– zapewnia burmistrz Elżbieta Radwan, z którą rozmawiamy o najważniejszych osiągnięciach mijającego roku i podsumowujemy te, pełne ciężkiej pracy, pierwsze dwanaście miesięcy kadencji.
„KW”: Pani Burmistrz, ma Pani za sobą pierwszy rok kadencji. Jakie wrażenia po dwunastu miesiącach sprawowania funkcji gospodarza miasta i gminy Wołomin?
Elżbieta Radwan:
To był niezwykle ważny, ale też trudny rok, pełen ciężkiej pracy na rzecz naszego Wołomina. Dla mnie najważniejsi są mieszkańcy, słucham ich głosu, bo urząd jest dla nich, a nie odwrotnie. Myślę, że zrobiliśmy dużo dobrego, aby sprostać ich oczekiwaniom m.in. zmieniliśmy godziny otwarcia urzędu i w poniedziałki przyjmujemy aż do godz. 19.00, dokonaliśmy reorganizacji miejsc parkingowych wokół magistratu. Postawiłam także na pełną przejrzystość i transparentność moich działań. Transmitujemy na żywo w internecie prace Komisji Rady i Sesje Rady Miejskiej, aby mieszkańcy mogli wiedzieć na bieżąco jakie działania podejmujemy i na co wydajemy pieniądze. Publikujemy również w internecie centralny rejestr umów zawieranych przez urząd, aby wszyscy zainteresowani mogli dowiedzieć się co kupujemy i zlecamy oraz komu. Usprawniliśmy komunikację miejską dodając drugą linię, dzięki której więcej osób z sołectw może dojechać np. do szpitala i stacji PKP.
Podejmując decyzje zawsze staram się myśleć zdroworozsądkowo i dokładnie analizować ich skutki dla miasta i mieszkańców. To często niełatwa sztuka, ale chęci i odwagi mi nie brakuje.
Co było dla Pani największym, osobistym wyzwaniem, gdy została Pani burmistrzem Wołomina? Z czego jest Pani najbardziej dumna po 12 miesiącach sprawowania tej funkcji?
Myślę, że jest to przywrócenie wspólnego biletu, które obiecałam moim wyborcom w kampanii wyborczej, a ja obietnic dotrzymuję. No i jest sukces – wspólny bilet Kolei Mazowieckich i Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie funkcjonuje na linii wołomińskiej od 1 grudnia. Stopniowo, ale skutecznie, krok po kroku, udało się wypracować wspólny plan długo oczekiwanego przez mieszkańców powrotu biletu. I to mnie bardzo cieszy, bo jest on nie tylko dużym ułatwieniem, ale pozwala też wygenerować spore oszczędności osobom, które uczą się i pracują w stolicy. Seniorzy, którzy ukończyli 70 rok życia jeżdżą bezpłatnie, a osoby, które ukończyły 65 lat mogą kupić całoroczny bilet za 50 zł. Wspólny bilet jest takim zwieńczeniem mijającego roku, potwierdzającym, że jak się bardzo chce coś zrobić, to można.
Jak Pani ocenia całoroczną współpracę ze Starostwem i sąsiednimi gminami?
To, że współpraca ze starostwem i gminami ościennymi układa się bardzo dobrze widać najlepiej w przywróconym wspólnym bilecie. Zjednoczyliśmy siły i z determinacją, a co najważniejsze z zamierzonym skutkiem, wypracowaliśmy wspólnie z ZTM satysfakcjonujące wszystkich rozwiązanie. Podjęte działanie dla dobra mieszkańców przyniosło wymierny efekt, a to jest bardzo ważne, żeby robić coś dobrego ponad wszelkimi podziałami, pomagać sobie wzajemnie, wspierać się i mówić jednym głosem. Bo samorząd to taki układ naczyń połączonych, w którym musi być pełna zgoda, wspólne działanie tu i teraz oraz jednocześnie patrzenie perspektywiczne w przyszłość. Z wieloma gminami mamy podobne problemy i stoimy przed trudnymi wyzwaniami, którym musimy sprostać. A razem jest zdecydowanie łatwiej.
Jakie inwestycje udało się Pani dotychczas zrealizować, rozpocząć, zaplanować?
W kwestii inwestycyjnej dużo się działo i zaplanowaliśmy szereg nowych działań na przyszły rok. Budowaliśmy i remontowaliśmy ulice i chodniki, wymieniamy uliczne oświetlenie na tzw. ledowe, które jest nowoczesne i co ważne tańsze w eksploatacji. Wyremontowaliśmy i doposażyliśmy place zabaw w nowe urządzenia zabawowe, dzięki którym nabrały one nowego oblicza i stały się bezpieczne dla najmłodszych. Pojawiły się siłownie pod chmurką, z których chętnie korzysta zarówno młodzież jak i seniorzy. Rozpoczęliśmy również prace nad sporządzeniem planów zagospodarowania przestrzennego, które są kluczowe dla rozwoju naszej gminy pod względem gospodarczym.
Inwestujemy także w naszą młodzież, która jest przyszłością Wołomina. W tym roku rozpoczęliśmy budowę sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 3 w Wołominie, na którą wygospodarowaliśmy w budżecie 3 mln zł. Budujemy salę gimnastyczną przy Szkole Podstawowej w Czarnej, zapewniliśmy maluchom 350 nowych miejsc w przedszkolach. O około 20 procent zwiększyliśmy środki przeznaczone na zakup pomocy naukowych, dydaktycznych i książek. Przeprowadziliśmy wiele remontów i modernizacji w placówkach oświatowych m.in. przebudowaliśmy dziedziniec przed wejściem do liceum przy ul. Sasina w Wołominie. Postanowiłam również sfinansować dodatkowe godziny pływania dla uczniów klas sportowych w szkołach podstawowych i gimnazjalnych.
W gminie potrzeb mamy bardzo dużo, ale staramy się inwestować z głową, po gospodarsku, planując i analizując wszelkie za i przeciw. Tworzymy konkretne plany, co i kiedy remontujemy czy budujemy, przykładowo: najpierw robimy kanalizację, później kładziemy asfalt, nie na odwrót. I tak postępujemy ze wszystkimi sprawami w gminie – po gospodarsku.
Jak widać pomysłów i chęci do działania Pani nie brakuje. W takim razie czego brakuje najbardziej?
Oczywiście pieniędzy (śmiech). Niestety, budżet nie jest z gumy i zawsze jest tak, że potrzeb jest znacznie więcej niż środków, które posiadamy w dyspozycji. Ale zapewniam, że wszystko co robimy, robimy z myślą o mieszkańcach, by w Wołominie żyło się przyjemniej, bezpieczniej, lepiej.
Wszystko, o co nie zapytałem, a co chciałaby jeszcze Pani Burmistrz przekazać mieszkańcom?
Chciałabym przede wszystkim podziękować moim pracownikom, radnym i mieszkańcom za ten kończący się rok naszej wspólnej pracy dla Wołomina, a z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia życzyć wszystkim wiele ciepła i radości, prawdziwie rodzinnej atmosfery przy Wigilijnym stole i wszystkiego, co zwie się szczęściem na Nowy 2016 Rok.
Dziękuję za rozmowę.
(R. S. Lewandowski)
