O rządzących, Polsce Powiatowej i zamierzeniach Prawa i Sprawiedliwości (07.05.2013)
Kolejne z cyklu spotkań zorganizowanych w naszym mieście przez działaczy Prawa i Sprawiedliwości i mówiące o realiach politycznych, już za nami.
20 kwietnia 2013 r. Wyszków odwiedził wiceprezes PiS Mariusz Kamiński (były szef CBA za rządów Prawa i Sprawiedliwości). Spotkanie wpisuje się w aktualne działania władz PiS polegające na odwiedzaniu miast powiatowych i szeroko pojętej rozmowie ze społeczeństwem na różne aktualne tematy, a szczególnie omawiające sprawy bieżące naszego państwa. Spotkanie prowadził Arkadiusz Czartoryski prezes zarządu okręgowego PiS w naszym regionie. W spotkaniu udział wzięli m.in.: Adam Warpas, Waldemar Sobczak, Eugeniusz Zaremba (przedstawiciele powiatowych i miejskich struktur wyszkowskiego PiS), przedstawiciele Klubu Gazety Polskiej oraz zainteresowani tematyką mieszkańcy Wyszkowa i powiatu. Zarówno Arkadiusz Czartoryski, jak i Mariusz Kamiński podkreślali jak wielką wagę przywiązuje Prawo i Sprawiedliwość do tzw. Polski powiatowej i tymi spotkaniami chcą przeciwstawić się przekonaniu obecnie rządzących, że najważniejsze są duże miasta. Mariusz Kamiński rozpoczął od zdefiniowania, w jakim punkcie jest Polska i w jakim są Polacy. Przedstawił sytuację związana z problemem bezrobocia, gdzie oficjalnie to zarejestrowanych mamy 15%, czyli 2 – 2, 5 mln osób, ale w rzeczywistości jest to prawie 30% lub więcej. Zapewniał, że PiS przedstawił Narodowy Program Zatrudnienia, złożył ustawy, ale nikt sejmie nie chce z opozycją o tym rozmawiać. Przedstawił krótko propozycje PiS-u: odliczanie kwoty od podstawy opodatkowania przy zatrudnieniu pracownika, 50% kwoty ZUS dla absolwentów, specjalny fundusz pożyczkowy w powiatach, gdzie bezrobocie jest powyżej średniej w kraju. „Tworzenie miejsc pracy w Wyszkowie, a nie w Warszawie” – tłumaczył Mariusz Kamiński. „To jest skandal, że my musimy w sejmie debatować o związkach partnerskich, a nie sprawach ważnych” – mówił określają to, jako cyniczną grę koalicji PO i PSL. Przedstawiał również sposoby na pozyskanie pieniędzy potrzebnych do funkcjonowania państwa: podatek bankowy, podatki od hipermarketów i postulowanie wprowadzenia podatku obrotowego dla sieci handlowych. Zapewniał, że jeśli obejma władzę rozpoczną od audytu, aby określić, gdzie i jakie pieniądze zostały za rządów PO i PSL wydatkowane. Mówił o korupcji i tolerowaniu działań podejrzanych biznesmenów dając za przykład aferę z wykonawcami autostrad, Generalna Dyrekcją Dróg i Autostrad oraz zachowaniem się obecnych służb specjalnych, które mając założone podsłuchy, nie reagowały na ewidentną korupcję. „To są rzeczy niebywałe. Rząd unika odpowiedzialności za wszystkie działania” – podkreślał mówiąc o kolejnych sprawach: służbie zdrowia i szpitalach, doprowadzeniu LOT-u do upadłości, wydaniu ogromnych pieniędzy na stadion, itp. Był przeciwny tzw. zwijaniu się państwa, czyli likwidacji posterunków policji, małych sądów, zlikwidowaniu 2,5 tysiąca szkół oraz cyniczne tłumaczenie, że robią to samorządy. Kolejny problem to koleje i zbyt małe wykorzystanie środków unijnych, bo nie potrafiły zarządy przygotować odpowiednich wniosków. Prawo i Sprawiedliwość surowa również ocenia wydłużenie wieku emerytalnego oraz zachowanie się OFE, o których mówił, że kpią w żywe oczy informując o możliwościach wypłacania emerytur tylko przez 10 lat, gdy przejmują część naszych emerytur. Mariusz Kamiński pytany czy jeśli PiS dojdzie do władzy przyjmie propozycje zostania szefem CBA, stwierdził, że tak. „Byłoby to dla mnie wielkim zaszczytem znów walczyć z korupcją” – zapewnił. Podkreślał, że przecież CBA powołano właśnie do walki z korupcją. Kilka słów o sytuacji regionu przedstawił Arkadiusz Czartoryski i skupił się na omówieniu m.in. sytuacji związanej z budową elektrowni w Ostrołęce. Wydano setki milionów złotych i nagle koncern się rozmyślił, a dotychczasowy minister Budzanowski stwierdził, że to prywatna, lokalna inicjatywa. Karygodne jest za to doprowadzenie do sytuacji, gdzie prawdopodobnie zbankrutuje gmina, która będzie musiała oddać wcześniej uzyskane pieniądze za wycinkę drzew pod inwestycję. Opowiedział również o uniemożliwieniu dotarcia przez posła i senatora, którzy chcieli przyjrzeć się dokumentom będącym w posiadaniu Rady Nadzorczej, a dotyczących wydanych pieniędzy. W trakcie spotkania była mowa o mediach, nieciekawych działaniach właścicieli prywatnych stacji wspierających rządzących, o stworzeniu nieprawidłowego wizerunku PiS, ośmieszającego i wypaczonego. Mariusz Kamiński zapewniał, że PiS dalej tolerować takiej sytuacji i takiego rządzenia nie będzie, a o skuteczności działań za czasów PiS można wiele powiedzieć pozytywnego.
Tego typu spotkania przyciągają uwagę i pozwalają ich uczestnikom na poznanie innej strony naszej polskiej rzeczywistości – tej widzianej ze strony Prawa i Sprawiedliwości. /J.Cz./
