Tegoroczne świętowanie było wyjątkowe. Do Legionowa powrócił na stałe Marszałek Piłsudski. Od 15 sierpnia groźnie, ale i dobrotliwie spogląda na miasto tak z nim związane.
Świętowanie zaczęło się Mszą Świętą w kościele garnizonowym, którą koncelebrował bp. Marek Solarczyk. Było uroczyście: poczty sztandarowe, przedstawiciele władz wszystkich szczebli. Po mszy, spod kościoła wyruszył pochód pod monument marszałka zlokalizowany na skwerze przy Liceum Ogólnokształcącym im. M. Konopnickiej Jak na legionową tradycję przystało, była to tak droga sercu Marszałka konnica. Posąg stanął w Legionowie dzięki pracy Stowarzyszenia Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Legionowie. Ważąca ponad pół tony statua powstawała w legionowskiej odlewni Legart. Przez dwa miesiące intensywnie pracowało przy niej w sumie sześć osób. Użyty do odlewu materiał to najwyższej jakości artystyczny brąz (w il. około 650 kg), o symbolu B555. Pomnik został odlany w kawałkach, które następnie zostały spasowane i zespawane w atmosferze argonowej, tak aby nie pozostały ślady. Kolejnym krokiem była ręczna obróbka, patynowanie, woskowanie. Odsłonięcie pomnika to był pierwszy, przedpołudniowy akord świętowania. Po południu Rynek miejski opanowały motory, kabarety, food-trucki i Maciej Maleńczuk poprzedzony przez Iwonę Węgrowską i Marka Piekarczyka. Taki zestaw zapewnił znakomitą zabawę podczas II już edycji imprezy nazwanej „Rock&Cud”. To nowoczesne w formie i treści świętowanie rocznicy Cudu nad Wisłą z 1920 roku. W zamyśle organizatorów festyn na Rynku miał łączyć historię, patriotyzm i ważne dla Polski daty z elementami, które przyciągną młode pokolenia i- jak twierdzi prezydent Roman Smogorzewski znakomicie się to udało. Każdy chciał zobaczyć przepiękne motocykle, posłuchać żartów kabaretowych i doskonałej muzyki.Motocyklowi akrobaci dostali od zgromadzonej publiczności entuzjastyczne brawa.Festyn zakończył się wielką miejską dyskoteką.
rc
