Cztery największe ugrupowania zaprezentowały już swoich kandydatów w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Są niespodzianki.
Błażej Makarewicz ostatni
na liście Zjednoczonej Lewicy
Zgodnie z przewidywaniami z listy Prawa i Sprawiedliwości wystartuje dotychczasowy poseł ziemi pułtuskiej Henryk Kowalczyk. Jego kandydatura znalazła się na czwartym miejscu na liście, ale mimo to prognozy są optymistyczne. W 12 mandatowym okręgu siedlecko – ostrołęckim, w którym znajduje się powiat pułtuski, PiS liczy na aż 6-8 mandatów poselskich. W takiej sytuacji Henryk Kowalczyk może spać spokojnie. Poseł ziemi pułtuskiej nie zmierza jednak w czasie kampanii odpoczywać. 31 sierpnia w Sali Maneż Domu Polonii w Pułtusku odbyła się oficjalna inauguracja kampanii wyborczej Kowalczyka, w której wzięło udział blisko 300 osób. Henryk Kowalczyk zapowiedział ciężką pracę w kampanii i walkę o mandat posła kolejnej kadencji.
Adam Koseski niespodziewanie
wystartuje z list PO
Wiemy już, że z listy PSL po raz kolejny wystartuje Tadeusz Nalewajk. Tym razem znalazł się on na miejscu drugim. Ludowcy liczą w tym okręgu na powtórzenie wyniku z 2011 roku i uzyskanie dwóch mandatów poselskich. Na dzień dzisiejszy wydaje się to mało prawdopodobne, gdyż PSL może mieć poważne problemy z przekroczeniem 5% progu wyborczego – wskazują na to niemal wszystkie ostatnie sondaże. Liderem listy PSL w okręgu jest minister rolnictwa Marek Sawicki.
Zjednoczona Lewica wystawiła młodego, ale już doświadczonego w politycznych bojach Błażeja Makarewicza. Jego kandydatura znalazła się na ostatnim miejscu na liście komitetu. Ostatnie miejsce nie brzmi jednak źle biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnich wyborach kandydat SLD startujący z właśnie z ostatniego miejsca uzyskał drugi wynik. Na jaki wynik liczy lewica? Oczywiście minimum to powtórzenie rezultatu z 2011 roku i uzyskanie w tym okręgu przynajmniej jednego mandatu, ale na tym apetyt Zjednoczonej się nie kończy. „Będziemy walczyć o lepszy wynik niż cztery lata temu i dwa mandaty poselskie” zapowiada liderka listy Paulina Piechna – Więckiewicz.
Tadeusz Nalewajk
numer 2 na liście PSL
Duże zaskoczenie wywołała informacja o starcie prof. Adama Koseskiego. Rektor Akademii Humanistycznej był co prawda brany pod uwagę jako kandydat do Sejmu, ale łączono go raczej z listami Zjednoczonej Lewicy – w 2011 bezskutecznie kandydował z SLD do Senatu, a w 2014 do Parlamentu Europejskiego. Prof. Koseski ostatecznie znalazł się na listach Platformy Obywatelskiej. Na chwilę obecną także na miejscu ostatnim. W ostatnich wyborach PO uzyskała w okręgu 3 mandaty. W tym roku może być o to trudniej, biorąc pod uwagę spadające poparcie dla partii i roszady na listach – kilka dni temu PO opuścił jej poseł Andrzej Kania, a wczoraj podobną decyzję ogłosił poseł Jacek Kozaczyński.
Henryk Kowalczyk
czwarty na liście PiS
Wciąż niewiadomo, czy z list Ruchu Kukiza do Sejmu wystartuje znany, pułtuski społecznik Paweł Jakowicki. Decyzja w tej sprawie może zapaść w każdej chwili. W ostatnim, najnowszym sondażu poparcia dla partii politycznych przeprowadzonym przez portal ewybory PiS może liczyć na 37,1%, Platforma Obywatelska na 24,2%, Zjednoczona Lewica na 15,3%, KORWiN na 6,3%, a Kukiz’15 i PSL równo po 5,5% poparcia. C.M.
