Bal z polonezem i pieśnią (12.02.2013)
212 par, a wraz z organizatorami ok. 500 osób bawiło się w przystrojonej balonikami hali Wyszkowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji podczas dorocznego Balu Bezalkoholowego.
„Niech żyje bal…, Orkiestra gra, jeszcze tańczą i drzwi są otwarte. Dzień wart dani a życie zachodu jest warte” – słowami znanej piosenki zapraszała Wspólnota Małżeństw Domowego Kościoła przy parafii Świętej Rodziny w Wyszkowie na XVI Bal Bezalkoholowy, który obył się 9 lutego 2013 r. w hali WOSiR na Polonezie w Wyszkowie. Tą jakże piękna tradycję od wielu lat dofinansuje Gmina Wyszków oraz współorganizuje Stowarzyszenie „Ważna Róża”. Nad bezproblemowym przebiegiem balu z ramienia organizatorów czuwała wyszkowska młodzież, np. każda para była eskortowana do odpowiedniego miejsca przy stołach. Zebranych przywitała Alicja i Sylwester Śniadała – rejonowa para Kościoła Domowego z Wyszkowa wyrażając radość z obecności wielu od lat znajomych osób, nowych uczestników, a przede wszystkim znakomitych gości. „Zabawa na trzeźwo jest wspaniałą zabawą, bo nie umyka nic, żaden kawałek rzeczywistości” – mówiła Pani Alicja.
Witano szczególnie serdecznie: ks. biskupa Tadeusza Bronakowskiego, który wieloletnią pracą przyczynił się do propagowania idei trzeźwości, ks. proboszcza kanonika Kazimierza Wądołowskiego, ks. prof. Włodzimierza Gałązkę -wykładowcę UKSW im. kardynała Stanisława Wyszyńskiego z Warszawy, ks. Dariusza Izbickiego – moderatora, ks. wikarego Łukasza Rybińskiego, Hannę i Stanisława Dymerskich- parę diecezjalną z Ostrołęki, Wśród uczestników balu znaleźli się też przedstawiciele władz: poseł Henryk Kowalczyk, wicestarosta powiatu ostrowskiego Jerzy Bauer zastępca, burmistrza Wyszkowa Adam Mróz wraz z małżonką. W „szampańskiej”, czyli jak stwierdził ks. proboszcz Wądołowski, „dobrej” zabawie wśród radosnych osób bawiących się do białego rana, uczestniczyło wielu wyszkowskich przedsiębiorców.
Ksiądz biskup pomocniczy łomżyński Tadeusz Bronakowski dzielił się wielką radością z tego zdarzenia, jakim jest bal bezalkoholowy, który jak mówił „raduje moje serce”. Podzielił się z zebranymi informacjami, które go zasmucają – statystyki o stanie trzeźwości narodu, ale też o rozpoczynającym się o północy tygodnia trzeźwości narodu, który nosi tytuł: Ojciec świadek wiary i trzeźwości. „W Roku Wiary uświadamiamy sobie, że brak trzeźwości pociąga za sobą grzech, odstępstwo od wiary i odejście od kościoła” – podkreślał biskup. Poinformował również, że o tym wyjątkowym balu wspominał podczas wywiadu w Radiu Maryja, więc wie o nim cała Polska. Część oficjalna zakończyło pojawienie się wodzireja Marka, który poprowadził uczestników balu w dostojnym polonezie wokół całej sali, następnie do skocznego walczyka.
Był to taniec pozwalający na poznanie się uczestników, gdyż wymagał zmiany partnerów i tańca z nieznajomymi. Po odśpiewaniu pieśni wszyscy udali się na gorący poczęstunek, aby nabrać sił do dalszej części i szalonych tańców, aż do rana. Przewidziano kilka niespodzianek i atrakcji. Jednym z nich była loteria z bardzo atrakcyjnymi nagrodami.
/Janina Czerwińska./
