Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego węgrowskiej komendy eskortowali samochód z dzieckiem potrzebującym pilnej pomocy lekarskiej. Mała dziewczynka była nieprzytomna i każda sekunda się liczyła. W trakcie policyjnej eskorty dyżurny poinformował personel szpitala o zaistniałej sytuacji. Po dojechaniu na miejsce na dziecko już czekał personel medyczny. Dzięki szybkim i właściwym decyzjom cała sytuacja skończyła się szczęśliwie.
Podczas służby do policjantów z węgrowskiej drogówki podjechał mężczyzna i poprosił o pomoc w szybszym i bezpieczniejszym dotarciu do szpitala. Sytuacja była na tyle dramatyczna, że w samochodzie była jego malutka córeczka, która pilnie potrzebowała pomocy. Dziewczynka była nieprzytomna. W takich okolicznościach każda minuta, a nawet sekunda była bardzo istotna.
Sytuacja wyglądała poważnie i liczył się czas, więc policjanci natychmiast podjęli decyzję o eskorcie. Przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych „prowadzili” samochód z potrzebującym pilnej pomocy lekarskiej dzieckiem. Dzięki temu szybko, wspólnie dotarli do szpitala. Aby przyspieszyć działania w trakcie policyjnej eskorty dyżurny poinformował personel szpitala o zaistniałej sytuacji. Po dojechaniu na miejsce na dziecko już czekał personel medyczny, który udzielił niezbędnej pomocy. Dzięki temu cała sytuacja skończyła się szczęśliwie.
Dziecku i rodzicom życzymy zdrowia, a naszym kolegom gratulujemy postawy godnej naśladowania.
Autor: mł. asp. Monika Księżopolska