Wieść o tym, że deweloper zamierza wybudować tuż obok kościoła i skrzyżowania w Wieliszewie ośmiopiętrowy (!) wieżowiec zelektryzowała mieszkańców i władze gminy. Wójt Paweł Kownacki postanowił bronić gminy przed tą inwestycją składając zawiadomienie do prokuratury i ABW.
Od kilku dni o sprawie wieżowca w Wieliszewie głośno jest w mediach nie tylko lokalnych, ale i ogólnopolskich.
Pomysł budowy wieżowca wśród zabudowy jednorodzinnej, który rozmiarami przewyższy nawet wieliszewski kościół zbulwersował mieszkańców i władze gminy Wieliszew. Tym bardziej, że zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego lokalizacja, w której deweloper zgłasza realizację inwestycji, przeznaczona jest pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną wolnostojącą.
Z doniesień jednak wynika, że spółka RSJ House planując inwestycję skorzystała z zapisów ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem epidemii COVID-19.
Wieżowiec zakłóci nie tylko ład przestrzenny miejscowości, ale co gorsze, ma powstać przy ruchliwym skrzyżowaniu, w pobliżu kościoła i szkoły. Wobec powyższego wójt Paweł Kownacki nie kryje obaw, że w okolicy wzrośnie natężenie ruchu drogowego, co wpłynie na pogorszenie bezpieczeństwa mieszkańców. – Robimy wszystko, co możemy, żeby tej budowie zapobiec. Wysłaliśmy doniesienie do starosty legionowskiego, żeby w związku z bezpieczeństwem i ochroną przyrody zatrzymał tę inwestycję – poinformował dziennikarzy wójt Wieliszewa, który już zawiadomił ABW i prokuraturę, gdyż w jego ocenie w całej sprawie mogło dojść do wykorzystania przepisów ustawy „covidowej” niezgodnie z ich przeznaczeniem.
/opr. KW, foto: Gmina Wieliszew/