Tajemnicze, wydające „przeraźliwe” dźwięki, przez co u wielu budzące strach. Jeszcze do niedawna w wierzeniach wielu kultur uznawane za symbol śmierci lub zwiastun innego nieszczęścia, dlatego często zabijane.
Sowy – bo o nich mowa – to nocni łowcy, sprzymierzeńcy człowieka. I chociaż zabobonne przesądy dotyczące sów jeszcze funkcjonują w naszych społecznościach, to coraz większa grupa ludzi fascynuje się tymi ptakami. W celu popularyzacji wiedzy o sowach, 11 marca br, już po raz piąty, Stowarzyszenie Ptaki Polskie, we współpracy z wolontariuszami – lokalnymi przewodnikami, zorganizowało ogólnopolską akcję, w ramach której w całej Polsce odbyło się bardzo wiele lokalnych wydarzeń pod nazwą „Noc Sów”.
Publiczne Gimnazjum w Stoczku wzięło udział w akcji po raz trzeci. Uczniowie, wspólnie z lokalnym przewodnikiem „Nocy Sów” – Marcinem Ilczukiem, zgłębiali wiedzę o świecie sów, poznawali poszczególne gatunki oraz ich biologię, metody badań, zagrożenia oraz sposoby ochrony. I oczywiście poszukiwali sów w terenie.
Spotkanie rozpoczęło się od prezentacji przybliżającej uczestnikom gatunki oraz biologię sów występujących w Polce. Bliżej przyjrzeli się płomykówce. Następnie uczniowie mogli obejrzeć film Artura Tabora pt. „Sowy Polski”.
Nabytą wiedzę merytoryczną trzeba było oczywiście utrwalić i sprawdzić najlepiej w formie konkursowej rywalizacji. Krótki test ze znajomości gatunków i podstawowych informacji o sowach był dość trudny i szczegółowy. Wyniki rywalizacji nie były zaskakujące. „Sowią paczkę” – niespodziankę wygrali uczniowie: Radek Nowak i Bartosz Brzezicki, dla których była to już trzecia noc spędzona z sowami.
Kolejnym punktem programu była niespodzianka przygotowana przez prowadzącego: na stolikach pojawiły się wyplówki…sprawdzamy, co jedzą sowy. „Fe, co to jest?” – pytali uczniowie, ale już po chwili wszyscy ze skupieniem wybierają z wypluwek czaszki, kości, pióra, sierść.
Po warsztatach wszyscy wybrali się na wycieczkę, podczas której sprawdzono obecność sów metodą stymulacji głosowej. Niestety w tym roku sowy nie chciały zdradzić swojej obecności. Wycieczkę zakończono ogniskiem przygotowanym przez pana Sebastiana Michalskiego – podleśniczego Leśnictwa Miednik, który reprezentował na naszym spotkaniu Nadleśnictwo Łochów.
Późną porą nocną nadszedł czas na oficjalne zakończenie spotkania: pamiątkowe zdjęcia i drobne upominki dla uczestników przekazane przez Ptaki Polskie. Panu leśniczemu przekazaliśmy budkę dla puszczyka, która zawiśnie w okolicach leśniczówki w Miedniku. W przyszłym roku, podczas kolejnej nocy sów sprawdzimy, czy przypadła do gustu, jakiejś puszczykowej parze.
Zdjęcia: Sebastian Klimek, tekst: Marcin Ilczuk – Przewodnik Nocy Sów
