„KW”: W ostatnim czasie pojawiła się informacja, że jest Pan aktualnie najmłodszym wójtem w Polsce. Czy świadomość tego jeszcze bardziej motywuje do działania, czy może wywołuje tremę?
Radosław Korzeniewski: O tym, że zostałem najmłodszym wójtem w Polsce dowiedziałem się dopiero niedawno z tygodnika „Wprost” i czasopisma „Wspólnota”. Ale muszę powiedzieć, że już od wyborów tak podejrzewałem, bo nie ma co ukrywać, że te moje 26 lat, to rzeczywiście, młody wiek jak na samorządowca. Ogólnie, dobrze się z tym czuję. Okazuje się, że jestem w ścisłej trójce najmłodszych włodarzy miast i gmin w Polsce. To stwarza dodatkowe możliwości nawiązywania cennych kontaktów i zdobywania doświadczenia. Ostatnio z tego powodu, że jestem w gronie najmłodszych włodarzy zostałem zaproszony do udziału w Kongresie Młodego Samorządu, który odbył się w Dusznikach-Zdroju. Było nas tam 190 włodarzy poniżej 35. roku życia, co stanowi aż 10 procent wszystkich wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w Polsce, którzy zwyciężyli w ubiegłorocznych wyborach. To świadczy o tym, że coś w społeczeństwie drgnęło, że ludzie głosują na młodych nie tylko z odwagi, ale przede wszystkim z chęci zmian. Tak było m.in. w naszej gminie. Dziękuję raz jeszcze mieszkańcom za okazane zaufanie. Staram się wykonywać powierzone mi obowiązki najlepiej jak potrafię.
Wójt Radosław Korzeniewski chętnie angażuje się w działania społeczne
Chętnie też wspiera inicjatywy oddolne mieszkańców gminy Dąbrówka
Czy bycie najmłodszym Wójtem w Polsce, pomaga Panu w promowaniu gminy na zewnątrz?
Faktycznie można to uznać za element, który pomaga naszej gminie w promowaniu się na forum ponadregionalnym. Chociażby dlatego, że nazwa „Dąbrówka” pojawia się teraz częściej na łamach mediów o zasięgu ogólnopolskim. Inna sprawa, że ja też staram się przy każdej okazji, może trochę nieskromnie, podkreślać, że jestem najmłodszym wójtem w kraju, co wywołuje spore zainteresowanie (śmiech). Na pewno, jest to też w jakimś stopniu powód do dumy dla mieszkańców, że mają najmłodszego wójta nie tylko w powiecie, ale i w Polsce.
W takim razie proszę nam powiedzieć, czym obecnie zajmuje się najmłodszy wójt w Polsce?
Nadal jeszcze zajmuję się reorganizacją Urzędu Gminy, po części także wymianą kadry. Natomiast jeżeli chodzi o inwestycje to muszę powiedzieć, że jestem zadowolony dużym odzewem na moje zaproszenie ze strony przedsiębiorców z sektora małych i średnich firm, do inwestowania przy trasie S8. W ostatnim czasie pojawiły się nam już trzy nowe firmy, które na pewno będą zlokalizowane przy trasie S8. To dobry sygnał, który pokazuje, że obecny samorząd gminy Dąbrówka jest otwarty i przyjazny przedsiębiorcom. Myślę, że wszystkie zabiegi marketingowe, które podejmowałem od samego początku, a które miały na celu promocję tych terenów inwestycyjnych wreszcie zaczynają przynosić pożądany skutek.
Jak rozumiem, te firmy chcą zarejestrować swoje siedziby na terenie gminy Dąbrówka?
Oczywiście. Będą więc z tego tytułu dodatkowe wpływy z podatków do budżetu gminy, co rzecz jasna bardzo cieszy mnie jako wójta. Myślę jednak, że nie można skupiać się tylko na wpływach do budżetu. Owszem, fajnie, że takowe będą, bo to pomoże nam zrealizować więcej zadań na terenie gminy. Osobiście jednak, chciałbym stworzyć dobrą atmosferę dla wszystkich. Z jednej strony chcę, żeby ta gmina była przyjazna dla inwestorów, a zarazem, żeby skutecznie realizowała politykę obywatelską, społeczną dla obecnych i nowych mieszkańców.
Mija pół roku pańskiego urzędowania i wiemy, że był to dla Pana czas wytężonej pracy. Jakie są pierwsze owoce tej pracy, z których wójt Radosław Korzeniewski jest szczególnie dumny?
Najbardziej chyba jestem dumy z tego, że udało mi się zmienić atmosferę panującą w Urzędzie Gminy. Dociera do mnie wiele pozytywnych opinii, które głoszą, że teraz zupełnie inaczej załatwia się sprawy mieszkańców, co mnie cieszy, bo o to właśnie chodzi i o tym wspominałem kampanii, żeby Urząd i jego pracownicy byli dla ludzi, a nie odwrotnie. Druga rzecz, z której jestem dumny, to spełnienie moich obietnic wyborczych. Tak jak obiecywałem, przystąpiłem już do zmiany planów zagospodarowania przestrzennego w gminie Dąbrówka, na którą mieszkańcy czekali przez co najmniej dziesięć lat. Po tych wszystkich początkowych zawirowaniach wreszcie wychodzimy na prostą. Myślę, że na koniec mojej kadencji będę mógł powiedzieć, że MPZP zostały całkowicie zmienione na całym terenie gminy Dąbrówka, co przyniesie nam wszystkim wymierną korzyść. Cieszę się też bardzo z tego, że w końcu ułożyłem sobie relacje z radnymi, bardzo Im dziękuję za współpracę, za pomoc i za serdeczność okazywaną na co dzień.
Jednym z Pana priorytetów było otwarcie gminnej bazy sportowej dla mieszkańców. Jak to wygląda na dzień dzisiejszy?
Ten proces jest już na finiszu, choć nie ukrywam, że mi się trochę przedłużył. Mogę jednak zapewnić, że w wakacje mieszkańcy gminy Dąbrówka na pewno już będą korzystać z całej istniejącej infrastruktury sportowej, ale nie tylko z samej bazy, bo z różnych ciekawych imprez sportowych także.
Skoro już mówimy o imprezach i przedsięwzięciach organizowanych z Pana inicjatywy, to chyba można zaryzykować tezę, że cieszą się one dużym odzewem ze strony mieszkańców?
To prawda, że mieszkańcy pozytywnie reagują na proponowane przeze mnie przedsięwzięcia, ale nie można się temu dziwić, ponieważ ja wszystkie te wspaniałe propozycje biorę właśnie od mieszkańców. Staram się wsłuchiwać w potrzeby ludzi, realizować ciekawe i pożyteczne pomysły, jak też wspierać korzystne ze społecznego punktu widzenia inicjatywy oddolne. Dobrym przykładem może być akcja „Czysta gmina”, którą zorganizowaliśmy wspólnie z Kołem Łowieckim „Uroczysko” za co serdecznie dziękuję jego członkom. Naprawdę, wszyscy byliśmy pod wrażeniem tej całej kilkutonowej masy zebranych śmieci, do wywiezienia których potrzeba było aż 13 dużych kontenerów. Takie inicjatywy przynoszą wielopłaszczyznowe korzyści, a przy okazji integrują naszą lokalną społeczność. Dlatego na przełomie maja i czerwca planujemy kolejną tego rodzaju akcję, tym razem w innej części gminy.
Jestem wdzięczny mieszkańcom gminy Dąbrówka za aktywny udział we wszystkich przedsięwzięciach, za zgłaszane propozycje i za podejmowanie oddolnych inicjatyw. To sprawia, że razem zmieniamy naszą gminę na lepsze i mam nadzieję, że tak będzie zawsze.