Inwestycje zgodnie z obietnicami (24.04.2012)
Starosta wołomiński Piotr Uściński specjalnie dla czytelników „Kuriera W” opowiada o zmianach w szpitalu i sytuacji finansowej placówki.
Podpytaliśmy także o pomysły na zagospodarowanie pałacu w Chrzęsnem, planowane inwestycje na terenie powiatu i budowę pomnika śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego…
Kilka tygodni temu w szpitalu w Wołominie została przecięta wstęga nowego oddziału, tzw. OIOM-u dla noworodków. Co oznacza to dla pacjentów?
Faktycznie nowa sala intensywnej terapii dla noworodków pozwala pomagać dzieciom, które urodziły się przedwcześnie lub wystąpiły jakiekolwiek powikłania w trakcie porodu. Wcześniej porody takie odsyłane były do innych szpitali. Naprawdę warto było poświęcić czas i pieniądze, aby stworzyć matkom i dzieciom jeszcze lepsze warunki, które dają poczucie bezpieczeństwa w tak ważnych chwilach przyjścia na świat. Mam nadzieję, że ze specjalistycznego sprzętu ratującego życie noworodkom będziemy korzystać rzadko, że dzieci będą się rodziły po prostu zdrowe.
Tak specjalistyczne oddziały spotyka się zwykle w dużych szpitalach, przynajmniej wojewódzkich. Nie boi się Pan o finanse szpitala w związku z takimi zmianami?
Faktycznie szpital, jak cała służba zdrowia, boryka się z trudnościami finansowymi. Troszczymy się o finanse szpitala, oszczędzamy na każdym kroku, dokładnie oglądamy każdą złotówkę, ale nigdy kosztem pacjenta. Na zdrowiu i życiu noworodków nie można oszczędzać. Stąd też wydatki ponoszone na podniesienie jakości usług są uzasadnione. Jeszcze większa liczba porodów jakiej się spodziewamy po tych zmianach będzie jednak korzystna także dla finansów szpitala.
To nie jedyna inwestycja szpitala…
Oczywiście, inwestycji w szpitalu jest wiele. OIOM dla noworodków to jedna z kolejnych inwestycji – teraz czas na laboratorium, czas na budowę nowej stacji dializ… W tym roku to nowy sprzęt za ponad 1,2 mln zł – od prostego, ale potrzebnego, jak specjalne fotele do dializ, czy nowe łóżeczka dziecięce, po specjalistyczny i nowoczesny – kardiomonitory, pompy infuzyjne, lampy operacyjne, aparat do elektrochirurgii, video gastroskop. Szpital kupuje też specjalny zestaw szkieł dla zawsze obleganej poradni okulistycznej. Wielu pacjentów to ucieszy, będą jeszcze lepiej obsługiwani.
Podsumowując temat szpitala, zadowolony jest Pan z obecnego kształtu funkcjonowania szpitala?
Powiem tak – my staramy się i systematycznie poprawiamy standard opieki. Powiat przeznaczył w tym roku 2 mln na inwestycje w szpitalu, na sesji kwietniowej dokładamy jeszcze pół miliona, szpital wspierają finansowo także gminy. Ale szpital – to ludzie – nic by nie wyszło, gdyby nie lekarze, pielęgniarki, salowe, cały personel. Warto podziękować wszystkim, którzy wnoszą choć swój najdrobniejszy wkład, aby to dobrze i dla dobra wspólnego funkcjonowało.
Mówiło się ostatnio o budowie nowego obiektu na potrzeby Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Proszę opowiedzieć coś więcej o tej inwestycji.
Na razie to jeszcze prace koncepcyjne, w porozumieniu z gminą Wołomin chcemy wspólnie zaprojektować nowoczesny kompleks. Powiat wybuduje nowoczesna siedzibę PCPR, w której znajdą się też pomieszczenia na nowe placówki systemu pomocy rodzinie i osobom niepełnosprawnym, takie jak chociażby Środowiskowy Dom Samopomocy, gmina wybuduje nową siedzibę Domu Kultury. Nowy obiekt wyrośnie na miejscu starego basenu przy Broniewskiego.
Czy to prawda, że podobnie jak przy planowanej budowie szkoły w Markach, powiat będzie próbował pozyskać środki zewnętrzne?
Oczywiście będziemy szukać zewnętrznych źródeł finansowania, bez nich trudno byłoby wybudować tego typu obiekt. Rozważamy z gminą wspólne złożenie wniosku o finansowanie do programu Jessica, być może skorzystamy z innych źródeł jak fundusze unijne czy norweskie. Jestem przeciwnikiem budowania tego typu inwestycji wyłącznie z komercyjnych kredytów, gdyż zadłużenie osłabia możliwości powiatu na przyszłość.
Skoro już mowa o inwestycjach, to na jakim etapie są prace nad Pałacem w Chrzęsnem?
Kilkuletnie prace dobiegają końca, choć w tym przypadku nigdy nie można określić ostatecznego dnia ich zakończenia – to zabytek, i zawsze mogą się trafić historyczne „niespodzianki” np. potrzeba zbadania archeologicznego znaleziska. Przyszedł jednak czas na ostateczne decyzje co do jego przeznaczenia, wykorzystania. Powołano specjalny zespół zadaniowy, który opracuje koncepcję utworzenia tu instytucji kultury – mazowieckiego centrum kultury i dziedzictwa w pałacu Chrzęsnem. Współpracujemy w tej sprawie z urzędem marszałkowskim.
Ten zespół już pracuje. Czy już coś ustalono ?
Cała opracowana koncepcja zostanie przedstawiona Zarządowi Powiatu do końca I półrocza br. Pierwsze robocze spotkanie zespołu odbyło się 18 kwietnia, właśnie w pałacu. Wstępną propozycją jest, aby „marką” pałacu w Chrzęsnem stał się Cyprian Kamil Norwid – poeta związany z ziemią powiatu wołomińskiego. Ja osobiście chciałbym, aby ten najstarszy nasz zabytek żył jak za dawnych czasów, gdy był tu salon artystyczny. Aby gromadził naszych mieszkańców na wielu wystawach, koncertach, wydarzeniach nie tylko artystycznych. Chcemy, aby było to świetne miejsce do wypoczynku, poznania kultury, po prostu warte odwiedzenia przez każdego Polaka.
W rozmowie na początku roku zapowiadał Pan liczne remonty dróg w okresie letnim. Czy już może Pan zdradzić jakieś szczegóły, terminy?
Te obiecane remonty i poważne modernizacje będą zgodnie z obietnicami. Głównie w wakacje, aby było możliwe jak najmniej uciążliwości w ruchu. I tak np. przebudowa ul. Zagańczyka w Kobyłce rozpocznie się w lipcu, odbiór wykonanych prac planowany jest na początek września; przebudowa drogi Zabraniec Okuniew gm. Poświętne – podobnie, tak jak i budowa ul. Żymirskiego w Klembowie i przebudowa ul. Lipińskiej w Wołominie – rozpoczęcie czerwiec- odbiór sierpień i wrzesień. Nasze plany inwestycyjno-remontowe to nie tylko drogi, to także chodniki, ścieżki rowerowe, bardzo potrzebna kładka przez rzekę w Mostówce, remonty szkół, jakże potrzebny parking P+R w Wołominie i wiele innych.
Pan, jako starosta wołomiński jest w komitecie budowy pomnika śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Czy nie należałoby jeszcze poczekać ze stawianiem pomników zmarłemu prezydentowi?
Dlaczego? To nie jest beatyfikacja, żeby trzeba było czekać latami i zbierać dowody na cuda. Zasług Lecha Kaczyńskiego jest aż nadto – od działalności opozycyjnej – antykomunistycznej, poprzez walkę z korupcją i przestępczością zorganizowaną jako Minister Sprawiedliwości i szef NIK oraz walkę o godność i przyszłość Polski już jako Prezydent. Całe życie poświecił Polsce, teraz widać jaki był naprawdę, gdy już choć część mediów nie trwa dalej w kłamstwie, nie pokazują już w krzywym zwierciadle każdego ruchu tego najlepszego w ostatnim 20 -leciu prezydenta RP. Prezydenta wybranego przecież przez naród.
Podawano już w ubiegłym roku termin odsłonięcia pomnika, było o tym głośno, potem temat ucichł. Ostatnio jednak poseł Jacek Sasin na łamach prasy zapewniał, że pomnik niebawem powstanie. Czy może Pan zdradzić coś więcej?
Obecnie jeszcze trwają rozmowy co do jego lokalizacji i formy. Tyle na razie mogę powiedzieć. Wszystko odbędzie się zgodnie z prawem, zgodnie z procedurami. Spotykamy się z dużym poparciem dla idei pomnika wśród mieszkańców Wołomina. Pamiętają oni, że za czasów Lecha Kaczyńskiego jako Ministra Sprawiedliwości zdecydowanie rozprawiono się z wieloma przestępcami i życie w naszym powiecie stało się dużo bezpieczniejsze. Mieszkańcy chcą, aby pomnik stanął w Wołominie i mam nadzieje, że tak się stanie.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała: Anna Sajnog
