Burmistrz Tłuszcza Paweł Bednarczyk:
W mojej ocenie, jako burmistrza projekt ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy wpłynie niekorzystnie na mieszkańców gminy Tłuszcz, a dlaczego postaram się to wyjaśnić.
Projekt ustawy mówi o tym, że gminy, które nie zostaną włączone do miasta stołecznego Warszawy będą członkami powiatów już istniejących, czyli tak naprawdę trafilibyśmy do Wyszkowa. Starsi mieszkańcy pamiętają, jak ciężko było nam w Ostrołęce i w województwie ostrołęckim. W związku z tym w 1995 roku w Tłuszczu i na terenie gminy Klembów było przeprowadzone referendum. W Tłuszczu ponad 99% mieszkańców wypowiedziało się za przyłączeniem do województwa warszawskiego. No niestety, to referendum nie było wzięte pod uwagę przez ówczesnych rządzących. Tak naprawdę dopiero w 1999 roku po utworzeniu województwa mazowieckiego i nowych powiatów naszym mieszkańcom, jeśli chodzi o załatwianie spraw administracyjnych, było troszeczkę lżej i po drodze.
Obecnie odbyło się spotkanie, które zorganizował starosta Kazimierz Rakowski i na które został zaproszony poseł Jacek Sasin. Niestety, nie przybył, a w jego imieniu występował poseł Piotr Uściński. Na tym spotkaniu dowiedzieliśmy się, że byłaby możliwość utworzenia nowego powiatu lub dołączenia jeszcze do miasta stołecznego Warszawy. Ja osobiście uważam, że gmina Tłuszcz powinna się znaleźć w mieści stołecznym Warszawa. Wynika to m.in. z dokumentów planistycznych województwa mazowieckiego, w którym jest ustalony tzw. obszar metropolitalny Warszawy, czyli oddziaływanie miasta stołecznego na poszczególne gminy w województwie. Te zależności między Tłuszczem, a Warszawą, bądź odwrotnie, są ogromne. Myślę, że więcej niż 80% naszych mieszkańców jeździ codziennie do pracy lub szkoły do Warszawy i funkcja wspólnego biletu jest dość ważna.
Podczas spotkania w Wołominie poseł Uściński powiedział, że w miejscu istniejących powiatów będą utworzone delegatury miasta stołecznego Warszawa. Sprawy związane z pozwoleniem na budowę dalej byłyby załatwiane w Wołominie. Jeżeli chodzi o dojazd dla naszych mieszkańców na pewno byłoby to korzystne. Inne sprawy – chociażby załatwiane w starostwie, czy to jakieś decyzje środowiskowe, czy geodezja, to wszystko byłoby nadal w Wołominie.
Projektodawcy w tej ustawie nie powiedzieli i nie przewidzieli, co będzie działo się z majątkiem likwidowanych powiatów. Kto przejmie ich zobowiązania finansowe. Musimy pamiętać o tym, że powiaty współpracują z gminami i mają porozpoczynane lub zaplanowane wspólne inwestycje.
Czy po likwidacji powiatu te inwestycje będą dalej kontynuowane? Czy będą przez nowy powiat, czy przez powiat, do którego te gminy będą przyłączone też będą kontynuowane? O tym nam nikt nie mówi. Jeśli mówi się nam, że mogą powstać nowe powiaty, bo tak się mówi o powiecie radzymińskim, to trzeba mieć świadomość tego, że muszą powstać budynki, gdzie te starostwa będą się mieściły. Kto to sfinansuje? Musimy mieć świadomość tego, że jeśliby doszło do powstania powiatu radzymińskiego, bądź powiatu w Tłuszczu, bo tak też niektórzy mieszkańcy mówią, nie będzie to finansowo silny powiat. Powiat, który będzie się składał z około 70 – 80 tys. mieszkańców będzie powiatem dość słabym, jeśli chodzi o finanse. Musimy pamiętać o tym, że ta część powiatu, która nie zostanie włączona do miasta stołecznego Warszawy, to naprawdę w dużej części obszary wiejskie, gdzie wiele dróg powiatowych jest jeszcze gruntowych. Jak sobie poradzi taki słaby powiat z tymi problemami tego nie wiem.
Jakiś czas temu otrzymaliśmy informacje o zaakceptowaniu przez Europejski Urząd Statystyczny tzw., nutsów, czyli rejonów statystycznych, gdzie Mazowsze zostało podzielone na dwie części – na tą bogatszą i bieniejszą. My, jako powiat wołomiński, a z naszych sąsiadów, powiat miński i legionowski, znalazły się też w tym nutsie. Z moich informacji wynika, że na dzień dzisiejszy nikt nie rozmawiał o tym z instytucjami europejskimi. Czy granice tych obszarów będą ulegały zmianie? Jeżeli takiej zgody nikt nie otrzyma, to będziemy z jednej strony takim biednym nowym powiatem, bądź przyłączonym do biednego, a jednocześnie traktowanym, jak jednostki, które są statystycznie bogate. To też wpłynie niekorzystnie dla naszych mieszkańców.
Kolejny problem, to istnienie Lokalnych Grup Działania i Środków, które zostały im przyznane. One były przyznawane w zależności od ilości mieszkańców zamieszkujących na terenie zajmowanych przez LGD. Co się stanie, gdy gminy wejdą w obszar metropolii warszawskiej i w jaki sposób będą traktowane? Czy będziemy mogli liczyć na to, czy będziemy nadal w tych lokalnych grupach działania? Tego też nie wiemy, a to są ważne pytania. Tyle powiatów korzystało ze środków europejskich i co dalej z trwałością projektów. Mamy Pałac w Chrzęstnym, mamy szpital powiatowy. Te środki europejskie były pozyskane i jest pytanie, czy nowi właściciele, nowi zarządcy spełnią wymogi, które stawiano przy uzyskiwaniu tych środków. Przy Pałacu w Chrzęstnym cały czas dzieją się różne wydarzenia artystyczne. Czy nowy powiat podoła finansowo temu, bo to są koszty budżetu pobierane z powiatu. Powiat jest też właścicielem Domu Dziecka. Kto przejmie placówki opiekuńcze? Są też rodzinne domy dziecka. Nie wiemy również, co będzie z Urzędami Pracy. Wiemy, że na terenie Tłuszcza i Radzymina są filie Urzędu Pracy.
Należy też zwrócić uwagę na to, że miasto stołeczne Warszawa w tym kształcie będzie musiało płacić ogromne jasnosikowe. Nie wiem, czy utworzenie takiej metropolii wpłynie korzystnie na finanse. Czy po zapłaceniu janosikowego nie okaże się, że uda się mniej wykonać inwestycji niż robionych do tej pory.
Kolejne pytanie, które trzeba zadać dotyczy bezpieczeństwa. W jaki sposób będzie ono zapewnione naszym mieszkańcom. Dzisiaj funkcjonują komendy powiatowe policji i straży pożarnej na terenie Wołomina, a w Tłuszczu mamy filie jednostki ratowniczo – gaśniczej. Pytanie – jak to dalej będzie funkcjonowało? Czy to nie będzie przypadkiem tak, że nie będą to już komendy powiatowe i czy ilość etatów, ludzi nie zmniejszy się i przez to zmniejszy się bezpieczeństwo naszych ludzi?
I ostatnia, ale też ważna sprawa – Jak będzie wyglądała ordynacja wyborcza do Sejmiku Województwa Mazowieckiego oraz do Sejmu i Senatu? Na dzień dzisiejszy Warszawa ma 20 posłów, z wianuszka, w którym się znajdujemy wybieranych jest 12. To mamy razem 32 posłów. Ale jak będą wybierane osoby wtedy, gdy te powiaty ulegną podziałowi, czy ulegną zmianom granice okręgów wyborczych?
No i rzecz, która jest zapisana w ustawie, a tak nie do końca ja się z nią zgadzam. Proszę zwrócić uwagę, że dzisiaj niektóre dzielnice mają ok. 200 tys. mieszkańców i taka dzielnica będzie miała jednego radnego oraz taka 20 tys. Zielonka też będzie miała jednego radnego. Mówi się o jakimś liczeniu podwójnych głosów. Taka forma przedstawicielstwa też nie będzie do końca odpowiadała stanowi faktycznemu. To nie jest w mojej ocenie równoważne.
Trzeba zwrócić też uwagę, jak zmiany będą oddziaływały na sąsiednie gminy. Jak po kolei zaczniemy analizować, to się okaże, że w najlepszej sytuację będzie Strachówka, która dążyłaby do powiatu mińskiego, oczywiście, jeśli byłaby przyłączona. Jeśli byłby to powiat radzymiński Strachówce wcale po drodze nie będzie. Podobnie, jak gminie Poświętne. Poświętne czy do Mińska, czy do Radzymina ma równie daleko, a do Wołomina ma 15 km, ludzie pracują na terenie Wołomina, czy po trasie, jeżdżą pracować do Warszawy.
Trzeba pamiętać także, że przez te lata, od 1999 r. Radzymin wbrew politykom, czy osobom wypowiadającym się w Internecie, dąży do metropolii. Umówmy się – dziś jeżdżą tam autobusy ZTM-u, miasto się rozwija i ci mieszkańcy pracują w Warszawie. I też do końca nie jestem przekonany, że ci mieszkańcy chcieliby mieć u siebie powiat, że nie bliżej byłoby im do Warszawy.
Uważam, że mieszkańcy gminy Tłuszcz powinni się wypowiedzieć odnośnie przyszłości swojej gminy oraz czy chcą należeć do miasta stołecznego Warszawy. Uważam, że powiat wołomiński nie powinien być dzielony i jeżeli byśmy mieli być przyłączeni, to w całości.
W dniu dzisiejszym odbyła się sesja powiatu, na ktorej przegotowano stanowisko ws. projektu ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy- burmistrz Paweł Bednarczyk popiera w całej rozciągłości przygotowany dokument.
Dziękujemy za wypowiedź.
/Janina Czerwińska/
