żołnierzy. Mamy na cmentarzu odbudowaną mogiłę żołnierzy września 1939 roku, mamy odbudowaną zbiorową mogiłę żołnierzy wojny 1920 roku poległych na naszym terenie, tablice i obelisk przy tej mogile. Mamy przed kościołem tablice z nazwiskami żołnierzy tej wojny, mieszkańców naszej parafii. W realizację tych inicjatyw włożyłeś wiele wysiłku, czasu i wspierałeś je materialnie. To Ty, księże kanoniku wraz z Agnieszką Battelli, prawnuczką Stanisława Pomian Srzednickiego, uświadomiłeś nam, że mamy wielkiego syna naszej ziemi, I Prezesa Sądu Najwyższego Odrodzonej Rzeczpospolitej. Mamy poświęconą Mu tablicę na budynku plebanii i Jego popiersie na skwerze Jana Pawła II. Mamy na skwerze Jana Pawła II odtworzoną kapliczkę z czasów powstania styczniowego i dąb upamiętniający Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Mamy w Starych Budach tablicę poświęconą żołnierzom września 1939 roku, mieszkańcom tej wsi. Są jeszcze inne miejsca upamiętniające wydarzenia historyczne na naszej ziemi. Corocznie w kościele przypominałeś nam najważniejsze fakty z historii Polski wzbogacane okolicznościowymi wykładami i wystawami. W kościele i wokół niego oglądaliśmy wystawy poświęcone Konstytucji 3 Maja, rotmistrzowi Pileckiemu, żołnierzom wyklętym. To były potrzebne lekcje historii przypominające i uzupełniające naszą wiedzę. Jednak za najważniejsze Twoje dzieło trzeba uznać dwa tomy Kroniki Parafii Brańszczyk. To fundamentalne opracowanie dowartościowuje nas, jako społeczność mającą mocne i chlubne korzenie.
Chcemy powiedzieć wyraźnie, że dzięki temu świadomość patriotyczna i historyczna naszych parafian jest o wiele lepsza niż 30 lat temu. Bardzo słusznie ktoś zauważył, że patriotyczne serce Polski bije w Brańszczyku. Jesteśmy Ci, księże kanoniku za to wdzięczni. Pozostajesz z nami w Brańszczyku i będziesz wsłuchiwał się nadal jak to patriotyczne serce bije. Liczymy na Twoją pomoc w realizacji zaplanowanych i jeszcze niedokończonych zamierzeń. Spodziewaliśmy się, że w sierpniu 2021 roku poświęcisz w Starych Budach tablicę upamiętniającą żołnierzy Armii Krajowej i żołnierzy wyklętych.
Spoczywaj w spokoju na ziemi, której oddałeś tyle serca”.
Starosta wyszkowski Jerzy Żukowski podzielił się również wspomnieniami i podsumowaniem wielu działań śp. ks. Kan. Pawła Stacheckiego, który jak mówił starosta od wielu lat współpracował z samorządem Powiatu Wyszkowskiego i wspierał wiele lokalnych inicjatyw i instytucji. Udzielał się, jako kapelan wyszkowskiego oddziału Związku Piłsudczyków RP. Jeszcze w sierpniu tego roku z wielką radością i dumą brał udział w uroczystości odsłonięciu popiersia Marszałka Józefa Piłsudskiego przy zabytkowej wyszkowskiej plebanii. Był także wielkim przyjacielem dzieci – katechetą w Zespole Szkół Specjalnych w Brańszczyku. Ksiądz Paweł Stachecki został w ubiegłym roku laureatem Nagrody Starosty Powiatu Wyszkowskiego w kategorii Aktywność Obywatelska i Wolontariat.
O wielkim zaangażowaniu i aktywności wspominał w homilii ks. dziekan wyszkowski Zdzisław Golan, bo oprócz zainteresowania w działanie na rzecz Związku Piłsudczyków ziemi wyszkowskiej, jako kapelan w stopniu podpułkownika pracował w dekanacie i pełnił obowiązki: duszpasterza rolników, duszpasterza służby zdrowia i dekanalnego duszpasterza rodzin. W imieniu kapłanów wywodzących się z parafii Brańszczyk ks. Jerzy Zając wyraził słowa żalu i podzięki. Z kolei ks. Jerzy Brzeziński, obecny proboszcz parafii od 13 września 2020 r. żałując, że nie zdążył skorzystać ze wsparcia, pomocy i obecności księdza seniora, pożegnał Zmarłego w imieniu wszystkich, dla których był nieocenionym kapłanem i przyjacielem. Sylwester Raniszewski, prezes Związku Piłsudczyków RP Okręg Nadbużański słowa podziękowania za nieocenioną obecność ks. Kan. Pawła Stacheckiego w ich działaniach skierował w imieniu swoich kolegów. W imieniu rodziny kilka słów i te ostatnie „Żegnaj, kochany Wujku, na zawsze pozostaniesz w naszych sercach” skierowała bratanica ks. Stacheckiego.
Po Mszy Świętej ogarnięty smutkiem i żalem kondukt żałobny odprowadził ks. Kan. Pawła Stacheckiego na cmentarz parafialny w Brańszczyku, gdzie spoczął w grobie kapłańskim.
/J.Cz., info UG/
† ks. kan. Paweł Stachecki (20.10.1950 – 14.11.2020 r.)
„Z Tobą wraz chcę iść przez długi życia szlak, ludziom być jak druh, jak brat.”
(o. Duval)
to sentencja, która towarzyszyła ks. kan. Pawłowi Stacheckiemu w ciągu jego 43- letniej posługi duszpasterskiej. Ponad połowę życia kapłańskiego spędził w Brańszczyku.
Ciszę nocy z 14 na 15 listopada 2020r . w Brańszczyku przeszył dźwięk kościelnych dzwonów. Do parafian dotarła smutna wiadomość, że w wieku 70 lat odszedł do Boga ich jeszcze niedawny proboszcz ks. kan. Paweł Stachecki. Zmarł, przegrywając walkę z chorobą, bowiem przez ostatnie 2 tygodnie przebywał w szpitalu. Parafianie modlili się, były zamawiane Msze Św. w intencji jego powrotu do zdrowia. Bóg chciał inaczej. Pozostaje modlitwa o zbawienie, wspomnienia i fotografie związane z jego osobą.
Każdy parafianin ma swoje wspomnienie związane z księdzem Stacheckim. Dla wielu był on od zawsze w Brańszczyku. Przeprowadził przez szereg sakramentów, chrzcił, udzielał Pierwszej Komunii, błogosławił śluby, odprowadzał na wieczny spoczynek zmarłych parafian… On znał każdego parafianina, a parafianie znali jego. 1 września br. odszedł na emeryturę, przedstawił wtedy obszerne sprawozdanie z działalności gospodarczej w parafii z poszczególnych lat. Nie próżnował przez te ponad 30 lat. Wiele zrobił w parafii i dla parafii, wybudował, wyremontował… – można wymieniać długo, ale przede wszystkim był Kapłanem Jezusa Chrystusa (święcenia kapłańskie przyjął z rąk JE. Ks. Biskupa Bogdana Sikorskiego w 1977 r.), z którym szedł przez długi życia szlak, a dla ludzi był druhem i bratem.
Przez te wszystkie lata plebania była otwarta dla każdego, pojawiali się tam profesorowie, naukowcy, włodarze. Ksiądz Stachecki nie bał się rozmów o sprawach wielkich tego świata, ani o polityce. Podejmował się dużych wyzwań, m.in. budowy pomnika, a także skweru św. Jana Pawła II (2008 r.), sprowadzenia relikwii św. Jana Pawła II do Brańszczyka (2014 r.), czy chociażby organizacji takiego wydarzenia, jakim była Intronizacja Chrystusa Króla podczas Ogólnopolskich Rekolekcji dla Rolników transmitowanych przez Radio Maryja. (10-13.12.1998 r.) Był obecny i bardzo aktywny w życiu gminy Brańszczyk. Parafia była współorganizatorem dożynek i innych uroczystości gminnych, tj. 11 listopada, Złotych Godów i Jubileuszów Małżeńskich. Był też inicjatorem jasełek bożonarodzeniowych na bielińskim wzgórzu (w ostatnich latach przeniesiono ich organizację do Skansenu w Brańszczyku) i wielu innych wydarzeń.
Dla ludzi był druhem i bratem, często normalnym, zwykłym przyjacielem, z którym można było porozmawiać o życiowych problemach. Pomagał chorym, bardzo wspierał chłopców z Ośrodka prowadzonego przez Siostry Zakonne w Brańszczyku, wspierał działalność Zespołu Szkół Specjalnych w Brańszczyku – użyczył budynek parafialny na potrzeby i funkcjonowanie tej placówki. Pomagał starszym, ubogim, wyciągał dłoń do alkoholików, odwoził ich na leczenie i wspierał duchowo, a niejednokrotnie i materialnie. Widział Chrystusa w tych najmniejszych, ubogich i chorych. Był dla ludzi bratem, a także i ojcem duchownym, często w rozmowach odnosił się do własnych wspomnień z domu rodzinnego i życia prywatnego.
Osiągnął wykształcenie wyższe, magisterskie teologiczne, katechetyczne z przygotowaniem pedagogicznym i pedagogiką specjalną. Swoją działalność duszpasterską rozpoczął jako wikariusz w Żurominie – parafia św. Antoniego (1977 – 1982); następnie był wikariuszem w Staroźrebach – parafia św. Onufrego (1982- 1983) i w Makowie Maz.- parafia św. Józefa (1983-1987).
Funkcję proboszcza pełnił kolejno w Osuchowej Nowej – parafia św. Apostołów Piotra i Pawła (1987 – 1989) i w parafii św. Jana Chrzciciela w Brańszczyku od 1989 do 31.08.2020 r. Następnie przeszedł na emeryturę. Miał pozostać na stałe Brańszczyku. Posiadał od 1999 r. godność kanonika gremialnego Kapituły Kolegiackiej w Myszyńcu. Urodził się 20.10.1950 r. w rodzinie robotniczo-chłopskiej w Józefinie, był synem Pawła i Cecylii z domu Waszczykowska. Przez swoje pochodzenie i wychowanie miał ogromny szacunek do pracy rolników, jak i do przyrody oraz natury. Cieszyły go rzeczy powszednie, drobne i małe; chociażby to, że bociany szczęśliwie wróciły na wiosnę do swojego gniazda na plebanii czy to, że pięknie warzywo obrodziło. Był jednym z nas, brańszczykowianinem, umiłował historię i tradycję. Dowodem na to jest wydanie 2 tomów Kroniki Parafii Brańszczyk. W 2012 r. wydał tom 1 oraz w 2016 r. tom II. W sumie historia parafii Brańszczyk zamknięta jest w ponad 1000 stronach tekstu i zdjęć. Był działaczem społecznym; działał szeroko i nie zamykał się tylko na środowisko brańszczykowskie. Był zauważany na zewnątrz; dowodem na to są godności społeczne, które zostały mu przyznane, w tym przede wszystkim: Złoty Krzyż Zasługi nadany przez Prezydenta RP (2008), Złoty Krzyż Piłsudczyków (2013), medal ,,Pro Patria” (2014), Krzyż Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki (2013), Medal ,,Przyjaciel Niepełnosprawnych 2011”, odznaczenie za Zasługi dla Oświaty (1991), Medal brązowy, srebrny i złoty za Zasługi dla Pożarnictwa, Medal za Zasługi dla Łowiectwa Okręgu Ostrołęckiego (2016), stopień Podporucznika Wojska Polskiego (2017), medal 100-lecia Odzyskania Niepodległości.
Pełnił również funkcje duszpasterskie nie tylko w parafii, ale także był dekanalnym duszpasterzem rodzin (od 1998 r.), diecezjalnym opiekunem Wspólnot dla Intronizacji NSPJ (od 2012 r.), kapelanem w stopniu pułkownika Związku Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej Towarzystwo Pamięci Józefa Piłsudskiego – Okręg Nadbużański w Wyszkowie. Był i na zawsze pozostanie w historii parafii, jak i gminy Brańszczyk.
/Opr. K. Bralewska/
CK w Brańszczyku/