Młyn Niegowa w „Noc Muzeów” (20.05.2014)
16 maja do północy można było w wyjątkowej atmosferze zwiedzać wpisany do rejestru zabytków techniki niegowski młyn. Z zaproszenia na to zorganizowane w ramach ogólnoeuropejskiej inicjatywy „Noc Muzeów” wydarzenie, skorzystało wielu mieszkańców m.in. z Niegowa, Zabrodzia, Wyszkowa.
Organizatorzy wydarzenia od lewej: Arkadiusz Redlicki, Andrzej Krzeczkowski
Zwiedzającym udostępnione zostały dwie z trzech kondygnacji młyna, w których oprócz doskonale zachowanych maszyn i urządzeń młyńskich, mogli podziwiać także stałą ekspozycję z kolekcją m.in. wag oraz kilka przygotowanych specjalnie na tę okazję wystaw. Pomysłodawcą włączenia obiektu w akcję „Noc Muzeów” był dr hab. Stanisław Januszewski – prezes zarządu Fundacji Otwartego Muzeum Techniki z Wrocławia, która od niedawna jest właścicielem młyna. Organizatorami wydarzenia było Stowarzyszenie „Bractwo Zabrodzkie” na czele z prezesem Andrzejem Krzeczkowskim i członkiem zarządu Arkadiuszem Redlickim, we współpracy z wyszkowskim Stowarzyszeniem „Pepisko” reprezentowanym przez Marka Filipowicza. Niegowski młyn oddany został do użytku w 1928 r. wtedy to właściciel – Marian Dąbrowski sprowadził silnik gazowy i gazogenerator wytwarzający gaz ssany. Silnik stanowiący dziś jedną z głównych atrakcji młyna wyprodukowano w renomowanej Szwajcarskiej Fabryce Lokomotyw i Maszyn „Winterthur” w Winterthurze pod Zurychem. W czasie II wojny światowej młyn pracował na rzecz niemieckiego okupanta, a bezpośrednio po wojnie na rzecz Armii Czerwonej (do marca 1945). Z powodu okupacyjnej, trwającej od 1939 r. intensywnej eksploatacji, po wojnie przeprowadzono remont młyna, który ponownie uruchomiony został w 1946 r. Rok później „interes” znacjonalizowano, a zwrócono go właścicielom ok. 1958 r. Młyn pracował jeszcze do 1968 r., kiedy to został unieruchomiony. W latach 90 XX wieku w związku z budową trasy S-8, działka wraz z młynem stała się własnością Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. Po wykonaniu inwestycji nieruchomość przeszła pod zarząd Wyszkowskiego Starostwa, od którego w początku bieżącego roku odkupiła ją wrocławska fundacja. Wcześniej z inicjatywą przejęcia młyna i urządzenia w nim Muzeum Młynarstwa i Piekarnictwa wystąpiło „Bractwo Zabrodzkie”, jednak koszty wykonania poważnego remontu i dalszego utrzymania obiektu okazały się ponad finansowe możliwości stowarzyszenia. Realną szansą na realizację słusznej idei stworzenia muzeum, jest współpraca z nowym właścicielem – fundacją, której prezes Stanisław Januszewski o inicjatywie mówi: „…wierzymy, że zadanie to skazane jest na sukces, że danym nam będzie smakować tutaj historię, a opowiadać będzie o niej młyn, prowadząc nas ku spadkowi przeszłości, wbrew pozorom wciąż żywemu, obecnemu w naszym życiu i kulturze”. Piątkowe spotkanie w młynie było również doskonałą okazją do integracji środowiska skupionego wokół idei, czego przykładem może być wzorowa postawa wielu zaangażowanych w organizację wydarzenia osób z Urszulą Borkowską – córką pierwszego właściciela młyna na czele.
Marek Filipowicz
Szwajcarski silnik gazowy „Winterthur”, sprowadzony do niegowskiego młyna w 1928 r.
