ggg ggg ggg

Konwencja wyborcza PiS w Siedlcach

W niedzielę, 19 maja 2019 r. w Siedlcach odbyła się konwencja wyborcza, podczas, której zaprezentowano kandydatów Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego z okręgu nr 5 na Mazowszu.

Konwencja wyborcza Prawa i Sprawiedliwości rozpoczęła się p godz. 16.00 w minioną niedzielę w przestronnej Sali Centrum Kultury i Sztuki przy ul. Świrskiego 31. Licznie przybyły delegacje z różnych miast i miejscowości tej części Mazowsza, czyli okręgu siedlecko – ostrołęckiego. Wśród zebranych wyróżniały się grupy z gmin i powiatów m.in. węgrowskiego, wyszkowskiego, siedleckiego. W konwencji wyborczej udział wzięło czterech kandydatów do Parlamentu Europejskiego: Maria Koc, Teresa Wargocka, Adam Bielan i Zbigniew Kuźmiuk.
Gospodarzem konwencji był prezes okręgu siedleckiego PiS – minister energii Krzysztof Tchórzewski. Wśród uczestników witano m.in.: poseł Annę Marię Siarkowską, senatora RP Waldemara Kraska, wicewojewodę Sylwestra Dąbrowskiego, kurator mazowiecką Dorotę Skrzypek, prezesa NSZZ solidarność Sławomira Szczepaniaka, samorządowców różnego szczebla z powiatów z całego Mazowsza oraz szczególnie byłego prezydenta miasta Siedlce – Wojciecha Kudelskiego.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski zwrócił uwagę na wagę tych wyborów do Parlamentu Europejskiego i zwracał się do kandydatów podkreślając: „Cała przyszłość tej kadencji UE będzie zależała od was”. Następnie skupił się na omówieniu sytuacji, w jakiej w poprzednich wyborach do UE znalazła się część województwa mazowieckiego poza Warszawą i wianuszkiem powiatów wokół, jeśli chodzi o frekwencję wyborczą: 7 z 10 mandatów na Mazowszu zdobyli kandydaci startujący z Warszawy. Zbyt niska frekwencja w okręgach około warszawskich jego zdaniem powinna pracą kandydatów i mieszkańców spowodować uzyskanie większej reprezentacji spoza dużych ośrodków: „Abyśmy stawiając 12 postulatów w UE mieli siłę je stawiać”. Minister Tchórzewski apelował o pójście do wyborów i przekonywać nawet tych, którzy nie chcą na PiS zagłosować. W Unii można dużo uzyskać, ale wszystko zależy od tego, kto w tym Parlamencie UE się znajdzie. Wspominał swoje działania w Parlamencie, problem z językiem angielskim, poruszanie się z tłumaczem, ale też jak podkreślał: „Tam nie można mieć kompleksów, trzeba być pewnym siebie, a można wiele wywalczyć. Niedawno zostałem wybrany na przewodniczącego grudniowego posiedzenia Międzynarodowej Agencji Energetycznej w Paryżu”. „nie możemy ulec, każdy z was wybranych będzie musiał prężnie działać”. Apelował o wysiłek i przekonywanie do pójścia do wyborów, aby wybrano kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Następnie przedstawiono kandydatów listy Nr 4 z całej listy oraz po kolei każdego z uczestniczących w konwencji kandydatów.
Wicemarszałek Senatu i kandydat do PE Adam Bielan, również odniósł się do frekwencji. W okręgu nr 5 w wyborach 5 lat temu zanotowano drugą najniższą frekwencję w kraju – 20%, a Warszawa 38%. Różnica była niewielka w wygranych wyborach, bo PO uzyskało tylko o 25 tys. więcej. „Tera idzie łeb w łeb – od mobilizacji naszych wyborców zależy wynik. „Zgadzam się z hasłem Koalicji Europejskiej, że „Przyszłość Polski. Wielki wybór” – mówił uświadamiając zebranym, że rzeczywiście jest to wybór z powodów europejskich, z powodów polskich, z powodów mazowieckich. 51 deputowanych, którzy będą zabiegać o nasze interesy mogą zdecydować o naszym zwycięstwie, jako Polsce. Odniósł się do sprawy AKTA 2, Brexitu, który osłabi Unię. Surowa tez ocenił działania „egoistyczne” Niemiec i Francji oraz reprezentującą PO Schetyny, a nie Polskę, Elżbietę Bieńkowską w Komisji Europejskiej. Odniósł się również do wejścia do strefy euro – zdecydowanie stwierdzając „My uważamy, że nie”. Przypomniał Deklarację Krakowską podpisana przez Donalda Tuska w 2013 i rozmijanie się z przyjętymi zapisami w dzisiejszych działaniach. Sporo czasu poświecił na omówienie negatywnych skutków planu Boniego dot. tzw. dyfuzji powodującej bogacenie się dużych ośrodków, ale niezakończonej „rozlewaniem się bogactwa” na pozostałe tereny Polski. Dysproporcje i negatywny scenariusz w przyszłości przedstawił na podstawie Mazowsza i Warszawy. „Nie rozumiem jak można być mieszkańcem Siedlec i glosować na Koalicję Europejską wiedząc, że zabiorą nam środki przez tą dotychczasową politykę”. Swoje wystąpienie zakończył mocnym stwierdzeniem: „Jeśli nie chcemy, aby po wakacjach na jesienie rządził nami rząd Schetyny i Biedronia, to wygrajmy te wybory”.
Wicemarszałek Senatu Maria Koc mówiła o pewnym zmęczeniu w końcówce kampanii, ale też zapewniała, że będą ciężko pracowali. – My musimy walczyć o frekwencję, o każdy głos – stwierdziła – zachęcać, aby w Dzień Matki 26 maja, bo polska jest naszą Matką, musimy w ten dzień zagłosować, do końca choćbyśmy mieli trawę gryźć, ale wygrać dla ludzi, którzy mają Boga w sercu, dla tych, którzy są patriotami, dla których najbardziej liczy się hasło: Bóg, honor i ojczyzna. Oczywiście jak poprzednicy odniosła się spraw bieżących, czyli Koalicji Europejskiej, o budżecie i o rozwoju PKB polski, a także LGBT i tym, że Polacy nie chcą takich rewolucji, nie chcą takich zmian. Podkreślała, że Polacy są wielką wartością: „Jeśli Polska ma dobrego gospodarza to rozwija się fantastycznie, a teraz polska ma – Prawo i Sprawiedliwość.
Z kolei obecny europoseł Zbigniew Kuźmiuk mówił o Donaldzie Tusku, który prowadzi kampanię w Polsce i angażuje się w kampanię wewnętrzną oraz o przewodniczącym Komisji Europejskiej, który „nieraz już o 10” się chwieje. „Nadzieja napawa nas to, że w wyborach krajowych narodowych wahadło odchyla się w stronę prawą. Może uda się ten parlament europejski odchylać z lewej do centrum i będzie szansa na przebudowanie” – dywagował o przyszłości dodając, że tym bardziej, gdy odejdzie kilku komisarzy. W swoim przemówieniu poruszył również sprawy emigracji, rolnictwa i w tym temacie z mocą podkreślał, że zobowiązują się, ze w następnej perspektywie wyrównane zostaną dopłaty do średniej UE – 280 euro /hektar. Zamierzają też przekierować środki do polskiego gospodarstwa rodzinnego – program 1 mld złotych na programy.
Teresa Wargocka zwracał się z apelem, aby wygrać te wybory i te do UE i parlamentarne. Wskazywała, co grozi Polakom: odbicie na „lewo”, seksualizacja dzieci, wprowadzenie związków partnerskich, następnie małżeństw homoseksualnych i prawo dla nich do adopcji dzieci. „Taka jest Unia Europejska” – mówiła podkreślając, że o niedopuszczenie do tego walczymy.
Wszyscy kandydaci apelowali przede wszystkim o to, by wyborcy poszli do urn.
Na koniec spotkania kilka słów wsparcia skierował do kandydatów do Parlamentu Europejskiego były prezydent Siedlec Wojciech Kudelski.

/Janina Czerwińska/

4 669 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
100 lat Wołomina!!! – Wypełnione atrakcjami, kolorowe i niebanalne obchody setnych urodzin miasta

Za nami wielki finał Dni Wołomina 2019 połączony z hucznymi obchodami stulecia istnienia miasta. Jubileuszowe świętowanie rozpoczęło się już w środę, 15...

Zamknij