Janina Czerwińska w rozmowie z burmistrzem Łochowa Robertem Gołaszewskim
Panie burmistrzu poproszę o krótkie podsumowanie ubiegłego roku.
– Z kilku powodów był to dla mnie i dla gminy rok szczególny. Udało się nam zrealizować wiele inwestycji, szczególnie tych drogowych. Mieszkańcy cieszą się z nowych nawierzchni ulic w: Łochowie, Ostrówku, Budziskach, Barchowie i Kamionnie. Rozbudowaliśmy sieć kanalizacji sanitarnej w Łochowie i Budziskach. Zakończyliśmy termomodernizację dwóch budynków Szkoły Podstawowej Nr1 w ramach, której od września funkcjonuje nowe przedszkole. Nareszcie, zgodnie z moją wcześniejszą deklaracją mieszkańcy osiedla przy ul. Fabrycznej po raz pierwszy nie musieli już głosować u fryzjera. Od listopada cieszymy się nowoczesnym kinem, które funkcjonuje w sali im. I.J. Paderewskiego przy naszym ośrodku kultury. Po wielu latach wyczekiwania mamy już w Łochowie gaz ziemny, którym od listopada jest zasilana m.in. kotłownia Urzędu Miejskiego, a teraz czas na to, aby piece na gazowe wymienili mieszkańcy centrum miasta. Oczywiście przy wsparciu z rządowego programu „Czyste Powietrze”, gdzie każdy w zależności od dochodów otrzyma dofinansowanie. Po wielu latach zakłamania przywróciliśmy prawdę o bitwie pod Jerzyskami i całodobowy dyżur łochowskiego komisariatu Policji.
Zaczepił Pan temat wyborów, więc jak zmieniła się rzeczywistość po listopadowej decyzji mieszkańców?
– Mieszkańcy dali naszemu komitetowi bardzo mocny mandat zaufania. Tak jak mówiłem w kampanii, szliśmy do wyborów z konkretnym programem, który będziemy realizować przez najbliższe pięć lat. Potrzeb w gminie jest bardzo dużo i mamy je dokładnie rozpoznane. Teraz czas na solidną pracę.
Do tego potrzebna jest dobra współpraca z Radą.
– Jednogłośne przyjęcie budżetu na ten rok, to bardzo dobry prognostyk. W obecnym składzie Rady jest ośmiu debiutantów i liczę na to, że w spojrzeniu na kierunki rozwoju gminy dadzą oni pewien powiew świeżości. Sama osoba przewodniczącego Sławomira Ryszawy, z którym mam przyjemność współpracować w samorządzie od 2010 roku gwarantuje spokojną, rzeczową i co najważniejsze konstruktywną dyskusję.
Skoro wspomniał Ppan o budżecie, to proszę opowiedzieć o planach i zamierzeniach łochowskiego samorządu na dopiero co rozpoczęty rok.
– Obecnie kontynuujemy utworzenie parku miejskiego „Dębinka”, który jest marzeniem nie tylko mieszkańców Łochowa. Zakończenie tej inwestycji planujemy na koniec września. W najbliższych dniach ogłosimy przetarg na projekt i budowę węzła przesiadkowego – parkingu „Parkuj i Jedź”, przez co częściowo rozwiążemy problem braku miejsc parkingowych w centrum miasta. Ponad 5 mln zł przeznaczamy na dalszą rozbudowę sieci kanalizacji sanitarnej i jak najszybciej chcemy zakończyć bardzo duży projekt „Odnawialne Źródła Energii”, który z różnych powodów ma spore opóźnienie. Zleciliśmy też wykonanie wielu projektów technicznych budowy dróg, bo tych gruntowych mamy w gminie jeszcze bardzo dużo. Planujemy przebudowę ul. Mickiewicza, kolejnego odcinka ul. Chopina i wspólnie z powiatem drogi Pogorzelec – Barchów.
A co z tymi głośnymi projektami drogowymi, które mają rozwiązać problemy komunikacyjne gminy?
– Tak jak zapowiadałem wcześniej inwestycje realizowane przez PKP i GDDKiA traktuję priorytetowo, ale i tu niestety problemów nie brakuje. Ciągle czekamy na ustalenie przez inwestora ostatecznej trasy przebiegu obwodnicy Łochowa. Teraz GDDKiA czeka jeszcze na opinię Konserwatora Zabytków, a później sprawą zajmie się zespół opiniujący projekt. W tym przypadku przedłużająca się procedura zamroziła nam prace nad opracowaniem nowego Studium Zagospodarowania Przestrzennego. Pozytywna opinia RDOŚ na budowę wiaduktu w ul. Wyszkowskiej została zaskarżona przez grupę mieszkańców. Obecnie sprawą zajmuje się Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Na dziś wydaje się, że najbliżej realizacji jest budowa wiaduktów w Toporze i Jasiorówce. Wiosną mają być kontynuowane prace przy budowie przejścia podziemnego pod torami w osi ul. Żeromskiego. Kończymy też zatwierdzenie koncepcji przebudowy dróg krajowych w Ostrówku i Kamionnie.
Czyli w tych tematach ten rok wydaje się być przełomowy?
– Oczywiście. Cały czas trzymam rękę na pulsie, ponieważ wiem, że są to inwestycje od lat wyczekiwane przez mieszkańców. Dzięki wsparciu parlamentarzystów z naszego regionu, szczególnie Pani wicemarszałek Senatu Marii Koc udało się zabezpieczyć na te zadania finasowanie. Jesteśmy już bardzo blisko realizacji i nie możemy zmarnować tej szansy. Dlatego monitoruję sytuację na bieżąco i jestem w stałym kontakcie z inwestorami.
1 stycznia 1969 roku Łochów stał się miastem. Jakie macie plany na świętowanie 50-lecia?
– W ubiegłym roku godnie świętowaliśmy Stulecie Odzyskania Niepodległości, więc mamy już w tej kwestii spore doświadczenie. W historii naszej gminy to bez wątpienia data bardzo znacząca. Wraz z rozwojem miasta jako centralnego ośrodka rozkwitała cała gmina. Jestem już po pierwszych rozmowach z osobami, które wejdą w skład Komitetu Obchodów 50-lecia uzyskania praw miejskich. Mamy już wyznaczone pierwsze cele. Specjalnym medalem okolicznościowym nagrodzimy tych, którzy mają swój wkład w rozwój miasta. Pojawi się specjalna publikacja i cała seria wydarzeń zwieńczona koncertem legendarnej kapeli bluesowej „Dżem”. Na pewno będzie o nas głośno w całym regionie.
