ggg

Trwa walka o kolej z Warszawy do Pułtuska (08.01.2013)

Koleją z Warszawy do Pułtuska i dalej do Ostrołęki? To możliwe. Trwa walka o poparcie nowej inicjatywy społecznej – „Nowa Północnomazowiecka Linia Kolei – Kolej na Pułtusk”. W Pułtusku kolej wąskotorowa nie sprawdziła się, więc jakie są szanse na powodzenie inicjatywy?

Obecnie inicjatorzy akcji szukają poparcia poprzez portale społecznościowe i za pośrednictwem lokalnych mediów. Również na naszą skrzynkę otrzymaliśmy list z prośbą o rozpowszechnienie informacji.
„W przeszłości, choć tylko kolej wąskotorowa, ale istniała w Pułtusku. Teraz nie ma żadnej! Założeniem inicjatywy jest, by kolej jeździła przez Pułtusk, lecz nie musi być stacją końcową, tą mogłaby być Ostrołęka. Niemożliwe? Nic nie jest niemożliwe! Chcemy alternatywy dla transportu autobusowego. Kolej pomoże pobudzić życie w Pułtusku, ale także w innych ośrodkach miejskich proponowanych wzdłuż trasy!” – piszą inicjatorzy.

Kolej już była…
Kolej, która istniała od 1950 roku zamknięto dla ruchu pasażerskiego w 1986 roku, a dla towarowego w roku 2002. Na początku 2006 roku PKP rozpoczęło demontaż torów. Po rozebraniu ok. 1,5 km szlaku zareagował konserwator zabytków, który nakazał natychmiastowe wstrzymanie prac. Kolej została wpisana do Rejestru Zabytków województwa mazowieckiego jednak w 2010 roku wpis uchylono. W 2011 roku tory zostały całkowicie zdemontowane.
„Linia wąskotorowa do Nasielska miała przeznaczenie głównie towarowe, zatem kursy pasażerskie były tylko dodatkiem. Połączenie tego typu nie było ekonomiczne ani dla PKP, ani dla mieszkańców, gdyż głównym kierunkiem, w którym podążają jest Warszawa, a nie Nasielsk” – wspominają pomysłodawcy akcji „Nowa Północnomazowiecka Linia Kolei – Kolej na Pułtusk”.
Należy dodać, że tory należące do wspomnianej linii wąskotorowej były rozkradane od lat. Od czasu zawieszenia kursów, demontowano je kawałek po kawałku. Sprawa niejednokrotnie była poruszana na szczeblu lokalnym przez ludzi, którym nie jest obojętny krajobraz gminy i powiatu.
W 2006 roku podejmowane były próby przez ówczesnego starostę pułtuskiego Tadeusza Nalewajka, by kolej wąskotorowa od stacji Nasielsk Wąskotorowy do stacji Pułtusk została wpisana do rejestru zabytków, co zrealizowano. Jednak  decyzja została uchylona.
Kolejka w powiecie pułtuskim przebiegała między innymi przez tereny miejscowości: Płocochowo, Kokoszka, Jeżewo, Golądkowo, Winnica, Rębkowo, Zbroszki, Skoroszki, Skarżyce, Poniaty Wielkie, Łachoń, Skorosze, Łępice.
Kolejka była również kością niezgody pomiędzy zarządcą torów a właścicielami gruntów położonych wzdłuż torów. Około 70 osób brało udział w rozprawach sądowych jako uczestnicy postępowania, domagając się rozbiórki torów i zwrotu nieprawnie zabranych w latach 50-tych XX w. gruntów pod budowę kolejki.
Niektórzy na własną rękę rozbierali tory i rozkopywali nasypy. Sprawa niejednokrotnie poruszana była przed laty na zebraniach z właścicielami tych gruntów z terenu gminy Winnica.
Dziś po kolejce wąskotorowej w Pułtusku zostały już nieliczne ślady. Losy powojennej kolejki wąskotorowej w naszym regionie podzieliły również inne w całym kraju. Wskazuje to również na fakt, iż w dzisiejszych czasach kolej wąskotorowa, jak i inne tego typu środki komunikacji nie spełniają oczekiwań i dlatego nie mają prawa bytu.
Stąd, zdaniem inicjatorów nowej linii kolejowej zasadność stworzenia linii Warszawa-Pułtusk-Maków Mazowiecki-Ostrołęka

Argumentów „Za” inicjatorzy wskazują wile.
 Prezentują trasę przebiegu linii kolejowej ze wszelkimi jej wadami i zaletami.
„Proponowana przez nas trasa wiodłaby przez 3 ośrodki miejskie: Serock, Pułtusk, Maków Mazowiecki, ale też nie można zapominać o Zegrzu, które jest gęsto zaludnione. Nasze pytanie to – jakim sensem niegdyś było budować linię kolejową po prawej stronie Narwi, gdzie perspektywa jej rozwoju nie była oszałamiająca. Po latach wręcz można powiedzieć, że nie było żadnej perspektywy. Kolej na lewym brzegu Narwi nie budzi pytań o jej wydajność i ekonomiczność, gdyż ruch ludności skupiałby się na trasie z 5 ośrodków miejskich. Stacja w Makowie zapewniłaby także dużą liczbę podróżnych z pobliskiego Przasnysza” – twierdzą inicjatorzy akcji.
W liście do redakcji wskazują, iż Mazowsze w porównaniu do choćby Wielkopolski jest w bardzo niewielkim stopniu ”skoleizowane”. W Polsce od kilkudziesięciu lat miejsca nie miała żadna budowa nowej linii kolejowej, co jest dla inicjatywy obciążeniem, ale też i szansą. Pomimo kryzysu kolej się modernizuje. „Dlaczego by nie utworzyć nowego, z pewnością rentownego połączenia kolejowego o znaczeniu wojewódzkim?” – poddają pod rozwagę.
„Podróż z Nasielska do Warszawy trwa często więcej niż godzinę, ze względu na to, że Koleje Mazowieckie mają obowiązek ustępować pierwszeństwa przejazdu innym składom o nadrzędnym charakterze. Dlatego też jeśli miałaby powstać nowa linia kolei, za którą optujemy, nie należy jej kierować przez Nasielsk”
– czytamy w liście do redakcji.
Zastrzeżenia wskazują również co do innych połączeń.
„Obecne połączenie kolejowe Ostrołęki z Warszawą nie jest zbyt wydajne, gdyż ta sama linia, po której kursują pociągi pasażerskie, ma generalnie przeznaczenie towarowe, a do tego biegnie na wschód do Tłuszcza, dopiero potem do Warszawy, główną linią. Tak na dobrą sprawę istniejąca linia jest wysoce nieekonomiczna, wystarczy spojrzeć na mapę. Głównym ośrodkiem trasy z Tłuszcza do Ostrołęki jest wyłącznie Wyszków. Na dodatek linia ta jest mocno zaniedbana. Ministerstwo infrastruktury w październiku br. podjęło decyzję o zatrzymaniu modernizacji linii Ostrołęka – Tłuszcz. Wykorzystując tę decyzję chcemy pokazać inną, lepszą i bardziej rentowną opcję, która pomogłaby kolei w utrzymaniu połączenia Warszawa – Ostrołęka. Wiąże się ona z nową i ogromną inwestycją, bo z budową całkiem nowej linii kolei, lecz jej wydajność była by nieporównywalnie lepsza od istniejącej linii po prawej stronie Narwi”.
Celem akcji jest stworzenie ruchu poparcia budowy linii kolei mazowieckiej z Warszawy do Pułtuska i dalej do Ostrołęki. Przyłączyć się do akcji można na facebook – http://www.facebook.com/kolejadoPultuska. Na początku grudnia została uruchomiona również strona internetowa. Obecnie trwają prace nad prezentacją mapy z przebiegiem szczegółowym trasy. 

 Źródło: na podstawie listu Zespołu inicjatywny „Nowa Północnomazowiecka Linia Kolei – Kolej na Pułtusk” oraz na podstawie źródeł własnych red –(bh)

5 090 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
W Łochowie też się świetnie bawiono… (08.01.2013)

Nie był to może rok zbyt hucznie żegnany w Łochowie i na zabawy sylwestrowe wybrało się może niezbyt wiele osób,...

Zamknij