Burzliwa debata podczas ubiegłego posiedzenia Sejmu RP w dniu 17 lipca 2019 r., ze strony parlamentarnej opozycji zakończyła się odrzuceniem wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra środowiska Henryka Kowalczyka. W głosowaniu wniosek poprało 170 posłów, 246 było przeciw, a 9 wstrzymało się od głosu.
Jak podkreślał minister środowiska Henryk Kowalczyk w czasie debaty nad wnioskiem opozycji o jego odwołanie: „Rząd Prawa i Sprawiedliwości zrobił przez 2-3 lata dziesięć razy więcej dla czystego powietrza niż poprzednia ekipa przez osiem lat”.
W merytorycznym wyjaśnieniu dotyczącym działań podejmowanych przez niego, a związanych z zarzutami stawianymi przez opozycję wypowiedział się w wystąpieniu skierowanym do posłów, które przytaczamy poniżej:
„Szanowna Pani Marszałek! Panie Premierze! Szanowni Państwo Ministrowie! Wysoka Izbo! Wniosek, który jest składany na podstawie kłamliwych doniesień pewnej gazety, właściwie mógłby nie zasługiwać na uwagę. Ale skoro już jest, to warto, myślę, podyskutować w sposób merytoryczny o środowisku i o tym, co rząd Prawa i Sprawiedliwości dla środowiska uczynił, a co uczyniła poprzednia koalicja rządowa. Wszak program „Czyste Powietrze”, od którego zaczęliśmy dyskusję, to była reakcja m.in. na wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wskazujący, że w latach 2008–2015, a to dokładnie lata waszych rządów, Polska naruszała normy czystości powietrza, mało tego, nic w tym kierunku nie robiła. My rzeczywiście wzięliśmy się za ten problem. Również Najwyższa Izba Kontroli bardzo wyraźnie wskazuje, że w latach 2007–2015 nie podejmowano wystarczających działań w celu ochrony powietrza. Były co prawda pojedyncze, rozproszone działania samorządów, jak NIK stwierdziła, chaotyczne, nieskoordynowane, nieprzynoszące żadnych efektów. Dlatego też rzeczywiście zabraliśmy się za rozwiązanie tego problemu w sposób kompleksowy, skoordynowany, przemyślany, z pełnym zapleczem finansowym. Oczywiście program, który został uruchomiony, już przynosi pewne efekty. Na obecną chwilę złożono 67 tys. wniosków na kwotę 1,5 mld, to prawie 30 tys. decyzji itd. Ponieważ, jako opozycja, chwaliliście się na posiedzeniu komisji swoimi programami, podobnymi, też przeznaczonymi dla osób indywidualnych, to porównajmy: program „Kawka” dotyczący wymiany pieców. Przez 2 lata to był program, w którym daliście dofinansowanie 8 tys. podmiotów. Program „Prosument”, który krytykujecie, że nie promujemy energii odnawialnej, wy w tym programie dofinansowaliście 6,4 tys. podmiotów, a w obecnej chwili już jest ponad 65 tys. prosumentów. Za czasów rządu Prawa i Sprawiedliwości 10 razy więcej. Podobnie z programem „Czyste powietrze”, a więc przez te nasze 2, 3 lata zrobiliśmy 10 razy więcej dla czystego powietrza niż wy przez 8 lat. Oczywiście program „Czyste powietrze” jest programem rozwojowym. Stąd uruchamiamy następny kanał dystrybucji poprzez gminy. W obecnej chwili na ochotnika ponad 300 gmin już podpisało porozumienia, kolejnych 300 gmin jest już gotowych wspierać ten program. Na pewno ten program przyniesie efekty, ale też musimy o tym pamiętać, że jeśli byłoby w jednym roku nagle 400 tys. wniosków, to by się okazało, że ceny skoczyłyby 2, 3 razy, a więc musi być stopniowe rozpędzanie tego programu i taki jest m.in. cel. Ale nie tylko program „Czyste powietrze” jest wyrazem naszej troski o zdrowie Polaków i o czyste powietrze. To m.in. rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził normy na kotły na paliwo stałe. Wy tego nie zrobiliście. To m.in. rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził wymagania jakościowe dotyczące paliw stałych. Wy tego nie zrobiliście. To m.in. ten rząd uchwalił ustawę o programach ochrony powietrza. To m.in. ten rząd gwarantuje finansowanie zarówno programu „Czyste powietrze”, jak i finansowanie energii odnawialnej. Energii odnawialnej, która jest finansowana w różnym zakresie, zarówno w zakresie wsparcia ciepłownictwa powiatowego, aby przestały istnieć małe kotłownie, jak i w zakresie energii z OZE dla przedsiębiorców, taki program zostaje uruchomiony, o skali dla was niewyobrażalnej, 4 mld zł, pożyczki i dotacje. Uruchamiamy program „Agroenergia”, a więc przeznaczenie dotacji dla rolników, którzy mają dobre warunki, mogą instalować ogniwa fotowoltaiczne. Program, który realizujemy, to geotermia, a więc wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii, najczystszych. Te programy wskazują na rzeczywistą troskę rządu Prawa i Sprawiedliwości o czyste powietrze, o środowisko. Natomiast za waszych czasów, faktycznie, może i mówiono, tylko że nic nie zrobiono. Natomiast, jeśli chodzi o kolor, że zastaliśmy Polskę zieloną, faktycznie, Polska zielona odeszła w roku 2015 i mam nadzieję, że Polska zielona w zakresie koloru partyjnego wracać już nie będzie.
Bo ta Polska zielona zapomniała o rolnikach, zapomniała o tym, że rolnicy też potrzebują wsparcia w dziedzinie ochrony środowiska. My wprowadzamy konkretne programy dla rolników i mieszkańców wsi: wapnowanie gleb, usuwanie odpadów w tym folii porolniczych, które rolnikom pozostały, usuwanie azbestu, wsparcie samorządów w zakresie zaopatrzenia w wodę, usuwania ścieków. To jest to konkretne wsparcie. O tym ta zielona Polska nie pamiętała, niestety, przez ostatnich wiele lat. Szanowni Państwo! Padło jeszcze wiele uwag dotyczących odpadów, więc może kilka słów prawdy o odpadach. W roku ubiegłym sprowadzono do Polski 443 tys. ton surowców wtórnych, bo nie wiem, czy państwo wiecie, ale w ubiegłym roku wprowadziliśmy ustawą zakaz sprowadzania odpadów komunalnych i ten zakaz funkcjonuje, a nawet próby, jakie się pojawiały, przywożenia odpadów komunalnych z innych krajów, zostały zakończone skutecznym zwrotem do tych krajów. Zwróciliśmy 5 tys. ton odpadów do innych krajów. A ile wy zwróciliście tych odpadów komunalnych do innych krajów? Ja nie słyszałem, żeby jakikolwiek odpad wrócił. A jeśli chodzi o ilości, to myślę, że warto pamiętać, że za waszych czasów rządu PO-PSL przeciętnie w latach 2009, 2010, 2011 rocznie sprowadzano ponad 1 mln t odpadów rocznie. I nie wiem, czy były to surowce wtórne, bo wówczas nie było zakazu sprowadzania odpadów komunalnych, a więc duże prawdopodobieństwo jest, że w tym były również odpady komunalne. Tak więc jeśli mówimy o sprowadzaniu, imporcie odpadów, to proszę porównać wasz ponad 1 mln t rocznie z naszymi 440 tys. ton, i to na pewno surowców wtórnych, a nie odpadów komunalnych. I to jest ta prawda, która jakoś nie chce do was dotrzeć. Padły też zarzuty o to, że sprowadzany jest węgiel z Rosji. O, przepraszam, ale chcielibyście, żeby Polacy marzli, dlatego że zamknęliście kopalnie, to skąd ma być węgiel, jak nie z Rosji? Zamknęliście kopalnie, wobec tego import węgla z Rosji za waszych czasów też był i oczywiście jest nadal. Jest malejący i mam nadzieję, że on zniknie całkowicie, ale niestety przez to, że zamknęliście kopalnie, trzeba to uzupełniać. Tylko różnica jest taka, że za waszych czasów sprowadzany był węgiel najgorszej jakości, natomiast my, wprowadzając normy jakościowe paliw stałych, mamy pewność, że ten węgiel jest wysoce energetyczny i dobrej jakości.
Jeśli chodzi o gospodarkę odpadami, to oczywiście zastaliśmy po was góry śmieci, nawet próbowaliśmy zinwentaryzować te góry śmieci, i co się okazało? Po inwentaryzacji mamy zlokalizowanych z poprzednich lat ponad 350 nielegalnych składowisk- 3,5 mln ton. Oczywiście jesteśmy gotowi pomagać samorządom w uprzątnięciu tych śmieci, a więc sprzątamy po was odpady. Jeśli chodzi o podpalanie, to rzeczywiście pożary wysypisk były za waszych czasów, za naszych, ale wprowadzone rozwiązania prawne w ubiegłym roku spowodowały, że tych pożarów odpadów już po roku funkcjonowania ustawy odpadowej jest o ponad połowę mniej niż w latach poprzednich. To są fakty. Śmieci jeszcze cudownie nie zniknęły, musimy je posprzątać, to się zgadza. Warunki prawne dla nowych składowisk odpadów są takie, że już na nowych składowiskach nie ma pożarów, jest pełna gwarancja zagospodarowania tych odpadów. Wy nie chcieliście uporządkowania gospodarki odpadami, a wnioskuję o tym dlatego, że nie wprowadziliście bazy danych odpadowych. To jest niezwykle istotne narzędzie dla uporządkowania gospodarki odpadami. Od 2012 r. tylko przekładaliście terminy realizacji tego zadania. Myśmy to zrobili w tym roku siłami Instytutu Ochrony Środowiska, własnymi siłami zbudowaliśmy bazę gospodarki odpadami, która zafunkcjonuje od 1 stycznia 2020 r., i wtedy będzie dopiero pełna kontrola nad gospodarką odpadami. Trzeba było najpierw zbudować, zlikwidować zaległości, które niestety po was pozostały. Jeśli chodzi o inne działania w zakresie ochrony środowiska, za waszych czasów nie mogły się powieść, bo był brak monitoringu, brak nadzoru, warunki kontroli Inspekcji Ochrony Środowiska, które były dobre dla przestępców, dla mafii… No bo jak można określić te warunki, zgodnie z którymi inspektor ochrony środowiska musiał z 7-dniowym wyprzedzeniem informować kontrolowanego, że zamierza go skontrolować? Przecież to kuriozum. Myśmy to zlikwidowali, wprowadziliśmy ciągły monitoring. Proszę zapytać mieszkańców Mielca, jak protestowali przeciwko zatruwaniu powietrza przez sąsiadujące firmy. Naszą natychmiastową reakcją była zmiana ustawy i wprowadzenie monitoringu ciągłego. Problemy oczywiście może nie zniknęły całkowicie, ale są zupełnie inne niż za poprzednich czasów. Jeszcze myślę, że warto wspomnieć o tym, że obecnie dzięki nowym ustawom regulującym gospodarkę odpadami, dzięki temu, że Inspekcja Ochrony Środowiska pracuje 24 godziny na dobę, że jest dostępna dla wszystkich mieszkańców, że jest bardzo dobra współpraca pomiędzy Inspekcją Ochrony Środowiska a Policją, Strażą Pożarną, Strażą Graniczną, można było zwrócić nielegalnie przywiezione odpady za granicę. Za waszych czasów się to nie zdarzało. Oczywiście mafie śmieciowe funkcjonowały, ale teraz jest wiele aresztowań, postępowań, ten proceder został całkowicie ukrócony. Podkreślam jeszcze raz: śmieci, które pozostały po waszych czasach, nie zniknęły. To zadanie jest jeszcze przed nami, musimy jeszcze to posprzątać.
Może powiem kilka słów na temat Puszczy Białowieskiej, bo tu padło wiele kłamstw. Pragnę wyjaśnić, że Puszcza Białowieska nie jest zagrożona wykreśleniem z listy dziedzictwa UNESCO, jak tu ktoś powiedział. Tak, była misja UNESCO w sierpniu ub.r. Stwierdzono, że puszcza jest należycie chroniona. Ja wiem, że puszczę trzeba chronić przed wami, bo chcecie ją zniszczyć, ale naprawdę ona jest należycie chroniona i komisja UNESCO to stwierdziła.
Dla klimatu zrobiliśmy dużo więcej niż wasze rządy. Takim ukoronowaniem była konferencja klimatyczna w Katowicach, na której osiągnęliśmy sukces organizacyjny i negocjacyjny. Nikt tego nie kwestionuje. Ale też pamiętamy o tym, że ochrona klimatu to redukcja emisji i zwiększanie pochłaniania. Ja wiem, że wam się to w głowie nie mieści, ale naprawdę rocznie sadzi się 500 mln drzew, naprawdę tak jest. Jeśli chodzi o ochronę klimatu, to rzeczywiście jest problem. Staramy się go rozwiązywać. To jest problem globalny, musimy też o tym pamiętać. Nie możemy rozwiązywać go samotnie, musimy go rozwiązywać wspólnie, solidarnie w całej światowej rodzinie, bo niestety emisja dwutlenku węgla nie zna granic. My taką racjonalną politykę ochrony klimatu prowadzimy. Świadczy o tym choćby wsparcie energetyki odnawialnej w ramach wymienionych przeze mnie programów, zwiększenie lesistości i wiele innych działań, które służą ochronie klimatu. Dziękuję bardzo.”
Wyjaśnienia i argumenty, które padły podczas burzliwej debaty znalazły poparcie większości parlamentarnej, niekwestionującej pracy Ministra Środowiska.
/Janina Czerwińska/