W ubiegły poniedziałek, 18 maja w Radzyminie, odbyły się diecezjalne uroczystości upamiętniające setną rocznicę urodzin św. Jana Pawła II. O godz. 18:00 Biskup Warszawsko-Praski JE Romuald Kamiński, odprawił Mszę Świętą w Sanktuarium, ku czci polskiego papieża, które powstaje na polach Bitwy Warszawskiej.
W setną rocznicę urodzin Papieża-Polaka, powstające na radzymińskiej Victorii Sanktuarium p.w. św. Jana Pawła II stało się głównym ośrodkiem Dziękczynienia Diecezji Warszawsko-Praskiej za życie i pontyfikat naszego Ojca Świętego.
Ubiegłoponiedziałkową, uroczystą Mszę Świętą poprzedziła o godz. 17.00, adoracja Najświętszego Sakramentu oraz modlitwa litanią do św. Jana Pawła II. Następnie, odczytano intencje w ramach Narodowej Nowenny. (To inicjatywa modlitewna, która rozpoczęła się w sierpniu ubiegłego roku. Każdego 18. dnia miesiąca w parafii św. Jana Pawła II w Radzyminie modlono się za wstawiennictwem polskiego papieża – w intencji polskich rodzin i Ojczyzny. Setna rocznica urodzin Jana Pawła II stanowiła zakończenie Nowenny).
Warto również nadmienić, że w dniach oczekiwania na 100-lecie urodzin św. Jana Pawła II w parafii w Radzyminie od 15 do 17 maja, w godzinach 17-18, odbywała się adoracja Najświętszego Sakramentu z modlitwą dziękczynną za życie św. Jana Pawła II. Dopiero po tak solidnym duchowym przygotowaniu przyszedł czas na główne uroczystości z okazji 100. rocznicy urodzin Jana Pawła II.
W poniedziałek, 18 maja o godz. 18:00 rozpoczęła się Msza Święta pod przewodnictwem ordynariusza Diecezji Warszawsko-Praskiej JE bpa Romualda Kamińskiego.
Podczas homilii Biskup Warszawsko-Praski już na wstępie przywołał jedne z pierwszych słów Papieża-Polaka wygłoszonych tuż po wyborze: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. – Wypowiedział je z głębi serca, z największą potrzebą serca, bo widział, że na świecie jest prawdziwy brak zrozumienia dla stworzenia przestrzeni w życiu dla naszego Zbawiciela – zauważył bp Kamiński. Następnie, przypomniał o najważniejszych dokonaniach pontyfikatu Jana Pawła II, określając je mianem „kroków milowych, które powinny być fundamentem życia wszystkich ludzi”.
– Ojciec Św. pokazał całemu światu jak bardzo mu zależy na przekazaniu wizerunku człowieka, jako dziecka Bożego – podkreślił bp Kamiński i zwrócił uwagę, że papież bardzo angażował się w obronę życia poczętego. – To była jedna z myśli przewodnich jego pontyfikatu, aby życie stało się wartością nietykalną, ze względu na to, że jesteśmy obrazem Boga, który jest pełny miłości i miłosierdzia. Poświęcił mnóstwo energii, żeby wzmocnić dwie najważniejsze wspólnoty: wspólnotę małżeństwa i wspólnotę rodziny – przypomniał biskup, akcentując również doniosłe znaczenie papieskich osiągnięć w dziedzinie ekumenizmu, ewangelizacji młodzieży oraz kultu Miłosierdzia Bożego na całym świecie. – A jeśli chodzi o naszą Ojczyznę, przecież do każdej pielgrzymki Ojciec św. przygotowywał się tak bardzo pilnie, aby nas podnosić i utwierdzać w wierze. Dziś możemy powiedzieć, że jako naród trwamy przy Jezusie Chrystusie, że wiele rzeczy nam się udało, że ten naród reprezentuje bardzo wielu ludzi o pięknym obliczu duchowym. To też jest w jakiejś mierze ten skuteczny zasiew katechez i ewangelizowania, dokonany przez Jana Pawła II – przypomniał bp Romuald Kamiński, aby w końcu nawiązać do obecności Jana Pawła II na naszym terenie:
– On był również na naszej ziemi, Diecezji Warszawsko-Praskiej. Zanim powstała diecezja On był tutaj na tej ziemi. Rok 1983 r. był na stadionie X-lecia. Kilka lat później był w Bazylice Serca Jezusowego na Kawęczyńskiej. Wreszcie, 13 czerwca 1999 r., najpierw tutaj w Radzyminie potem w katedrze. Czuliśmy w Radzyminie, gdy wygłaszał słowa wdzięczności i mieliśmy wrażenie, że mógł tutaj być wcześniej, zanim został papieżem – zauważył bp Kamiński, podkreślając jednocześnie jak ważny był Cud nad Wisłą dla Jana Pawła II.
– Kiedy Ojciec Św. ustanawiał Diecezję, powiedziane było, to wydarzenie, tą wielką cząstkę historii, zostawiam pod waszą opieką. To jest wasze dziedzictwo, macie się o nie zatroszczyć.
To na wskroś radosny obowiązek, troszczyć się i czuwać nad wydarzeniami, które zapisały się złotymi zgłoskami, choć były bardzo krwawe i pochłonęły wiele istnień ludzkich, szczególnie młodych ludzi. One jednak obroniły rzeczywistość, o którą ciągle w historii zabiegają pokolenia – powiedział bp Kamiński a następnie odniósł się do nadchodzącej 100. rocznicy Cudu nad Wisłą:
– Dzisiaj patrzymy na tę świątynię i na to, co nas czeka za kilka miesięcy. Mam jakiś wewnętrzny spokój, że to wyda dobre owoce. To co jedni nazywają Bitwą Warszawską, my nazywamy Cudem nad Wisłą bo rozumiemy, że Opatrzność Boża czuwała, czuwa i będzie czuwać nad nami. Trzeba być za to wdzięcznym. I my chcemy mieć serca wdzięczne, dlatego da Bóg, że na 16 sierpnia zdążymy ze wszystkim, co będzie darem naszych serc. Serc pokornych i wdowiego grosza, nie jakichś fundacji, wielkich i możnych. Żebyśmy mieli wewnętrzną radość i świadomość, że naprawdę z głębi naszych serc, chcemy Bogu przez uhonorowanie Naszej Matki z serca podziękować. Wierzymy, że Jan Paweł II będzie stróżem całości sprawy i będzie nam wypraszał błogosławieństwo – mówił bp warszawsko-praski dodając na zakończenie: – A to wszystko ma prowadzić, żeby w naszym pokoleniu i nie tylko wzrastała Chwała Boża i żebyśmy jeden na drodze drugiego przyczyniali się wzajemnie do świętości naszego życia. Niech się to stanie. Amen.
Głęboka mądrość słów bp Romualda Kamińskiego, które padły podczas jubileuszowej katechezy z pewnością pozostanie w pamięci wiernych. Tak jak towarzysząca Liturgii ceremonia poświęcenia dzwonu jubileuszowego, który zabije po raz pierwszy 16 sierpnia. Tego dnia, jak wspomniano, w parafii odbędą się obchody setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej. W ich trakcie nastąpi odsłonięcie statuy Matki Bożej Łaskawej, która górując nad pobliską trasą S8 będzie przypominać podróżnym o wielkim Cudzie nad Wisłą, który dokonał się w tej okolicy w 1920 roku.
/opr. R.L.; foto: Jacek Góral, G. Jeleń/