ggg ggg ggg

Kamil Wiśniewski ZWYCIĘZCĄ Pucharu Świata BAI 2013 (05.11.2013)

Kurier W…: Znów się spotykamy i jak widzę wrócił Pan do Wyszkowa z medalami, pucharem oraz jako bezkonkurencyjny zwycięzca tegorocznych Mistrzostw Świata!

SONY DSC
Kamil Wiśniewski:
Sezon rozpoczął się w marcu i trwał od marca do października 2013 r. Został podzielony na 6 rund, z których 5 wygrałem zajmując za każdym razem I miejsce.
I runda – Włochy,
II runda – Rumunia,
III runda – Węgry,
IV runda – Hiszpania,
V runda – Maroko,
VI – runda – Portugalia.
To w Hiszpanii podczas IV zawodów uległem wypadkowi. Niestety, nie udało mi się zakończyć tej rundy. W każdej rundzie zawodów udział brało od 40 do 50 zawodników, podzielonych na kilka klas.

GIU_1264

 

KURIER W…: Pan startował w klasie Word CUP quad – Pucharze Świata, proszę nie być zbyt skromny, bo jest się, czym pochwalić. A tu tyle pucharów…

Kamil Wiśniewski:
Ja nie lubię się chwalić swoimi wynikami, chociaż zdobyłem 80 pucharów na przestrzeni ostatnich pięciu lat.

GIU_2292
KURIER W…: Który ceni Pan najbardziej?

Kamil Wiśniewski:
Ostatni zdobyty w sezonie 2013.

KURIER W…: Czy pamięta Pan pierwszy swój puchar?

Kamil Wiśniewski:
Tak oczywiście. Mój pierwszy puchar zdobyłem w klasie Puchar Polski. Byłem na II miejscu za Romanem Eliaszem.

GIUS2887

KURIER W…: Czy mógłby Pan podzieli się z nami swoimi wrażeniami z ostatniego wyjazdu?

Kamil Wiśniewski:
Ostatnie zawody, w Portugalii były najbardziej wymagające w sezonie, gdyż do przejechania quadem było 380 km w trakcie jednego z odcinków.

KURIER W…: Mógłby Pan więcej opowiedzieć o przebytych trasach?

Kamil Wiśniewski:
Trasa była dosyć trudna, bo znajdowało się wiele zakrętów, wąskich dróg. Były tez przejazdy przez wodę, a teren górzysty, ciężki do pokonania. Jedzie się jednym ciągiem, chociaż są wyznaczone 4 strefy serwisowe, w których można się zatrzymać. Ja zrobiłem to tylko raz, gdyż mój quad był przystosowany do pokonywania tak długich odcinków.

 

KURIER W…: Może kilka słów o tych gorszych chwilach zawodów…

Kamil Wiśniewski:
W Hiszpanii na 2 odcinku specjalnym i na 20 metrów przed metą nie wyrobiłem się na zakręcie. Miałem groźną wywrotkę. Jednak pozbierałem się i następnego dnia wystartowałem ponownie. Pech chciał, że znów po przejechaniu ok. 50 km zablokował mi się amortyzator skrętu, a następnie zablokował kierownicę w zakręcie. Poniosłem poważne obrażenia, które uniemożliwiły mi dalsze startowanie. Quad poszedł do kasacji. Przy wypadku straciłem przytomność i było naprawdę groźnie. 2 tygodnie rehabilitacji, ale w trzecim tygodniu już wystartowałem.

GIUS3244

KURIER W…: Ho, ho jednak nie załamał się Pan i wystartował….?

Kamil Wiśniewski:
W Pucharze Świata BAI zająłem I miejsce, a w Mistrzostwach Europy II miejsce.

KURIER W…: A które zawody wspomina Pan najmilej, które na Panu zrobiły najlepsze wrażenie i gdzie się najlepiej startowało?

Kamil Wiśniewski:
Maroko.

GIUS3408

KURIER W…: Trochę krótko…!?

Kamil Wiśniewski:
Ścigałem się na wydmach. Było mi bardzo dobrze. Tereny świetnie mi znane, bo trenowałem tam w 2011 roku. Odpowiada mi klimat pustyni. Jazda po osuwających się wydmach wysokich na 20 metrów, gdzie trzeba utrzymać, a potem zjechać w dół. Przeżycia niezapomniane.

DSCF4005

KURIER W…: Wyjeżdżając na tego typu prestiżowe zawody np. o Puchar Świata na pewno nawiązuje Pan wiele znajomości, wielu znanych sportowców docenia Pana zwycięstwo.

Kamil Wiśniewski:
Po otrzymaniu Pucharu Świata gratulacje otrzymałem od mojego kolegi Krzysztofa Hołowczyca oraz Jacka Czechora i Rafała Sonika.

GIUS3423

KURIER W…: Jak podsumowałby Pan przebyte 6 rund i zdobycie największego trofeum – Pucharu Świata?

Kamil Wiśniewski:
To, co chciałem zdobyć, zdobyłem. Było trudno, ale warto.

KURIER W…: Jeszcze jedną nagrodą nie pochwalił się Pan naszym czytelnikom…

Kamil Wiśniewski:
Równolegle z zawodami pomiędzy marcem a październikiem o Puchar Świata były rozgrywane zawody o Puchar Europy. Tam zająłem II miejsce za Łukaszem Łaskawcem (doświadczony zawodnik Rajdów Dakar) i jestem wicemistrzem Europy.

 

Dziękujemy za ciekawą rozmowę.
Z Kamilem Wiśniewskim, zdobywcą Pucharu Świata i wicemistrzem Pucharu Europy w jeździe quadem rozmawiała Janina Czerwińska.

 

Wywiad z Kamilem Wiśniewskim stał się okazją, do spotkania z tatą naszego mistrza, czyli Tadeuszem Wiśniewskim, który również startuje w tych samych zawodach.

KURIER W…:  Co Pan sądzi o osiągnięciach syna?

Tadeusz Wiśniewski:
Jestem bardzo zadowolony. Ja również startuję z Kamilem, a biorąc udział w zawodach Pucharu Europy, zająłem IV miejsce.

W rundach Pucharu Świata zdobyłem V pozycję. Głównie jednak kibicuję synowi.

 GIU_1261

KURIER W…:
Jest Pan równie skromny jak syn, bo przecież zdobycie miejsca IV i V jest także ogromnym sukcesem.

 

Obu zawodnikom gratulujemy medali i pucharów, tym bardziej,  że nasze miasto w ten sposób  ma wspaniałą międzynarodową promocję

3 526 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Marszałek Adam Struzik na otwarciu nowej inwestycji (05.11.2013)

Podczas oficjalnego otwarcia drogi w Leszczydole Nowiny miał się czym pochwalić starosta wyszkowski Bogdan Pągowski. Droga jak marzenie! Otwarcie nowej...

Zamknij