W sobotę, 22 sierpnia, sprzed Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie, wystartował jubileuszowy, XV Rajd Katyński, który podobnie jak w latach poprzednich zagościł także w Radzyminie na Cmentarzu Poległych 1920.
Rajd Katyński ruszył już po raz piętnasty w trasę na wschód, która w tym roku wiedzie aż do Tobolska. W uroczystym starcie Rajdu spod Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie uczestniczyli przedstawiciele Wojska Polskiego i gość honorowy Jan Pietrzak, który odśpiewał patriotyczne pieśni.
Przed planowanym przystankiem w Mieście Cudu nad Wisłą, 76-osobowa grupa motocyklistów zatrzymała się również w Ossowie, a także w Markach.
Warto w tym miejscu podkreślić, że w pierwszym etapie rajdu udział wzięli motocykliści z formacji MotoCud Radzymin, którzy na czele ze Zbigniewem Jabłońskim – przewodniczącym Rady Miejskiej w Radzyminie, przyprowadzili Rajd Katyński spod Grobu Nieznanego Żołnierza do Miasta Cudu nad Wisłą. Oficjalnego powitania motocyklistów na radzymińskiej nekropolii, które nastąpiło ok. godz. 13-ej dokonali: dziekan radzymiński ks. prał. Stanisław Kuć, wraz z ks. Jarosławem Wyszomierskim – kapelanem MotoCudu. Ksiądz Kuć przypomniał uczestnikom o programie edukacyjnym ,,Katyń ocalić od zapomnienia”, którego honorowym patronem był ś.p. prezydent Lech Kaczyński, a którego inauguracja miała miejsce właśnie na radzymińskim Cmentarzu Poległych w dniu 13 kwietnia 2008 r.
Następnie p. Basia Lau w imieniu motocyklistów z radzymińskiego MotoCudu wręczyła pamiątkowe medale wybite z okazji 95 rocznicy Cudu nad Wisłą i 540. rocznicy nadania praw miejskich Radzyminowi. Otrzymali je: Komandor Honorowy Wiktor Węgrzyn, Komandor Zlotu Mieczysław Struś, Kapelan Zlotu – Dario Stańczyk oraz „kucharz” Grzegorz. Nasi motocykliści przekazali również dary, które trafią do Polaków na Wschodzie, a wśród nich książki dla dzieci, dwieście płyt z pieśniami legionowymi w wykonaniu radzymińskiej młodzieży, a także szczególny dar dla parafii na Syberii, w postaci ornatów oraz kielicha mszalnego dla księdza Dario, których darczyńcą był motocyklista Grzegorz Bednarek (Taaka Ryba z Wołomina).
Po krótkiej modlitwie motocykliści złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze pod mogiłą – pomnikiem 29 Pułku Strzelców Kaniowskich i pod symbolicznym Pomnikiem Katyńskim.
Pobyt na radzymińskiej ziemi upłynął na pogawędkach i wspomnieniach jednego z uczestników Rajdu, którego dziadek walczył w tych stronach w 1920 roku.
Niektórzy motocykliści z MotoCud odprowadzili Rajd aż do granicy – wytrwałym okazał się Roman Gryglewicz, (dla którego był to trening przed jego startem w Rajdzie Ponarskim, który rusza 9 września z Radzymina, a wraca wraz z Rajdem Katyńskim do Warszawy 13 września :).
Na zakończenie dodajmy, iż w całym XV Rajdzie Katyńskim jadą też przyjaciele MotoCudu, m.in.: Ryszard Karpiński z Legionowa, Edward Olszowy z Wołomina, Waldek Czaplicki z Marek.
Gładkiej drogi dla Rajdowców – jadą aż do Tobolska przez Ural.
/opr. B. Lau, R.S. Lewandowski
foto: G. Jeleń/