ggg ggg ggg

Starosta u ministra Gowina (06.03.2012)

Niecałe dwa tygodnie temu, w ostrowskim starostwie powiatowym odbyło się spotkanie z posłami Platformy Obywatelskiej Andrzejem Halickim i Marcinem Kierwińskim oraz wicemarszałkiem województwa Krzysztofem Strzałkowskim w sprawie zachowania autonomii Sądu Rejonowego w Ostrowi Mazowieckiej.
Poseł Halicki obiecał wówczas, że zorganizuje spotkanie delegacji powiatu ostrowskiego z ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem. I słowa dotrzymał. – kilka dni po tym spotkaniu zadzwonił do mnie poseł Halicki z informacją, że minister może mnie przyjąć 1 marca – mówi starosta Kamiński. Posłowi nie udało się wprawdzie w tak krótkim czasie załatwić spotkania z liczniejszą delegacją (jak to planowano wcześniej). Z uwagi na nawał pracy w ministerstwie, związany z planowanymi reformami i bardzo napięty harmonogram zajęć ministra Gowina, możliwa okazała się jedynie wizyta starosty ostrowskiego. – Obecnie spotkanie z większą grupą było niemożliwe, a wam zależy przecież na czasie – powiedział podczas rozmowy telefonicznej ze starostą poseł Halicki.
– W takiej sytuacji nie było się nad czym zastanawiać. Skutecznym jest się wtedy, gdy działa się szybko. Liczył się cel, jakim jest obrona sądu, ale także czas, bo już 15 marca ma zostać podjęta decyzja w sprawie reorganizacji sądownictwa. Zabrałem więc niezbędne dokumenty i pojechałem – opowiada Zbigniew Kamiński. – Wizyta była krótka, ale bardzo konkretna i treściwa. Przedstawiłem ministrowi wszystkie argumenty przemawiające za pozostawieniem naszego sądu w obecnej postaci. Były to względy zarówno historyczne i emocjonalne, ale przede wszystkim merytoryczne, w tym także nasze obawy związane z następstwami likwidacji sądu i jego zamiany w oddział zamiejscowy podporządkowany sądowi z sąsiedniego powiatu. Minister wysłuchał z uwagą moich racji, zapytał o dodatkowe informacje i szczegóły, a następnie stwierdził, że jest przychylnie nastawiony do naszych zabiegów i wróci jeszcze do ponownego przeanalizowania statusu naszego sądu. Odniosłem wrażenie, że wcześniej musiał odbyć rozmowę z posłem Halickim, który zrelacjonował mu przebieg ubiegłotygodniowego spotkania w Ostrowi, bo znał dość dobrze temat i specyfikę naszego powiatu. Prosił, też abym w jego imieniu przeprosił pozostałych uczestników spotkania w starostwie za to, że nie mógł ich teraz przyjąć. Jestem umiarkowanym optymistą, gdyż zarówno sam przebieg rozmowy, jak i nastawienie ministra pozwalają mieć nadzieję, że są duże szanse na pozostawienie sądu rejonowego w Ostrowi w dotychczasowej postaci. Ale jak będzie ostatecznie przekonamy się po 15 marca – stwierdził starosta Kamiński.
Należy dodać, że dwa dni wcześniej przed gmachem Ministerstwa Sprawiedliwości odbyła się uliczna akcja protestacyjna przedstawicieli tych miast i powiatów, w których, podobnie jak w Ostrowi, sądy rejonowe mają zostać przekształcone w wydziały zamiejscowe. Obecni byli tam również przedstawiciele władz samorządowych z terenu powiatu ostrowskiego z burmistrzem Ostrowi Władysławem Krzyżanowskim oraz wójtami: Rafałem Kowalczykiem (Wąsewo), Krzysztofem Michalcem (Szulborze Wielkie) i Józefem Rostkowskim (Zaręby Kościelne). Czy taka forma protestu może wpłynąć na decyzję Ministerstwa Sprawiedliwości  – Osobiście wolę rzeczową, konkretną rozmowę na argumenty, ale uważam, że każda forma jest dobra, byleby tylko była skuteczna – powiedział starosta Kamiński. Wydaje się jednak, że manifestacja przed Ministerstwem Sprawiedliwości nie wywarła chyba specjalnego wrażenia na rządzie, gdyż podczas konferencji prasowej, która odbyła się trzy dni później, ani premier, ani minister Gowin jakoś o niej nie wspominali. 
AM

1 633 views

Zamieścił: admin

Udostępnij ten artykuł na
Przeczytaj poprzedni wpis:
Strach chorować – czyli kłopoty szpitala problemem systemowym (06.03.2012)

Braki personalne na Izbie Przyjęć,  brud i braki środków czystości w łazienkach oraz zła organizacja pracy pielęgniarek na oddziałach –...

Zamknij