ggg ggg ggg

Honorowy Obywatel Wyszkowa Eugeniusz Daszkowski z wizytą w rodzinnych stronach (17.06.2014)

Eugeniusz Daszkowski w ubiegły piątek kilkadziesiąt minut spędził na przyjacielskiej rozmowie z burmistrzem Wyszkowa Grzegorzem Nowosielskim, a następnie z przedstawicielami kilku lokalnych mediów oraz naszej gazety – „KURIERA W…- Tygodnika regionalnego”.

dscf4234

Eugeniusz Daszkowski w 1998 r. otrzymał tytuł Honorowego Obywatela naszego miasta przyznany w uznaniu zasług dla miasta, a w szczególności za upowszechnianie Wyszkowa w literaturze oraz godną naśladowania serdeczną więź z miastem rodzinnym (uchwała XL/65/98 Rady Miasta i Gminy w Wyszkowie z dnia 18 czerwca 1998).
Eugeniusz Andrzej Daszkowski – kapitan żeglugi wielkiej, pisarz marynista, rektor Wyższej Szkoły Morskiej w Szczecinie, pedagog, urodził się 4 lutego 1930 roku w Wyszkowie w rodzinie rolników, Jana i Antoniny z domu Nasierowskiej. Tu ukończył szkołę podstawową i średnią. Był organizatorem szkolnego koła Ligi Morskiej, a pierwszym kontaktem z morzem były kursy zorganizowane przez Państwowe Centrum Wychowania Morskiego w Łebie. W czasie wojny naukę kontynuował na tajnych kompletach i działał w konspiracyjnej organizacji harcerskiej Szare Szeregi. Studia na Wydziale Nawigacji Państwowej Szkoły Morskiej w Szczecinie ukończył w 1950 roku. Później studiował na Wydziale Ekonomicznym Transportu Politechniki Szczecińskiej. Początkowo, po roku 1956 pływał jako młodszy marynarz na fińskim statku „Satu” (1957), później na statkach PŻM, m.in. na „Chochliku”, „Kielcach”, „Nogacie”, „Sole”, „Kopalni Zabrze” i „Toruniu. Po 11 latach został kapitanem żeglugi wielkiej. Pierwsze dowództwo objął w 1969 roku na statku m/s „Orla”. Od 1970 roku był kapitanem drobnicowca s/s „Narwik”. Dowodził wieloma statkami szczecińskiego armatora, m.in. „Kutno II”, „Chrzanów”, również jednostkami obcych bander. Pracę na morzu zakończył w 1997 roku, dowodząc statkiem „Patricia II”. Po przejściu na emeryturę zajął się głównie działalnością literacką. W 1958 roku na łamach „Głosu Szczecińskiego” zadebiutował opowiadaniem „Ostatni papieros”. W kolejnych latach opowiadania i reportaże o tematyce morskiej zamieszczał w prasie szczecińskiej i ogólnopolskiej. W 1972 roku ukazała się drukiem jego pierwsza książka „Wachta”, zawierająca zbiór opowiadań morskich. Dotychczas napisał ponad dwadzieścia książek, stając się jedynym kapitanem marynarki na świecie z tak bogatym dorobkiem pisarskim. W 1996 roku opublikował autobiograficzne wspomnienia „Mój Wyszków”, których kontynuacją są wydane w 2000 roku „Wyszkowskie wspomnienia”. Jest autorem słuchowisk radiowych. Pracował na potrzeby filmów. W latach 1972-1978 był rektorem Wyższej Szkoły Morskiej w Szczecinie. Od 1973 roku sprawował funkcję prezesa Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Marynistów Polskich. Od 1976 roku jest członkiem Zarządu Szczecińskiego Oddziału Związku Literatów Polskich. /oprac. na podst. info Wikipedia/

dscf4240
Na stałe mieszka w Szczecinie, w rodzinne strony przyjeżdża już niezwykle rzadko, więc wizyta 13 czerwca 2014 r. w Wyszkowie jest tym cenniejsza dla mieszkańców i władz Wyszkowa. Niezwykle miło przebiegło krótkie spotkanie z dziennikarzami. Nieco nostalgicznie nasz rodak mówił o przeszłości, o ostatnim znajomym Tadeuszu Chmielińskim. Miał też nadzieje na kolejne przyjazdy do Wyszkowa, ale ze świadomością, że nie będzie ich dużo: raz lub dwa razy. Pytany przez nas o plany wydawnicze, nowe publikacji, stwierdził, że obecnie wydawanie książek jest dużo trudniejsze niż w latach poprzednich. Wydanie kosztuje, pozyskanie finansowania nie jest łatwe, a ludzie mało książek czytają. Nie zarzucił jednak pisania, obecnie jak mówi „pisze do szuflady książkę marynistyczną” oraz jest w trakcie dużego wywiadu przygotowywanego przez Katarzynę Szkarpetowską. Dotyczy on wspomnień od czasów dzieciństwa, aż do emerytury naszego znakomitego rodaka. Z nostalgią też powspominaliśmy krótko o legendarnych już ogrodach w centrum Wyszkowa oraz zmianach, jakie można zauważyć w naszym mieście. Jak się okazało, owoce z sadów rodziców Pana Eugeniusza, on, jako młody chłopak sprzedawał mieszkańcom Wyszkowa. Pochwalił się również, że stawał z jabłuszkami, a po dwóch godzinach ich już nie było. Wspominał również nieżyjących kolegów m.in. Brejnaka, Wilka, Sztompke. Podczas dalszej rozmowy, gdy burmistrz Grzegorz Nowosielski wspomniał o ofiarowanej Honorowemu Obywatelowi publikacji dot. cmentarza parafialnego w Wyszkowie, Eugeniusz Daszkowski żartobliwie stwierdził, że tam jeszcze o nim nie ma. Jak widać poczucia humoru naszemu rodakowi nie brakuje.
Na zakończenie spotkania Honorowy Obywatel Wyszkowa złożył autograf na stronicach swojej książki pt. „Mój Wyszków”. Został obdarowany publikacjami przez Pana Antoniego Biernackiego, a ze strony burmistrza Wyszkowa miniaturką wyszkowskiego „witacza” oraz publikacją „Cmentarz parafialny w Wyszkowie” E. Szczuki. Spotkanie zakończono pamiątkowym zdjęciem Eugeniusza Daszkowskiego i burmistrza Grzegorza Nowosielskiego na tle sztandaru miasta.
/Janina Czerwińska/

dscf4236

2 583 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Mają, czym się pochwalić i co wspominać (17.06.2014)

Konferencja podsumowująca projekt „Kulinarna podróż do Wielkiej Brytanii” była również okazją do podkreślenia udziału szkoły i młodzieży w przemianach ostatniego...

Zamknij