Ubiegłosobotni ranek, 14 września z pewnością zapisze się w pamięci mieszkańców Wólki Radzymińskiej i społeczności całej gminy Nieporęt jako szczególnie wzruszający moment.
Na niebie stalowe chmury, a na ulicach żołnierze w stalowych mundurach. Wśród licznie zgromadzonych mieszkańców i gości strażackie i szkolne poczty sztandarowe z terenu gminy Nieporęt. A tuż obok nich ubrani w lotnicze mundurki uczniowie radzymińskiej ,,Stalowej Jedynki” opiekujący się na co dzień miejscem wiecznego spoczynku bohaterskich lotników. Wszyscy wpatrzeni w przepiękny w swej prostocie pomnik, usytuowany w samym sercu wsi, który odtąd po wszystkie czasy przypominać będzie przechodniom o czteroosobowej załodze polskiego samolotu PZL 37 ,,Łoś” z 16 Eskadry Bombowej, poległej w walce powietrznej nad Radzyminem 7 września 1939 roku. Ich maszyna rozbiła się o ziemię i eksplodowała zaledwie niecały kilometr stąd. Ocalałe fragmenty samolotu, odnalezione i wydobyte z podmokłej łąki przed dwoma laty przez zwiadowców historii z telewizyjnego programu ,,Było… nie minęło”, dziś w symboliczny sposób powróciły do Wólki Radzymińskiej. (Można je było obejrzeć i dotknąć na plenerowej wystawie zorganizowanej przez Muzeum Wojska Polskiego). Punktualnie o godzinie 10:00 w obecności Kompanii Reprezentacyjnej Sił Powietrznych i Orkiestry z Dęblina rozpoczęła się uroczystość odsłonięcia pomnika poświęconego pamięci czteroosobowej załogi ,,Łosia”.
– To byli młodzi żołnierze, niemal chłopcy. Którym nie dane było nacieszyć się życiem i wolną Polską, za którą zginęli. Pragnąc zachować pamięć o Nich i Ich bohaterskiej śmierci w świadomości społeczeństwa naszej gminy, ufundowaliśmy ten skromny pomnik. Odsłaniając go dzisiaj dajemy wyraz naszej dla Nich wdzięczności i hołdu, oraz oddajemy najpiękniej jak potrafimy cześć Ich pamięci – mówił wójt Nieporętu Sławomir Maciej Mazur.
Gospodarz uroczystości dokonał oficjalnego powitania gości, wśród których znaleźli się m.in.: reprezentujący Dowództwo Sił Powietrznych płk. Robert Bajurski, starosta legionowski Jan Grabiec, radni powiatowi Bogusława Tomasik i Piotr Powała, prezydent Legionowa Roman Smogorzewski, gen. dywizji Piotr Czerwiński – dowódca międzynarodowego kontyngentu w Iraku, przedstawiciele policji i PSP, Muzeum Historycznego w Legionowie, Muzeum Wojska Polskiego, członkowie Nieporęckiego Stowarzyszenia Historycznego, Honorowi Obywatele Nieporętu, kombatanci, harcerze, mieszkańcy sąsiedniej gminy Radzymin. W tej szczególnej chwili nie mogło oczywiście zabraknąć także redaktora Adama Sikorskiego wraz z całą ekipą tworzącą program ,,Było… nie minęło“. Po wystąpieniu wójta głos zabrał historyk lotnictwa Marek Rogusz, który przybliżył zgromadzonym mieszkańcom okoliczności w jakich przed 74-laty doszło do zestrzelenia samolotu. – Zabrakło Im wojennego szczęścia – zawiesił na chwilę głos, a wszystkim brzmiały jeszcze w tej wymownej ciszy, krótkie biogramy czterech ledwie dwudziestokilkuletnich mężczyzn. Na wyraźną prośbę wójta zaszczyt symbolicznego odsłonięcia pomnika upamiętniającego bohaterską śmierć członków bombowego samolotu ,,Łoś“ przypadł dzieciom z Wólki Radzymińskiej. Poświęcenia obelisku dokonał proboszcz nieporęcki ks. Jerzy Sieńkowski. Uroczystość uświetniona została odczytaniem lotniczego Apelu Poległych i salwą honorową, po której oficjalne delegacje złożyły pod pomnikiem biało-czerwone wieńce. Pamiątkowymi grafikami z podobizną samolotu PZL-37 uhonorowano wszystkich zaangażowanych w powstanie monumentu. Po zakończeniu oficjalnej części obchodów odbył się piknik historyczny, któremu towarzyszyły okolicznościowe prezentacje i wojskowy poczęstunek. Ze specjalnym programem patriotycznym wystąpili uczniowie Szkoły Podstawowej im. 28. Pułku Strzelców Kaniowskich w Wólce Radzymińskiej.
/Rafał S. Lewandowski/