Dla mieszkańców Gulczewa, gminy Wyszków oraz licznie przybyłych gości, miniona sobota 26 maja 2018 r. przebiegła na podziwianiu koni, pokazów konnych, zawodów kawaleryjskich oraz… nadciągającej burzy.
Dzień Konia odbył się w Gulczewie po raz trzynasty, a organizatorami była gmina Wyszków i Nadbużańskie Stowarzyszenie Przyjaciół Gulczewa. Miejscem dla zorganizowania pikniku oraz pokazów tradycyjnie stał się plac przy remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Gulczewie. Jak podkreślali organizatorzy tegoroczne święto miłośników koni i jeździectwa wpisuje się w obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości oraz święta samorządu.
Dzień Konia rozpoczął się od powitania przybyłych jeźdźców, gości i mieszkańców i wypowiedzi organizatorów na temat Dnia Konia, jego znaczenia. Przypomniano również śp. prof. Ludwika Maciąga, który był inicjatorem tradycji kultywowania jeździectwa, wskrzesił ułańskie tradycje, przywrócił do życia V Pułk Ułanów Zasławskich w Wyszkowie i jest nierozerwalnie związany ze świętem w Gulczewie. Był jednym z najdoskonalszych współczesnych malarzy polskich, miłośnikiem i znawcą koni, żołnierzem kawalerii walczącym o niepodległość ojczyzny, wieloletnim wykładowcą i dziekanem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
Po poświęceniu koni i jeźdźców, którego dokonał ks. Grzegorz Dębek – wikariusz parafii pw. św. Wojciecha, zgodnie z wieloletnią tradycją, uformowała się kawalkada konna składająca się z 29 jeźdźców. Paradę ulicami Gulczewa poprowadził Jarosław Żmuda – pasjonat jeździectwa oraz Sławomir Wróbel – prezes Nadbużańskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Gulczewa.
Jeźdźcy przybyli, m.in. z Radzymina, Tumanka, Obrębu, Świniotopii, Adelina, Drogoszewa, Somianki, Kępy Polskiej, Krąg, Olszanki, Rybna. Do Gulczewa zawitali również radni Rady Miejskiej w Wyszkowie, radni powiatu wyszkowskiego, członkowie Związku Piłsudczyków RP Towarzystwa Pamięci Józefa Piłsudskiego Okręg Nadbużański w Wyszkowie na czele z prezesem Sylwestrem Raniszewskim.
W programie były przewidziane pokazy formacji konnych, dżygitówka, zawody kawaleryjskie o Puchar Burmistrza Wyszkowa oraz konkurs na najciekawszy strój staropolski.
Pokazy formacji konnych w strojach historycznych były bardzo widowiskowe. Podziwiano musztrę kawalerii, pokaz władania bronią – lancą i szablą ułańską. Dżygitówkę, czyli akrobacje na galopującym koniu wykonała grupa sześciu kaskaderów z East Riders Stunt Team ze Słupna, w składzie: Jakub Bartosiewicz na koniu „Hill”, Sebastian Wojda na koniu „Arabczyk” i na koniu „Gothic”, Konstanty Tereszko na koniu „Leon”, Franciszek Zuzak na koniu „Arabczyk”, Hubert Kostrzewa na koniu „Korek” i Jakub Kostrzewa na koniu „Szafir”, pomocnikami byli Kamil Kozłowski i Kacper Wierzbicki. Należy podkreślić perfekcję wykonania i umiejętności jeźdźców spod Radzymina. Grupa przygotowała pokaz kaskaderski pod kierownictwem Sebastiana Wojdy.
W zawodach kawaleryjskich zawodnicy musieli pokonać tor przeszkód, wykazać kunszt władania szablą ułańską i lancą. Sędzią głównym był Wojciech Augustyniak, a bocznym Sławomir Wróbel.
I miejsce zajął Jarosław Żmuda na koniu „Dumny”, II miejsce – Mateusz Nienautowski na koniu „Del Rio”, III miejsce zdobył również Jarosław Żmuda na klaczy Zirka. Uhonorowano zwycięzców pucharami i nagrodami.
Niestety, pogoda tym razem nie dopisała i święto skrócono, więc nie odbył się planowany konkurs na najładniejszy strój staropolski.
/oprac. KW/