„K.W.” Panie Burmistrzu, Gmina Radzymin ma zabezpieczone w tegorocznym budżecie 250 tys. zł na zaprojektowanie ulicy Północnej, proszę zatem nieco więcej powiedzieć o tym przedsięwzięciu.
Krzysztof Chaciński: Ulica Północna, bo taką przyjęła roboczą nazwę, połączy skrzyżowanie ulic: Weteranów i Przemysłowej z ul. Wyszyńskiego na pograniczu Radzymina i Dybowa Starego. Częściowo droga przebiega zgodnie z przyjętym planem, a więc od ul. Weteranów do ul. Mokrej. Natomiast od ul. Mokrej do ul. Wyszyńskiego szukamy dla niej alternatywnego przebiegu, względem tego, co zostało ujęte w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego.
Jest to bardzo ważne przedsięwzięcie z punktu widzenia całej gminy, które wpisuje się w pomysł stworzenia ringu drogowego wokół Radzymina. Taki ring częściowo już istnieje, to jest istniejąca obwodnica Radzymina, która po wybudowaniu obwodnicy Marek straci na znaczeniu tranzytowym i będzie wykorzystywana głównie przez mieszkańców naszej gminy. W związku z tym, taki sam ring chcielibyśmy zrobić od strony północnej i zachodniej. Od północy byłaby to właśnie rzeczona ul. Północna, zaś od zachodu byłyby to istniejące ciągi komunikacyjne – ul. Nowa, ul. Sikorskiego, którym w przyszłości planujemy poprawić parametry. W tym momencie skupiamy się jednak na ul. Północnej, odbyliśmy trzy spotkania z właścicielami gruntów i mieszkańcami tych okolic. Po tych spotkaniach ustaliliśmy następujący plan działania: już teraz ogłaszamy przetarg na projektowanie całej tej drogi, łącznie ze ZRID-em na odcinku od ul. Weteranów do ul. Mokrej, natomiast na odcinku do ul. Wyszyńskiego ten sam projektant zaproponuje trzy warianty przebiegu drogi, które następnie będą przeanalizowane przez nas pod kątem ekonomicznym, funkcjonalnym, społecznym i środowiskowym. Oczywiście na tym etapie mieszkańcy będą mogli się wypowiedzieć na temat proponowanego przebiegu. Dopiero po wyborze wariantu, ten sam projektant zaprojektuje odcinek od ul. Mokrej do ul. Wyszyńskiego.
Jakie parametry będzie miała przyszła północna obwodnica Radzymina i kiedy ma szansę powstać?
Zakładamy, że droga będzie zajmowała pas drogowy o szer. 20 m, w tym znajduje się jezdnia o szerokości 7 m, pobocza po 1,5 m z każdej strony i obustronne rowy melioracyjne, które poprawią sytuację hydrologiczną w tym rejonie miasta. Dodatkowo na przebiegu ulicy Północnej planowane są ronda na skrzyżowaniach z ulicami: Wyszyńskiego, POW, Mokrą, Wróblewskiego i Weteranów, które mają spowolnić ruch i wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa. Te ronda będą oświetlone w przeciwieństwie do pozostałych odcinków drogi, która będzie przebiegać po terenach niezamieszkałych. Niemniej, odpowiednie regulacje ujęte w projekcie zapewnią możliwość oświetlenia i budowy chodników w przyszłości, kiedy te tereny się zurbanizują, bez konieczności wykupu gruntów.
Ta inwestycja jest zapisana w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Gminy, ponadto w Wieloletnim Planie Finansowym zabezpieczono na każdy kolejny rok środki niezbędne na wykup gruntów Inwestycja prawdopodobnie zostanie zrealizowana w 2022 r. Natomiast musimy jak najszybciej dysponować projektem, abyśmy mogli ubiegać się o środki zewnętrzne, które pozwoliłyby na szybszą realizację zadania.
Kolejnym dużym przedsięwzięciem, które Pan planuje jest budowa sieci ścieżek rowerowych. Jakie są szanse na pozyskanie środków zewnętrznych na ten ambitny cel?
Tak jak wszystkie gminy podwarszawskie czekamy z niecierpliwością na nabór wniosków o dofinansowanie w ramach ZIT na ścieżki rowerowe. Nabór ma ruszyć już od 29 lipca, szanse na pozyskanie tych środków są umiarkowanie duże bowiem wg wstępnych ustaleń pomiędzy gminami, na temat tego co, kto chce zrobić, pieniędzy powinno wystarczyć. Gmina Radzymin w partnerstwie z innymi gminami będzie składała projekt ścieżki od granicy z gminą Nieporęt, czyli od pogranicza Łąk i Beniaminowa, wzdłuż ul. Weteranów aż do ul. M. Konopnickiej, następnie ul. Maczka na całej długości (od ul. Nowej do al. Jana Pawła II), poprzez zaadaptowanie Drogi Golgoty do parametrów ścieżki rowerowej, oraz od al. Jana Pawła II wzdłuż ul. Żeligowskiego, Strzelców Wileńskich i Mickiewicza do ul. Wołomińskiej, a stamtąd do trasy S-8.
Prawdopodobnie będzie jeszcze drugi nabór wniosków w 2017 r. Wtedy chcemy złożyć kolejny projekt ścieżki rowerowej, która połączy obecną obwodnicę z granicą gminy Wołomin, a także poprowadzi od al. Jana Pawła II przez Cegielnię, Słupno do Marek. Reasumując liczymy, że w przeciągu trzech lat będzie można bezpiecznie pojechać z Radzymina na rowerze zarówno w kierunku Nieporętu, Wołomina, jak też Warszawy. Na części trasy, tam gdzie nie ma chodników ścieżka będzie miała charakter ciągu pieszo – rowerowego. Co prawda w tegorocznym naborze nie będzie można ubiegać się o sfinansowanie części pieszej, ale wierzymy, że w porozumieniu z powiatem uda nam się ten zamysł zrealizować. Jeżeli uda nam się pozyskać środki w co wierzymy, to z ruszymy z budową już w 2017 r.
Skoro już rozmawiamy o sprawach drogowych i komunikacyjnych, wypada zapytać o zmiany, które zachodzą w gminnej komunikacji autobusowej. Ostatnio, wprowadzone zmiany spowodowały spore zamieszanie w Nadmie?
Komunikacja gminna ciągle się zmienia, bo zależy nam , aby w maksymalnym stopniu była dostosowana do realnych potrzeb mieszkańców. W tym miejscu warto podkreślić, że od 1 stycznia br. komunikacją objęto kilka nowych rejonów gminy, a w innych rejonach poprawiliśmy jej funkcjonowanie. Szczególnie mam tu na myśli rejon Arciechowa i Borek. W północnej części gminy podzieliliśmy na dwa strumienie linię L4, która jeździ na trasie z Opola prze Załubice, Rudę do Radzymina – 5 kursów oraz na pozostałe 5 kursów, które odbywają się na tej samej trasie z tym zastrzeżeniem, że bus podjeżdża również do Borek i Siwka. Dodatkowo zmieniliśmy przebieg trasy, która prowadziła do tej pory przez Zawady, Zwierzyniec i Stary Dybów do Radzymina, objęliśmy tą linią również Emilianów, który do tej pory nie miał komunikacji i przedłużyliśmy tę linię do Ciemnego, Starego Jankowa i Cegielni. (Na marginesie dodam, że Stary Janków nigdy wcześniej komunikacji nie miał, więc mieszkańcy są usatysfakcjonowani tą zmianą). Jeszcze wcześniejsze nasze działania to linia L31, która połączyła Białobrzegi, Beniaminów, Łąki z Radzyminem i Słupnem, przy okazji włączając w sieć komunikacji radzymiński Aleksandrów. Jak Pan zauważył, zmiana miała miejsce również w Nadmie, co prawda nie do końca z naszej inicjatywy, ale musieliśmy się z nią zmierzyć. W związku z budową metra, która ruszyła na początku maja, ZTM nieoczekiwanie zaproponował nam w ogóle likwidację linii 734 proponując w zamian taką samą liczbę połączeń, ale na krótszej trasie.
Taki wariant był nie do przyjęcia, dlatego cieszę się, że udało nam się wynegocjować lepszy wariant. Linia zmieniła swój przebieg, bo nie jeździ już z Nadmy na Targówek, ale z Wołomina, przez Kobyłkę i Nadmę do Marek – Pustelnika, gdzie mieszkańcy przesiadają się w cztery linie ZTM, które w tym miejscu jeżdżą: 718, 738, 805, 732. Co istotne, w ramach nowej linii funkcjonuje więcej połączeń, średnio co 40 min. Mieszkańcy Nadmy mają autobus, nieco mniejszy od klasycznego „czerwoniaka”, ale również niskopodłogowy i w barwach komunikacji warszawskiej.
Jak to wygląda pod kątem finansowym?
Gmina Radzymin więcej dopłaca do tego rozwiązania. Chcąc zwiększyć częstotliwość kursowania musieliśmy do tego dopłacić, niemniej prowadzimy już w tej sprawie rozmowy z dwiema sąsiednimi gminami. Współpracę w tym zakresie od przyszłego roku zadeklarowały: Kobyłka i Wołomin. Nie ma co ukrywać, że linia musiała pojechać w tamtym kierunku głównie ze względu na potrzeby Marek. Dzięki temu, tamtejszy samorząd zgodził się na utrzymanie wyższego finansowania. Wierzę jednak w zapewnienia naszych sąsiadów i ufam, że w przyszłym roku te koszty rozłożą się proporcjonalnie pomiędzy wszystkie cztery gminy.
Dziękuję za rozmowę.
(R. S. Lewandowski)
