ggg ggg ggg

Od maja stawka za odbiór ścieków wzrośnie o 15 procent. Więcej zapłacimy też za wodę…

W ubiegły piątek, 27 marca radzymińscy radni przyjęli uchwałę w sprawie zatwierdzenia nowych taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków. Jako jedyny, przeciwko podwyżkom głosował przewodniczący Zbigniew Jabłoński.

1

Szósta sesja Rady Miejskiej w Radzyminie upłynęła pod znakiem nowości. Po raz pierwszy w obradach uczestniczył nowy wiceburmistrz miasta pan Jarosław Grenda i nowa radna, wyłoniona w wyborach uzupełniających pani Karolina Sochacka, która na początku sesji złożyła uroczyste ślubowanie.
Kolejną nowością, którą przyniosła ubiegłopiątkowa sesja są też nowe, wyższe ceny za miejską wodę i odbiór ścieków, które będą obowiązywać od 1 maja. O ile w przypadku wody, podwyżka dla przeciętnego mieszkańca wynosi ok. 1,5 %, o tyle w przypadku ścieków będzie znacznie bardziej odczuwalna, bowiem cena w porównaniu z obecną wzrośnie o 15 % i wyniesie 7,47 zł/m sześć. (Dla odbiorców przemysłowych przewidziano podwyżkę rzędu 10%).
Przeciwko planowanym podwyżkom, jako jedyny zdecydowanie opowiedział się przewodniczący Rady Miejskiej pan Zbigniew Jabłoński. Jak stwierdził, nowe stawki są krzywdzące dla mieszkańców, bowiem dla przeciętnej rodziny oznaczają dodatkowy wydatek aż 150 zł rocznie. Jednocześnie zaproponował, aby PWiK sp. z o.o. bardziej pochyliła się nad tematem i poszukała alternatywnego źródła dochodów, nie obciążającego kieszeni mieszkańców.
Jednakże, jak wyjaśniła prezes spółki pani Małgorzata Klimkiewicz, podwyżka to jedyny sposób na to, aby przedsiębiorstwo mogło utrzymać dodatni bilans. To z kolei, jest warunkiem koniecznym, aby spółka mogła ubiegać się o środki zewnętrzne na dalszy rozwój sieci wodno-kanalizacyjnej. Tymczasem, jeśli ceny nie wzrosną, spółka będzie musiała wykazać stratę rzędu 780 tys. zł – przekonywała pani prezes dodając, że stawki nie były podnoszone przez dwa ostatnie lata, zaś ceny nawet po wprowadzeniu podwyżki i tak będą niższe niż np. w Markach, Ząbkach czy Wołominie. Argumenty prezes Klimkiewicz najwyraźniej przekonały radnych. W głosowaniu za podwyżką opowiedziało się 14 radnych przy 4 wstrzymujących się i jednym sprzeciwie.

1__4_
W trakcie ubiegłopiątkowych obrad radzymińska Rada Miejska przegłosowała również wprowadzenie kolejnych podwyżek. Tym razem, na wniosek 13 radnych pod obrady wprowadzono projekt uchwały w sprawie ustalenia nowych diet dla przewodniczącego, wiceprzewodniczących, radnych i sołtysów. Wg zaproponowanych zmian zryczałtowane wynagrodzenie miesięczne dla radnego wyniesie: 1100 zł, dla radnego będącego przewodniczącym komisji: 1250 zł, dla wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej: 1400 zł, dla przewodniczącego Rady Miejskiej: 1650 zł, zaś dla sołtysa: 300 zł. Jednocześnie w przypadku nieobecności radnego na sesji kwota ta ulega obniżeniu o 300 zł, a za nieobecność na posiedzeniu komisji o 200 zł.
Przeciwko wprowadzeniu nowych stawek diet zdecydowanie zaprotestowali radni z ugrupowania Radzymin Nowe Pokolenie. Jednakże jak wykazał przewodniczący Jabłoński, diety radnych nie były zwiększane od dwóch lat, a zaproponowana przez 13 radnych zmiana ma jedynie charakter rekompensaty za paliwo, telefon i bieżące koszty związane z obowiązkami radnego. (Roczne obciążenie budżetu z tego tytułu opiewałoby więc na ok. 75 tys. zł).

1__5_
Ostatecznie za zwiększeniem diet opowiedziało się 13 radnych, 6 (wszyscy radni RNP) było przeciw, co oznacza, że otrzymali podwyżkę „na siłę”.
(Zważywszy jednak, że nikt z protestujących póki co, nie zadeklarował chęci przekazania „niechcianej podwyżki” na cele społeczne wypada chyba powiedzieć, że czasami opłaca się być za – a nawet przeciw 🙂
/Rafał S. Lewandowski , foto: Jacek Góral/

1__2_ 1__3_

2 233 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Rada Miejska to nie KOMISJA ŚLEDCZA…

Nie tyle zadania inwestycyjne, czy chociażby kwestia wspólnego biletu, ile wielowątkowa skarga na rzekomą działalność dyrektora Zespołu Szkół nr 5,...

Zamknij