Nareszcie wakacje! Takie westchnienie ulgi wyrwało się zapewne w ubiegły piątek z tysięcy młodych uczniowskich piersi, po uroczystym rozdaniu świadectw. W tym roku miejskie szkoły podstawowe w Ostrowi Mazowieckiej ukończyło 233 uczniów, gimnazja – 278. Wyjątkowy i wzruszający przebieg miało zakończenie roku szkolnego w Szkole Podstawowej i Gimnazjum Nr 4, chociaż początek uroczystości jeszcze na nic takiego nie wskazywał.
Nieco statystyki
Wicedyrektor szkoły Agnieszka Drużyńska przedstawiła najważniejsze dane statystyczne oraz osiągnięcia podopiecznych w zakończonym roku szkolnym. Obecni dowiedzieli się więc, że w SP Nr 4 uczyło się 178, a promocję otrzymało 176 uczniów. Średnia ocen wyniosła 4,33, świadectwo z wyróżnieniem za średnią ocen co najmniej 4,75 otrzymało otrzymało 34. „Czwórkę” ukończyło 24 uczniów spośród których dziewięcioro wyróżnionych zostało odznaką „Srebrna Tarcza” za średnią ocen, co najmniej 5 oraz wzorowe zachowanie. W tegorocznym sprawdzianie uczniowie uzyskali następujące wyniki; z języka polskiego – 65,2%, z matematyki – 50,6% oraz z angielskiego – 72,2%.
W tym samym czasie do gimnazjum uczęszczało 106 uczniów. W ocenach osiągnęli oni średni wynik – 3,85. Świadectwa z wyróżnieniem otrzymało 26 gimnazjalistów. Szkołę ukończyło 34 uczniów. W tegorocznym egzaminie uzyskali oni następujące wyniki: z języka polskiego 66,9%, z historii – 56,9%, z matematyki – 48,7%, z przedmiotów przyrodniczych – 49,2%, z języka angielskiego – poziom podstawowy 67,4% (poziom rozszerzony – 47%). Tytuły finalistów w konkursach organizowanych przez Mazowieckiego Kuratora Oświaty otrzymali: Martyna Drużyńska z języka polskiego oraz Anna Macioch z języka angielskiego. Dla wyróżniających się uczniów były nagrody, dyplomy i puchary.
A potem nastąpiła druga, ta wzruszajaca część uroczystości. Ze szkołą pożegnała się, odchodząca na emeryturę Dorota Pasztaleniec, która w „czwórce” przepracowała 31 lat z czego ostatnie 22 lata jako jej dyrektor. – Czas jaki spędziłam w tej szkole był wspaniałym okresem mojego życia. Od pierwszych dni czułam się tu bardzo dobrze, spotkałam tu wyjątkowych ludzi wśród nauczycieli i rodziców naszych uczniów, a praca z dziećmi dawała mi wiele satysfakcji. Teraz zdecydowałam się przejść na emeryturę i poświęcić czas swoim ukochanym wnukom – mówiła ze wzrastającym wzruszeniem Dorota Pasztaleniec, co widząc jej wnuczka Zuzia pospieszyła z natychmiastowym wsparciem i do końca wystąpienia babci dzielnie trzymała ja za rękę. W odwodzie była ponadto córka Kaja z młodszym wnukiem Franiem
Wzmocniona w ten sposób na duchu dyrektorka podziękowała uczniom za życzliwość i otwartość oraz rozwijanie umiejętności i talentów, rodzicom za wspieranie szkolnych inicjatyw oraz zrozumienie, a koleżankom i kolegom z pokoju nauczycielskiego za współpracę i pomoc przy realizacji swojej koncepcji szkoły. Specjalne podziękowania zadedykowała swojemu poprzednikowi Janowi Walczakowi za wsparcie i trwanie przy niej przez wszystkie lata jej dyrektorowania. Podziękowała również za współpracę oraz udział w tej uroczystości burmistrzowi Jerzemu Bauerowi.
Z kolei burmistrz podziękował odchodzącej dyrektorce za jej wkład pracy, zaangażowanie i działalność szkoły na terenie miasta. Przyznał też, że gdy przed laty sam został dyrektorem szkoły („dwójka), to Dorota Pasztaleniec i jej metody zarzadzania szkołą były dla niego przykładami do naśladowania, z czego chętnie i z powodzeniem korzystał.
Potem były życzenia na „nową drogę życia”, podziękowania od uczniów, nauczycieli i rodziców, kwiaty, gromkie „sto lat” i… łzy.
– Nawet jeśli miałabym jakieś wątpliwości, czy dobrze robię odchodząc teraz na emeryturę, to dla takiego pożegnania warto było – z wyraźnie spoconymi oczami powiedziała była już dyrektorka ostrowskiej „czwórki”.
ABM