ggg

Absolutorium absolutnie pewne… (03.07.2012)

Szybko, sprawnie i bez zbędnych dyskusji – tak można podsumować piętnastą sesję Rady Miejskiej w Tłuszczu, która odbyła się w minioną środę, 27 czerwca, i która trwała krócej niż… mecz piłki nożnej.

Niewiele ponad siedemdziesiąt pięć minut trwało rozpoczęte z piętnastominutowym opóźnieniem ubiegłośrodowe spotkanie, podczas którego burmistrz Paweł Marcin Bednarczyk otrzymał jednomyślne absolutorium.  Z czego, do osiągnięcia triumfu i utrzymania ubiegłorocznego wyniku gospodarzowi Tłuszcza wystarczyło zaledwie kilka minut, a więc tyle, ile potrzeba na rozegranie „stałego fragmentu” obrad pod względem formalnym, polegającym na odczytaniu projektów uchwał, sprawozdań i opinii oraz głosowaniu.  Ktoś z Państwa powie, cóż w tym nadzwyczajnego, że sesja może mieć tak sprawny przebieg? Jednakże doświadczeni „kibice”, którzy mieli okazję obserwować niejedno spotkanie absolutoryjne w innych miastach i gminach naszego regionu wiedzą, że „mecze tej rangi” do najłatwiejszych, a co za tym idzie, do najkrótszych zazwyczaj nie należą. Praktycznie za każdym razem głosowaniu nad absolutorium towarzyszy burzliwa dyskusja radnych, podczas której burmistrzowie i wójtowie muszą zaciskać zęby, aby z godnością znieść dokonywane na nich faule, a następnie wylać z siebie siódme poty, by sprawnym trickiem w postaci celnych kontrargumentów ograć opozycyjnych rywali, wyprowadzić atak i tym samym utrzymać przy sobie większość składu Rady, pozwalającą na osiągnięcie zwycięstwa! To są dopiero emocje, to jest walka i widowisko, o którym jeszcze długo potem rozpisują się lokalne media, i które długo wspominają mieszkańcy! Ale nie w Tłuszczu. Tutaj bowiem, w ubiegłą środę najwyraźniej zdrowy rozsądek i dobre zespołowe przygotowanie zatriumfowały nad indywidualnym politykierskim gwiazdorstwem. Emocje i meksykańska fala pozostały na stadionach Euro2012. Na sali obrad panował chłodny spokój profesjonalizmu. Od początku wiadomo było, że faworytem jest burmistrz pan Paweł Marcin Bednarczyk. Kibiców mających nadzieję na jakąś niespodziankę wyprowadził z błędu radny pan Robert Szydlik, który tuż przed rozpoczęciem głosowania nad absolutorium powiedział: – To jedna z najważniejszych uchwał w roku, ale myślę, że niespodzianki nie będzie. Co prawda na początku pojawiały się zgrzyty we współpracy burmistrza z radnymi, ale żadnych wielkich nieprawidłowości, czy też bałaganu nie było.

Mamy nadzieję, że inwestycje w poszczególnych okręgach, których nie udało się zrealizować, zostaną dokończone w tym roku. Nie mam zatem wątpliwości, że absolutorium będzie dzisiaj udzielone – stwierdził z przekonaniem radny, wprawiając w lekki śmiech zgromadzonych na sali i w całkiem spore zakłopotanie przewodniczącego Rady Miejskiej. (Pan Krzysztof Gajcy zaprotestował z uśmiechem, aby radny nie uprzedzał wydarzeń). Zważywszy jednak, iż opisana sytuacja miała miejsce tuż po przyjęciu przez Radę Miejską uchwały w sprawie rozpatrzenia i zatwierdzenia sprawozdania finansowego wraz ze sprawozdaniem z wykonania budżetu Gminy Tłuszcz za 2011 rok, dla wszystkich na sali było chyba oczywistym, że udzielenie absolutorium to już tylko formalność. Tak więc po zapoznaniu się z przychylną opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej i pozytywnym wnioskiem Komisji Rewizyjnej w tej sprawie, czternastu obecnych na obradach rajców opowiedziało się za absolutorium dla burmistrza. Dziękując za nie, Paweł Bednarczyk odniósł się do wypowiedzi radnego Roberta Szydlika: – Te początkowe zgrzyty pozwoliły nam się dotrzeć. Teraz jak widać, wszyscy zmierzamy w jednym kierunku, a naszym celem jest dalszy rozwój gminy i ciągła poprawa warunków życia jej mieszkańców. Wobec powyższego, nie pozostaje nam chyba nic innego, jak tylko życzyć każdej gminie w naszym regionie tak samo dobrze ogranej ze sobą drużyny, (w której tak jak w Tłuszczu nie będą liczyć się indywidualne popisy samorządowych gwiazd, ale zespołowa gra do jednej bramki 🙂  /Rafał S. Lewandowski/

4 605 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Nie ma absolutorium (03.07.2012)

Burmistrz Ostrowi Mazowieckiej oraz przewodnicząca Rady Miasta zupełnie nie panują nad radnymi i sprawami samorządu. 26 czerwca znów zwołano sesję...

Zamknij