Tradycyjnie w Wyszkowskim Ośrodku Kultury „Hutnik” już po raz 31. odbyła się prapremiera najnowszego spektaklu Sylaby – „Cyfrowa Rewia”.
Odbywająca się w ostatnią sobotę, 7 marca, prapremiera pozostanie na długo w pamięci widzów, a to za sprawą motywu przewodniego – wszechobecnych liczb. Tak naprawdę prawie wszystko można policzyć… ludzi, zwierzęta, procenty, kalorie czy litery w książce. Prawie wszystko, bo z wyjątkiem miłości i przyjaźni. W dzisiejszym zabieganym świecie tak istotne jest to, by właśnie z najbliższą osobą dzielić smutek na pół, a radość i szczęcie mnożyć.
W najnowszym spektaklu „Sylaby” dominowały liczby. To właśnie liczby były wszechobecne zarówno w scenografii, w prezentacji multimedialnej wyświetlanej na ekranie za tańczącymi dziewczętami oraz w tytułach kolejnych utworów: Gdzie kucharek sześć, W cztery oczy, Brak piątej klepki,
Kto pierwszy ten lepszy, Cztery żywioły, Ósmy cud świata, Pierwsza miłość, Szósty zmysł, Trzy włosy na krzyż, Jeden za wszystkich wszyscy za jednego, Dziewięć muz, Jestem w siódmym niebie czy Twoje pięć minut.
Tegoroczną prapremierę dodatkowo uświetnili artyści, którzy w swoich pokazach sztuki cyrkowej przedstawili wyjątkowe zdolności i kunszt. Widownię zachwyciły także solowe występy Katarzyny Błaszczak i Mateusza Nasiadki.
Spektakl był również okazją do pożegnania z rewią, jakżeby inaczej – też cyfrowego z Darią Bartosiak i Magdą Kubajek. Dziewczęta zakończyły już swoją przygodę z Rewią Dziecięcą „Sylaba”. W podziękowaniu zaśpiewał dla nich ulubieniec wyszkowskiej publiczności Mateusz Nasiadka parafrazę utworu „Cztery osiemnastki” („Dwie osiemnastki”) przy gitarowym akompaniamencie Wojciecha Pakieły. Dziewczęta otrzymały również upominki, moc ciepłych i serdecznych słów oraz kwiaty za wieloletnią współpracę, wspólny taniec i śpiew.
Oryginalne stroje, nowe układy choreograficzne i feeria kolorów sprawiła, że widzowie kilkakrotnie wyrażali swój podziw owacjami na stojąco. Uroczysty wieczór był też okazją do podziękowania wszystkim osobom zaangażowanym w ten niezwykły i bajkowy spektakl. To właśnie dzięki tytanicznej pracy Ireny Zdunek, Niny Wilczyńskiej, Katarzyny Błaszczak, wszystkich małych i dużych „sylabianek” oraz wielu innych osób, mieliśmy okazję po raz kolejny uczestniczyć w tym wielkim, kulturalnym przedsięwzięciu. Prapremierę zakończył wspaniały tort.
K.K.
