Jeszcze niedawno przeżywaliśmy wielkie emocje – wybory samorządowe.
Kampania nie była łatwa, wyniki z opóźnieniami, tworzenie się koalicji, pierwsze sesje, wybory zarządu, ślubowania… to wszystko ma za sobą również Krzysztof Fedorczyk, który objął na kolejną kadencję stanowisko starosty węgrowskiego. Zapytaliśmy, jakie wyzwania stoją przed nim obecnie? Jakie decyzje podejmuje, co cieszy lub martwi nowego (starego) starostę? W odpowiedzi usłyszeliśmy, że druga sesja nowej rady, a wcześniej decyzją Rady wybrano nowe władze. Przewodniczącym Rady Powiatu Węgrowskiego został Zygmunt Orłowski, wiceprzewodniczącymi Lidia Siuchta oraz Paweł Marchela, starostą węgrowskim pozostał Krzysztof Fedorczyk. Na wniosek Starosty, Rada również w głosowaniu tajnym, dokonała wyboru pozostałych członków Zarządu w składzie: Halina Ulińska- wicestarosta, Andrzej Kruszewski oraz Mariola Chmielewska. Tak więc funkcję wicestarosty objęła nowa osoba – Halina Ulińska, a starosta rzetelnie chce wprowadzić w obowiązki Panią Wicestarostę.
Tak ogólnie zaś starosta Fedorczyk zapewnia, że w starostwie pełna stabilizacja. Nie zmienia pracowników, nie zwolnił nikogo i jak na razie nie zamierza tego robić. Chciałby za to pochwalić się nowością wprowadzona w związku z zimowym odśnieżaniem. Cała usługa jest monitorowana przez system GPS. Będzie widać, gdzie wyjechały piaskarki, ile ich było w terenie czy pług był opuszczony, czy odśnieżano. Nie będzie żadnych niespodzianek. Starosta Krzysztof Fedorczyk uważa to za najważniejszą i najlepszą decyzję tej zimy dla powiatu węgrowskiego. Są też zapewnione pieniądze na zimowe utrzymanie – 400 tys. zł i to starostę cieszy. Z innych spraw samorządowych poinformował nas o wybraniu 3 komisji Rady Powiatu i przyjęciu zadań. Reasumując, samorząd spokojnie pracuje. My ze swej strony życzymy powodzenia.
/Janina Czerwińska/
