Ponad 7 tys. złotych straciło czterech mieszkańców powiatu wyszkowskiego, którzy dali się złapać w pułapkę oszustów za pośrednictwem internetu. Wyszkowscy policjanci nieustannie apelują o zachowanie ostrożności. Przestępcy stale modyfikują techniki swojego działania.
Po raz kolejny policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie zostali wczoraj powiadomieni o 3 oszustwach za pomocą popularnego komunikatora społecznościowego. Oszustwo polega na wyłudzeniu kodu BLIK do płatności przez telefon i w ten sposób okradzenia konta osoby oszukanej. Proceder robi się coraz bardziej popularny i odbywa się w całym kraju.
Jak działa ta metoda? Oszuści podszywają się pod osobę znajomą, którą mamy w swoich kontaktach w komunikatorze. Wysyłają nam wiadomość, że przydarzyła im się trudna sytuacja np. zgubiony portfel, skradziona torebka, brak pieniędzy na powrót do domu, itp. Znajomy obiecuje, że odda pieniądze jeszcze tego samego dnia albo następnego.
Pożyczka jest „prosta”, a oszust nie prosi nigdy o dużą sumę. Musimy tylko zalogować się do swojego banku i w aplikacji wygenerować kod do płatności telefonem, a następnie przesłać go „znajomemu”. To zajmuje kilka minut, a ten kod wystarczy żeby oszust natychmiast wypłacił pieniądze z bankomatu.
Przestrzegamy – jeśli otrzymujemy prośbę o pożyczkę nie działajmy pochopnie. Najlepiej sprawdzić czy osoba, która do nas napisała lub której prośba dotyczy rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy i najlepiej do tej osoby zadzwonić.
Kolejna, czwarta osoba została oszukana za pośrednictwem popularnej platformy sprzedażowej. Kobieta chciała sprzedać za pomocą platformy sprzedażowej dziecięce ubranka. Następnie poprzez aplikację WhatsApp skontaktowała się z kobietą osoba, która miały być zainteresowana kupnem wystawionego towaru.
Pieniądze miały być przesyłane za pośrednictwem platformy transakcyjnej. Oszukana kobieta otrzymała link, który przekierował ją do strony internetowej, łudząco podobnej do prawdziwej witryny sprzedażowej. Następnie została proszona o podanie numeru swojej karty płatniczej, na którą miały wpłynąć środki za zakupiony towar. Wyszkowianka wpisała nie tylko numer podany na awersie karty, ale również datę ważności i co najgorsze, numer CVV, który jest jednym z zabezpieczeń uniemożliwiających nieupoważnioną transakcję.
Tym samym oszuści weszli w posiadanie informacji, które były następnie wykorzystywane do płatności internetowych lub innych transakcji.
Przestępcy zaangażowani w oszustwo są bardzo dobrze przygotowani. Przekazywane przez nich linki często przypominają odnośniki do prawdziwych stron, a różnice są prawie niedostrzegalne. By być bardziej wiarygodnymi wykorzystują także znaki firmowe platform sprzedażowych, ale też firm świadczących usługi pocztowe i kurierskie.
Dlatego za każdym razem powinniśmy dokładnie weryfikować strony internetowe, z których korzystamy. Nie powinno się klikać w linki otrzymane od nieznanych osób. Jednak najgorszym błędem jest przekazywanie danych takich jak login i hasło do bankowości internetowej, czy właśnie informacji zapisanych na karcie płatniczej. Wówczas oszuści bez problemu mogą wejść w posiadanie naszych pieniędzy, których odzyskanie jest nie tylko trudne, ale też bardzo stresujące.
Wyszkowscy policjanci stale apelują o wzmożoną czujność i ostrożność. Tym razem oszuści wykradli z kont mieszkańców naszego powiatu ponad 7 tys. złotych.
kom. Damian Wroczyński,KPP Wyszków