„Żołnierze Wyklęci”, Bohaterowie podziemia antykomunistycznego – tysiące mężczyzn i kobiet, dla których II wojna światowa nie zakończyła się w 1945 roku.
„Nie mogli złożyć broni, bo ich ukochana Ojczyzna nie była wolna. Nie mogli wrócić do swoich domów, do swoich rodzin, bo wyjęto ich spod prawa. Nie dane im było rozpocząć nowego powojennego życia, bo oficjalnie uznano ich za bandytów. Ich ofiarna walka z okupantem, ich wierna służba Polskiemu Państwu Podziemnemu nie miały znaczenia. Wręcz przeciwnie, były powodem szykan, aresztowań, bestialskich tortur i bezimiennej śmierci” – to słowa listu Pani Marszałek Marii Koc, które odczytał Burmistrz Łochowa Robert Gołaszewski rozpoczynając obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Łochowie. Pierwsza część uroczystości odbyła się pod pomnikiem por. Hieronima Piotrowskiego ps. „Jur” w Parku Dębinka. Przybyłe delegacje złożyły kwiaty i udały się na Mszę Św. w intencji żołnierzy wyklętych do Kościoła w Jerzyskach. Tę uroczystą mszę odprawił proboszcz parafii Jerzyska Marek Dąbrowski w koncelebrze z kapelanem Okręgu Warszawa Wschód SZ ŻAK Tadeuszem Osińskim. Następnym punktem obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych było zapalenie zniczy przy symbolicznej mogile por. Hieronima Piotrowskiego „Jura” na terenie Małej Szkoły Podstawowej w Brzuzie. Na zakończenie uroczystości wszyscy uczestnicy obchodów udali się do szkoły na gorącą herbatę.
/Info/
