ggg ggg ggg

Miasteczko Potiomkinowskie

Za nami doroczne miejskie igrce. Władza znów zafundowała swojemu ludowi igrzyska.

13177360_671080016363533_6231660770949053217_n

 

 

3 Maja pod Areną tym razem grillowano nie ryby, a mięsko. Lud w swej nielicznej reprezentacji się bawił, bo lud lubi, jak coś za darmo. Lud myśli, że za darmo, a wszak za igrce w podatkach, cenach wody, ścieków i ciepełka płaci. Służby PR-owe Ratusza, oczywiście pieją z radości. Jak zwykle i jak zwykle bez sensu. Oto, co „urzędniczki posłuszne woli „Jaśnie Pana Prezydenta” wyprodukowały. By być precyzyjnym dosłownie zacytujmy dosłownie:..” W miniony wtorek odbył się pierwszy Beef&Grill, spadkobierca 6-ciu edycji Fish&Grill. Tradycyjnie pogoda podczas imprezy plenerowej w Legionowie była kapryśna mimo to frekwencja dopisała rekordowo. Oprócz wspólnej zabawy, grillowania i sportowej rywalizacji, mieszkańców na wydarzenie przywiodła gwiazda wieczoru – Zenek Martyniuk z zespołem Akcent. W tym roku o mistrzowski tytuł kulinarny i atrakcyjne nagrody walczyło 8 amatorskich drużyn. Każda z nich zaprezentowała niezwykle wysoki poziom, co urozmaiciło konkurencję i dało trudny wybór jury. Po długich obradach zwyciężył sporządzony przez Dziewczyny z drużyny grillowany antrykot ze szparagami i jajkiem sadzonym. Na drugim miejscu uplasował się zespół Various Steak Nasze Miasto Nasze Sprawy, który przyrządził marynowane steki wołowe z grilla. Na ostatnim miejscu podium stanęła drużyna Wolontariatu Legionowo, która przygotowała steki bercika. Najmłodsi zmierzyli się w konkursie JUNIOR cheef, gdzie mieli okazję zaprezentować swoje kulinarne zdolności. Najlepsza spośród startujących okazałą się Patrycja Strach, która sałatką ze szpinakiem, ananasem i serem feta ze słodko-kwaśnym winegretem zachwyciła jury. Warto dodać, że jego przewodniczącą była Inessa Kim, uczestniczka programu Top Chef. Wyróżnienie w tej konkurencji otrzymała najmłodsza z uczestniczek 6-cio letnia Zuzanna Czapla. Dodatkową atrakcją był w tym roku konkurs Grilluj z Kruger&Matz, mógł w nim wziąć udział każdy kto na imprezie pojawił się ze swoim zestawem grillowym oraz ukończył 18 lat. Uczestnicy musieli wykazać się znajomością grillowania mięsa wołowego. Zwycięzca otrzymał 42 calowy telewizor firmy Kruger&Matz. Tradycyjnie grillowaniu towarzyszyła moc atrakcji – pokazy kulinarne w wykonaniu doświadczonych kucharzy: Łukasza Kawallera oraz Daniela Twardo. Na scenie bawili publiczność również: stand-uper Tomasz Biskup, pokaz barmański oraz iluzjonistyczny Macieja Kozłowskiego. Nowością, która przez cały czas trwania Beef&Grilla cieszyła się niesłabnącą popularnością były pieczone naleśniki. Rozdawane były przez Prezydenta Miasta Legionowo Romana Smogorzewskiego oraz radnych miejskich. Bezkonkurencyjną gwiazdą wieczoru okazał się oczywiście występ zespołu Akcent, którego liderem jest Zenon Martyniuk – jedna z ikon nurtu disco-polo. Jego występ poprzedzony utworami grupy EXAITED oglądały tysiące mieszkańców miasta i przyjezdnych….” Tyle oficjalna chwalba Ratusza. A jak było?? Pogoda rzeczywiście kiepska, a z 50.tysięcznej społeczności miasta pod Areną było niespełna 10 % mieszkańców. Ale miasto jest hojne jak za czasów minionych i ludowi rozrywkę serwuje. Owa ludzkość zapewne nie wiedziała, iż na kilka dni przed ową imprezą miasto zdecydowało o kilku ważnych sprawach.
Sprawa pierwsza: będą zabudowane wszystkie wolne tereny na osiedlach. Na pierwszy ogień idzie os. Sobieskiego. Kosztem terenów zieleni, powstaną nowe bloki. Przy Husarskiej, naprzeciw kościoła. A Legionowo i tak jest już najbardziej zagęszczonym miastem w Polsce. Podczas sesji Rady Miejskiej tylko opozycja i radny niezależny Leszek Smuniewski mocno zgłaszali protesty. Klub powolnych radnych- bezradnych??- prezydentowi wszystko przyklepał. NMNS jak zwykle wstrzymały się od głosu. Co zabawne, podjęte decyzje nijak mają się do zaktualizowanego, przegłosowanego i nadal obowiązującego Miejskiego Planu Zagospodarowania dla tego osiedla. Ale bezwolna i posłuszna większość może wszystko- nawet przegłosować największe idioctwo. To sprawa pierwsza.
Sprawa druga. Ratusz nadal żyje w czasach minionych, gdy ciepła woda z kranu płynąca była obowiązującą regułą.. Za przeszło 70 tys. PLN zamówił gadżety reklamowe. Będą baloniki, breloczki i inne siurpryzy. W czasach, gdy wszyscy oszczędzają, 70 tys. PLN. Pan Mer Roman wypuści w balonikach w powietrze. Oj… Źle się dzieje w Państwie Legionowskim, oj źle. Ale mieszkańcy mają, co chcieli .Wybrali sobie klakierską i dekoracyjną radę, to niech się nie dziwią. A miasto już ma problemy z przedszkolami i oświatą. Za moment trzeba będzie mieć kasę na nowe inwestycje. I teraz prawie osobista deklaracja piszącego te słowa. Nikt, kto mnie zna, nie może powiedzieć, iż obecny obóz rządowy w Warszawie lubię. Bo nie jest tak. Ale jedno wiem: bardzo bym chciał, by ów obóz odsunął od władzy w Legionowie obecną władzę. Owa władza wypaliła się, i będzie bardziej na szkodę miasta działać, niż na jego chwalbę. Zmiana jest potrzebna. Ta zmiana spowoduje wymianę zasiedziałych i zleniwiałych kadr w Ratuszu. To jest potrzebne. Wiem, iż p. Prezydent Piotr Zadrożny po tym co napisałem mocno mnie „znielubi”, choć p. Piotra jako „starego” dziennikarza LTV nawet lubię. Jak zmian w Legionowie nie będzie, to będzie tragedia. O ironio, jedną, jedyną nadzieją SĄ działania- tajne mocno- prokuratur, które już kilkanaście spraw w legionowskich sprawach wiodą. Na sesji domagano się w tej kwestii wyjaśnień. Ale był to bardziej strach przez łzy. Nie płaczmy. Mamy wiosnę. Trawa jest naturalnie zielona.

Galeria Zdjęć

2 128 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
DROGA NIEWIELKA, ALE BARDZO POTRZEBNA

30 kwietnia 2016 r. ku wielkiej radości mieszkańców na czele z panią sołtys Anną Chudy i niewątpliwym zadowoleniu władz samorządowych:...

Zamknij