Oświadczenie
W związku z godzącą w moje dobre imię wypowiedzią radnego Adama Szczerby podczas ostatniej nadzwyczajnej sesji rady miejskiej chciałabym wyrazić swoje głębokie oburzenie. Sprawa, o której mówił radny stawiając mnie w złym świetle dwukrotnie była przez prokuraturę umarzana, ale co ważniejsze, od początku do chwili obecnej w tej sprawie jestem tylko świadkiem. Rzecz dotyczy działalności społecznej związanej z wspólnotą gruntową wyszkowskich łęgów.
Moje zaniepokojenie wzbudza to, na jakiej podstawie radny formułuje w moją stronę jakiekolwiek zarzuty, w jaki sposób, mówiąc o jakimś kilku stronnicowym uzasadnieniu, wszedł w posiadanie materiałów z postępowania i będę chciała jednoznacznego wyjaśnienia tej kwestii. Ponadto połączenie sprawy radnego odwoływanego z funkcji po skandalu obyczajowym (bez względu na kontekst prawny) i sprawy, w której jestem świadkiem, uważam za niegodziwe.
Radny Adam Szczerba jeszcze nie tak dawno popierał i murem stawał za swoim kandydatem na burmistrza, który dziś oczekuje na wyrok sądowy w poważnej sprawie. Kandydat na burmistrza komitetu Masz Wybór otrzymał zarzuty, akt oskarżenia, zostało przeprowadzone postępowanie sądowe, które wkrótce zakończy się wyrokiem, ale radni tego komitetu nigdy w żaden sposób do sprawy i osoby się nie zdystansowali. Tymczasem pod moim adresem pan Adam Szczerba kieruje insynuacje i oczekiwania.
Powiem tak: w sprawie, o której radny mówił podczas sesji, nie mam sobie nic do zarzucenia, jestem tam tylko świadkiem. Jest mi tak po ludzku przykro, bo włożyłam swoje serce, żeby zrobić coś dobrego dla ludzi, poświęciłam swój prywatny czas, zaniedbywałam swojego chorego tatę, a teraz radny, który niczym szczególnym się nie wykazał tak mi podziękował. Czekam z niecierpliwością, jak zachowa się Adam Szczerba, jeśli jego kandydat na burmistrza zostanie skazany.
Danuta Kukwa