W czwartek, 30 lipca 2020 r. z ogromnym smutkiem pożegnaliśmy kpt. Mariana Czajkowskiego, Bohatera Podziemia Antykomunistycznego, żołnierza Narodowego Zjednoczenia Wojskowego w oddziale Jana Kmiołka „Wira”. Uroczystości pogrzebowe w oprawie wojskowej odbyły się w Sanktuarium Świętej Rodziny w Wyszkowie.
Ś.P. kpt. Marian Czajkowski zmarł 26 lipca zaledwie trzy dni po swoich 89 urodzinach. W uroczystościach pogrzebowych, które rozpoczęły się o godz. 15:00 obok pogrążonej w bólu rodziny wzięło udział wielu mieszkańców Wyszkowa i okolic, a także liczne delegacje, a wśród nich m.in.: przedstawiciele IPN, Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych. Obecne były poczty sztandarowe: Związku Żołnierzy NSZ Okręgu Łomżyńskiego, ŚZŻAK Okręgu Warszawa-Wschód, Szkoły Podstawowej nr 5 im. Żołnierzy Armii Krajowej w Wyszkowie. Nie zabrakło młodzieży z Międzyszkolnego Klubu Historycznego im. Armii Krajowej Ziemi Radzymińskiej wraz ze sztandarem Armii Krajowej Obwodu „Rajski Ptak” Radzymin. Wartę nad trumną Bohatera zaciągnęło Wojsko Polskie. – Dziś żegnamy Cię z bólem serca. Wiemy, że jesteś ostatni. Po Tobie nikt nam nie został spośród tych, którzy uczestniczyli w tamtych wydarzeniach – powiedział ze wzruszeniem ks. Tomasz Trzaska żegnając zmarłego i wspominając jego walkę w podziemiu niepodległościowym.
Kpt. Marian Czajkowski (23.07.1931-26.07.2020) należał do podziemia antykomunistycznego, które po II wojnie światowej przeciwstawiło się sowietyzacji Polski. We wrześniu 1951 r. został aresztowany przez stalinowskich oprawców. Po ciężkim śledztwie był więziony kolejno: w Pułtusku, Warszawie, Sztumie, Strzelcach Opolskich i Opolu.
Do końca życia aktywnie działał na rzecz upamiętnienia braci Jana i Franciszka Kmiołków. Jesienią 2018 r. przed Sanktuarium Św. Rodziny w Wyszkowie odsłonił pomnik poświęcony bohaterom podziemia antykomunistycznego i wszystkim żołnierzom walczącym o niepodległość Polski. Po latach wiernej służby Ojczyźnie stwierdził: „Polski trzeba bronić, na tyle na ile się da! Jak się polegnie za Ojczyznę to nie będzie to jakimś złem. Dziękuję Bogu i Matce Najświętszej, że mogłem tam wtedy być.” Uhonorowany został Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Więźnia Politycznego Okresu Stalinowskiego oraz Medalem „Pro Patria”.
Po zakończeniu Mszy Św. Pogrzebowej, w Asyście Honorowej WP odprowadzono Bohatera do miejsca wiecznego spoczynku na cmentarzu przy ul. Białostockiej w Wyszkowie. Tam, zabrzmiała salwa honorowa i odegrana została na trąbce melodia „Śpij Kolego”. Nad grobem pochyliły się sztandary. Najbliższej rodzinie złożono najszczersze kondolencje, do których przyłączamy się w imieniu redakcji „Kuriera W”.
Spoczywaj w pokoju Panie Kapitanie. Cześć Twojej pamięci!
/opr. R.L.; foto: Grzegorz Jeleń/
