Wigilia dla mieszkańców przy wyszkowskiej fontannie została zorganizowana przez Klub Przyjaciół Wyszkowa i burmistrza Wyszkowa po raz szósty.
W niedzielę 21 grudnia 2014 r. tradycyjnie zebrał się spory tłumek wyszkowian. Wśród nich krążył witając przybywających na placyk przy fontannie na ul. Gen. J. Sowińskiego, prezes Klubu Przyjaciół Wyszkowa Marek Siekierski, burmistrz Wyszkowa Grzegorz Nowosielski z córką i synem, obecny wicestarosta Adam Mróz, wyszkowscy i powiatowi radni. Całość uroczystości prowadziła Zofia Jeż, która wprowadzała w atmosferę świąteczną trafnymi, a czasem nawet poetyckimi słowami mówiąc, że rok kalendarzowy mieni się wszystkimi kolorami tęczy – mamy wiosnę, lato potem jesień i zaraz zimę. Rok liturgiczny także ma wiele barw: adwent, Wigilię, Boże Narodzenie, Trzech Króli potem Święta Wielkanocne. Obecne obchody – Wigilia corocznie organizowana ubogaca nasze Święta Bożego Narodzenia – zwracała się do zebranych. Przedstawiła również osoby, które uświetnią wyszkowskie kolędowanie: zespół muzyczny i zespół wokalny Boża Nuta z Brańszczyka, występy grupy nauczycieli z Brańszczyka i ich przyjaciół z opowieścią „Co wydarzyło się w Betlejem”, jasełka przygotowane przez grupę z Monaru. Osobno przywitała organizatorów oraz podziękowała sponsorom, firmom z Wyszkowa: PSS „Społem”, PHU „Mleks”, PWiK, restauracjom: Bar Popularny, Baśniowa i Pod Jesionem za przygotowany wigilijny poczęstunek. Panowała ciepła i serdeczna atmosfera. Słuchano i nucono kolędy śpiewane przez zespoły. Niezwykle piękny i klimatyczny był występ grupy z Brańszczyka, w którym wykonawcy łączyli kolędy i mniej znane utwory bożonarodzeniowe z opisem dnia przybycia Marii i Józefa oraz narodzin Jezusa w Betlejem. Poprzebierani w tradycyjne stroje, które sami wykonali, młodzi podopieczni Monaru odegrali udatnie jasełka. Maryja tuliła dzieciątko, osiołek i pies odgrywali jasełkowe zwierzęta, pastuszkowie przybywali, a król Herod straszył… Bez tego trudno byłoby sobie wyobrazić udaną wyszkowską Wigilię! Po zakończeniu części artystycznej ks. kan. Roman Karaś-proboszcz parafii pw. Świętego Wojciecha odmówił wspólną modlitwę i przytoczył słowa o bożym Narodzeniu oraz poświęcił opłatki, którymi następnie podzielili się uczestnicy Wigilii. Na życzeniach i dzieleniu się radością wigilijnego święta upłynęła nieco czasu, a potem na wszystkich czekały potrawy wigilijne i gorąca herbata.
/Janina Czerwińska/