Nie szczędzimy funduszy (08.11.2011)
Tradycyjnie przy bramach pułtuskiego cmentarza Św. Krzyża 1 listopad odbyła się kwesta na renowację zabytkowych nagrobków. Fundusze, których nie szczędzili odwiedzający groby, od lat ratują przed zniszczeniem cenne rzeźby, krzyże i mogiły. W sumie do puszek trafiło w tym roku 10.302,52 zł.
Stary cmentarz Św. Krzyża w Pułtusku z zachowanymi ponad 180 letnimi mogiłami jest nie tylko pomnikiem i miejscem składanego hołdu spoczywającym tu ludziom. To głębokie źródło lokalnej historii, i symboliki związanej z przemijaniem, o której często zapominamy. Świętokrzyska nekropolia liczy dziś 206 lat. Spacerując wąskimi alejkami, znajdziemy tu między innymi groby ziemian, mogiły lokalnych urzędników, burmistrzów, starostów, rzemieślników, nauczycieli… Ludzi, którzy walczyli i polegli na tej ziemi w walce często śmiercią męczeńską za naszą Ojczyznę.
Cmentarz Św. Krzyża w Pułtusku jest zaledwie o 14 lat młodszy od Cmentarza Powązkowskiego w Warszawie. Część zachowanych na pułtuskim cmentarzu grobowców wykonana została w warsztatach warszawskich mistrzów kamieniarskich, których dziełem są także liczne nagrobki na Powązkach. Niestety znaki czasu odciskają swoje piętno zniszczenia na kamiennych nagrobkach. Bez ingerencji człowieka, stałej renowacji nic nie pozostanie z tych cennych znaków przeszłości. Trzeba o nie dbać, co od kilku lat z dużymi sukcesami czynią: dyrektor Muzeum Regionalnego w Pułtusku Anna Henrykowska i Doktor Radosław Lolo – główni inspiratorzy corocznej kwesty na Cmentarzu Św. Krzyża.
Wzorem lat ubiegłych i w tym roku przedstawiciele władz samorządowych, instytucji kulturalnych, społecznych oraz lokalnych mediów kwestowali z puszkami przy bramie głównej i furtce do cmentarza. Dzięki naszej hojności i trosce o dorobek naszej lokalnej historii, zebrali znaczne fundusze na renowację nagrobków. W tym roku już po raz siódmy poświęcali swój czas na ratowanie cennych znaków przeszłości. bh