8 kwietnia 2019 r. gościliśmy w Wyszkowie i powiecie wyszkowskim wicemarszałek Senatu Marię Koc.
W miniony poniedziałek wicemarszałek Maria Koc złożyła roboczą wizytę na terenie powiatu wyszkowskiego. Była to okazja do przedstawienia mieszkańcom bieżącej sytuacji politycznej w kraju, przedstawienia założeń obecnie procedowanych ustaw rządowych i planów na przyszłość. Spotkania z władzami samorządowymi Wyszkowa, powiatu, gmin Zabrodzia i Brańszczyka służyły wysłuchaniu i poznania problemów mieszkańców i władz. Cykl roboczych spotkań zakończyła rozmowa z mieszkańcami w Bibliotece Miejskiej w Wyszkowie.
Wicemarszałek omówiła sytuację gospodarczą Polski, osiągnięty wzrost gospodarczy, działania podjęte do ustabilizowania sytuacji finansowej i budżetu państwa. Jak zwróciła uwagę Prawo i Sprawiedliwość dzięki działaniom uszczelniającym dot. podatku VAT nie podniósł żadnego podatku, a nawet jest tendencja do obniżania ich. Temu też służą nowe działania np. obniżenie z 18% na 17% podatku PiT z tzw. piątki. Poinformował, że luka VAT z 24% ogromnie zmalała, czyli do 14%. „Nie ma wzrostu gospodarczego, jeśli nie ma uczciwej konkurencji… Stąd też są środki na duże programy społeczne” – mówiła Wicemarszałek Senatu.
Omówiła nowe propozycje Prawa i Sprawiedliwości oraz podzieliła się oceną na temat opozycji. „PiS jest partią, która umie zarządzać i jest wiarygodna”. Następnie z odpowiedziała obszernie na pytanie, „Dlaczego te wybory do Europarlamentu są tak ważne”. Podstawową kwestią jest kończąca się perspektywa unijna i decyzja podejmowana ws budżetu Unii od 2020 r. na kolejne siedem lat. Obecna sytuacja będzie trudna – wyjście Wielkiej Brytanii wiąże się ze zmniejszonymi środkami do wspólnej kasy, a okrojony budżet przedstawiony w ubiegłym roku przez Komisję Europejską nie został przyjęty. Tu otwiera się pole do walki dla rządu polskiego oraz nowych europosłów. Omówiła, jakie działania będą naszym priorytetem przy uchwalaniu nowego budżetu Parlamentu Europejskiego. Jak się okazuje w Unii rysują się sprzeczne tendencje: tworzenie Super Państwa w kontrze do państw narodowych. Zebrani zapoznali się z oceną sytuacji w Europarlamencie i zmiany, jaka rysuje się po wyborach, jakie są cele i o jakie wartości zamierzają walczyć w przyszłym parlamencie kandydaci Prawa i Sprawiedliwości. „Będziemy monolitem, mówiącym jednym głosem” – zapewniała wicemarszałek i obecna kandydatka do Parlamentu Europejskiego. Podkreślała tez jak potrzebna jest świadomość obywatelska i jak najliczniejsze pójście do wyborów. Przeciwstawiała pewność, jaką dają kandydaci jej partii, a „wielką niewiadomą”, którą reprezentują kandydaci koalicji Europejskiej.
Podczas pytań, które zadawali obecni na sali padało wiele niezwiązanych z działalnością w Europie, ale tych z bieżącej polityki, np. o emerytury bez podatku, o ewentualne wspólne działania powiatu wyszkowskiego z powiatem węgrowskim w zakresie turystyki, kwoty wolnej od podatku, itp. Jednocześnie pytano o sprawy regionu np. dworca autobusowego przy przystanku kolejowym w Lucynowie. Prowadzący spotkanie Waldemar Sobczak podzieli się także efektami i zagadnieniami poruszanymi podczas wcześniejszego spotkania (patrz obok) dot. przeprawy mostowej. Z kolei odpowiadając wicemarszałek Maria Koc przywoływała już realizowane rozwiązania w sąsiednim Łochowie (Parkuj i Jedz), czy szlak Liwca i Bugu i nowe zadanie podjęte przez Przedsiębiorstwo Wody Polskie Rejon Sokołów Podlaski z czyszczeniem Liwca, żeby stał się spławny. Dyskusja zeszła na sprawy bieżące – strajku w szkołach. O trudnościach i manipulacjach, presji wywieranej na część nauczycieli. Maria Koc wyjaśniała sprawę ośmieszenia przez opozycję bardzo dobrego i potrzebnego programu dla małych i średnich gospodarstw w kontekście strajku nauczycieli. O dopłat ego z programu mówił na Konwencji Programowej prezes Prawa i sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Głos zabrały osoby omawiające sytuację nauczycieli. Cenny i z aplauzem został przyjęty głos dyrektor SP nr 4 w Wyszkowie dyrektor Ewy Runo. Zapowiedział, że egzaminy się u niej w szkole odbędą. Zwróciła uwagę na coś, o czym się głośno nie mówi. ZNP straszy dyrektorów, że będą kierować sprawy do prokuratury, jeśli doliczą się prowadzącym zajęcia nawet o jedno więcej dziecko ponad określoną ilość wg przepisów BHP. O zastraszaniu i presji mówiła też inna osoba obecna na Sali opisując sytuację nauczycielki bojącej się strajku i miana łamistrajka poprzez otrzymywane treści na facebooku. Zgodzono się, że strajk jest polityczny i to jest niesprawiedliwe. Zwrócono uwag również na wiele innych spraw, o których komentarz proszono gościa. /J.Cz./
